- Dołączył: 2012-12-08
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 2203
15 grudnia 2012, 13:41
1. Ile lat różnicy jest między wami, a waszym rodzeństwem?
2. Uważacie, że to dużo?
3. Dogadujecie się z młodszym/starszym rodzeństwem?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
15 grudnia 2012, 14:40
RybkaArchitektka napisał(a):
Ale dobre relacje zależą nie tylko od wieku, nawet bym nie przypisywała tego różnicy lat, wszystko zależy od charakteru i osobowości. Moja siostra np. - dziś już 47 letnia "stara baba" - za przeproszeniem ;-) nie może przebaczyć Rodzicom, że urodziłam się po latach i byłam pieszczona i kochana.. Ona + rodzeństwo ponoć było wychowywane inaczej i było karane. Nie wiem, bo ja miałam cudowne dzieciństwo, pełne miłości matczynej, ale też ojcowskiej. Każdy odpowiada za siebie i sam kształtuje charakter, ale też relacje z innymi. I na przykład dwóch moich braci to totalna patologia, a siostra - szkoda też gadać.
Najczęściej młodsze jest rozpieszczane i traktowane inaczej.
Taka kolej rzeczy..
I dziwnym dla mnie jest, że Twoje rodzeństwo nie potrafi zaakceptować tego, że myślenie, nastawienie i światopogląd każdego człowieka się zmienia. Np. ja byłam wychowywana twardą ręką: zakazy, nakazy, kary. Moja siostra jest wychowywana "bezstresowo". Ani jedna, ani druga metoda do dobrych nie należy- najlepiej by było znaleźć złoty środek. Hm.. ani do rodziców, ani do młodej pretensji nie mam - ich dziecko, ich wychowanie. A ona przecież nie ma na to wpływu, więc jak ja mogę ją o cokolwiek oskarżać..
![]()
- Dołączył: 2011-12-13
- Miasto:
- Liczba postów: 2320
15 grudnia 2012, 14:45
Brat:23 lata
Ja:17 lat
Siostra:13 lat
Brat: 8 lat
Z najstarszym dogaduję się fajnie (choć zanim wyjechał na studia było jeszcze lepiej), z siostrą ostatnio relacje się poprawiają. Z najmłodszym jak to z najmłodszym:D Czasem wnerwia, a czasem kochany dzieciak:D
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 32
15 grudnia 2012, 14:50
Ja mam 19, siostra 28, bracia 29 i 30.
Uwielbiam moje rodzeństwo, spędzamy razem mnóstwo czasu, różnica jest kompletnie nieodczuwalna. Kilka lat temu miałam okres kłotni z jednym z braci, ale to dlatego, ze mamy takie same charaktery i jesteśmy strasznie uparci. Teraz to minęło, oboje dojrzeliśmy i idziemy na kompromis. Z siostrą i drugim bratem zawsze świetnie się dogadywałam, wiem, że mogę liczyć na całą trójkę w każdej sytuacji.
Jeżeli spodziewasz się sporo młodszego rodzeństwa, to wszystko zależy od Ciebie jakie relacje będę między Wami. Ty jako ta starsza nadasz temu rytm zależnie od poświęconego czasu itd. Siostra mi mówiła, że było to dla niej uciążliwe, gdy ona miała 15 lat, a ja 6 to ciągle musiała mnie gdzieś ze sobą zabierac itd. Ale dała radę, no a teraz jest moją najlepszą przyjaciółką. :)
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto:
- Liczba postów: 847
15 grudnia 2012, 14:55
1) między nami 10 minut oraz młodsza o prawie 3 lata
2) Uważamy że to idealna różnica
3) Teraz gdy jesteśmy starsze dogadujemy się bardzo dobrze, wspólne imprezy, znajomi. Gdy byłyśmy młodsze to bywało różnie:P:)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88339
15 grudnia 2012, 14:56
Nie no jasne, że to kwestia podejścia.
Ale moim zdaniem nie da się po prostu porównywać takich różnic, bo np. przy dwóch latach różnicy ma się jednak te same problemy, a jak ta różnica wynosi 27 to to jest już zupełnie inne pokolenie, nie przeżywa się tego samego w mniej więcej tym samym czasie. Te więzi są po prostu zupełnie inne.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
15 grudnia 2012, 14:57
mam dwie siostry ::D jedna starsza ode mnie o 11 miesięcy , druga młodsza o 3 lata , czyli małe różnice wiekowe :) lepiej o dziwo dogaduje się z Ta młodsza bo starsza jest z innej bajki tak jakby:P
Uwazam ,ze wlasnie roznica do max 3 lat to taka ,ze sie rodzenstwo latwo dogaduje im wieksza tym pozniej zaczynaja sie dogadywac :)
15 grudnia 2012, 15:01
Mam starszego o 6 lat brata.
Jak miałam 6 a on 12, mama mogła nas zostawić samych w domu, bawiliśmy się razem, zajmował się mną.
Jak ja miałam 12 on 18 - wtedy byłam gnojkiem, którego wyprasza się z pokoju jak przychodzą kumple. Ale za to - obrona przed końskimi zalotami ze strony rówieśników. Starszy brat budził respekt i miałam spokój :-)
Ale jak ja miałam 18 a on 24... :-) Koledzy studenci, imprezy... fajnie było mieć starszego brata wtedy :-) Taki lekki szpan
Ja 22 on 28...wpadał czasami po mnie na uczelnię...zazdrosne spojrzenia koleżanek, które nie wiedziały, że ten przystojniak to mój brat - Bezcenne :-D
Teraz ja 30 on 36. Praktycznie nie czuć różnicy wieku :-) Dogadujemy się super i cieszę się, że mam brata :-)
Jak dla mnie różnica akurat!
Edytowany przez a12c9c6e332bab1c7f125b36dbf87a43 15 grudnia 2012, 15:02
- Dołączył: 2012-11-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 334
15 grudnia 2012, 15:02
ja mam brata mlodszego o 8lat - on ma 15, a ja 23. nie narzekam na roznice wieku, bo swietnie sie dogadujemy, a moj brat jest moim najlepszym przyjacielem :))))
- Dołączył: 2012-06-02
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 4885
15 grudnia 2012, 15:03
Mam 3 braci. Wszyscy są młodsi. Różnica to 3 lata, 6 lat i 14 lat. Z każdym z nich mam rewelacyjny kontakt :-)
- Dołączył: 2012-07-03
- Miasto: Włodawa
- Liczba postów: 5878
15 grudnia 2012, 15:06
1. 3, 4 i 6
2.Nieee.
3.U mnie całe rodzeństwo jest starsze. W miarę się z nimi dogaduje nie jest źle,chociaż często mnie wkurzają.