- Dołączył: 2012-12-08
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 2203
15 grudnia 2012, 13:41
1. Ile lat różnicy jest między wami, a waszym rodzeństwem?
2. Uważacie, że to dużo?
3. Dogadujecie się z młodszym/starszym rodzeństwem?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
15 grudnia 2012, 14:16
1. 5 i 7 lat (ja najstarsza)
2. Nie uważam, że to dużo, ponieważ mam faceta 5 lat młodszego i przywykłam do tej różnicy między mną i braćmi, poza tym oni są coraz starsi, a nie już dzieciaki :)
3. z Najmłodszym zawsze się bardzo dobrze dogadywałam, za to ze średnim nigdy, ale odkąd poszedł na studia to stosunki między nami się bardzo poprawiły :)
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 3805
15 grudnia 2012, 14:17
1.Mam siostrę, która jest starsza ode mnie o 18 lat, no prawie 19 :)
2. No troszeczkę dużo.
3. Oczywiście, że tak :)
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
15 grudnia 2012, 14:19
pannaizabela94 napisał(a):
mam trzech braci.Ja mam 18l i jestem najmłodsza, później:jeden ma 21, drugi 25, a trzeci 27.Tak więc 9 lat różnicy, ale dogadujemy się bez problemu. Jak byłam młodsza to było ciężko, ale teraz jak wszyscy dorośliśmy, to nie potrafimy bez siebie żyć, mimo, że oni pracuja i nie ma ich w domu to i tak dzwonia, pisza itd.
pannaizabela - przybij pione!
![]()
Również mam trzech braci.
- najmłodszy 27 lat, ja 28, starszy 36 lat, najstarszy 39.
- różnica wieku - ani duża ani mała, taka jaka jest dla mnie jest najlepsza ze wszystkich :P
- teraz dogaduję się ze wszystkimi swoimi braćmi fantastycznie, za małolata różnie bywało - z młodszym był czas, że się nie znosiliśmy (mieszkanie wspólnie w małym pokoiku w okresie dojrzewania to był fatalny czas), ze starszymi kiedyś kontakt był ograniczony - z racji wieku, teraz jest idealnie.
Edytowany przez ...Dupka 15 grudnia 2012, 14:20
- Dołączył: 2012-12-08
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 2203
15 grudnia 2012, 14:20
yannis napisał(a):
moim zdaniem nie ma co licytować które relacje są lepsze. nawet jeśli taki starszy brat będzie miał ojcowskie zapędy, to nie jest tak źle, jeśli miałby nie mieć żadnych zapędów albo wręcz jakieś negatywne :P poza tym nie mieszkają razem, więc to też inaczej.jak zwykle wszystko zależy od konkretnych ludzi. można mieć rodzeństwo mniej więcej w swoim wieku i się nie znosić i można mieć cudowne relacje z dużo starszym rodzeństwem. i odwrotnie ;)
Dokładnie, ważne, żeby były dobre relacje. Wiadomo, że dorosły facet czy kobieta będzie patrzeć na dziecko pod nieco innym kątem niż np. 13 latka.
Mimo wszystko, mam dużo obaw.
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
15 grudnia 2012, 14:22
Ale dobre relacje zależą nie tylko od wieku, nawet bym nie przypisywała tego różnicy lat, wszystko zależy od charakteru i osobowości. Moja siostra np. - dziś już 47 letnia "stara baba" - za przeproszeniem ;-) nie może przebaczyć Rodzicom, że urodziłam się po latach i byłam pieszczona i kochana.. Ona + rodzeństwo ponoć było wychowywane inaczej i było karane. Nie wiem, bo ja miałam cudowne dzieciństwo, pełne miłości matczynej, ale też ojcowskiej.
Każdy odpowiada za siebie i sam kształtuje charakter, ale też relacje z innymi. I na przykład dwóch moich braci to totalna patologia, a siostra - szkoda też gadać.
- Dołączył: 2012-08-23
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 182
15 grudnia 2012, 14:23
1.7lat
2. dużo
3. roznie bywalo,kiedys sie z nim nie moglam dogadac,ja taką glupią gowniarą dla niego bylam, teraz jest wszystko ok,
ja coraz starsza, ,teraz wspolne imprezy itp. jest wszystko w najlepszym porządku:)
- Dołączył: 2007-05-15
- Miasto: Żar
- Liczba postów: 987
15 grudnia 2012, 14:24
Mam starsze rodzeństwo, róznica wieku to: 10,12,15 lat między nami. zawsze się super dogadywaliśmy i różnica wieku nie odgrywa żadnej roli w naszych relacjach,szczególnie odkąd jesteśmy już wszyscy dorośli
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
15 grudnia 2012, 14:25
Rybko - zgadzam się. Ja się urodziłam gdy moi bracia mieli już po 8 i 11 lat, rodzice zupełnie inaczej wychowywali nas (mnie i młodszego brata) niż ich. Ale to jest zupełnie normalne - rodzice przez ten czas również się zmienili, nauczyli na błędach (nie oszukujmy się - pierwsze dziecko zawsze będzie trochę "królikiem doświadczalnym" dla pozostałych).
Autorko - na pewno będzie Ci wspaniale z młodszym rodzeństwem.
- Dołączył: 2012-12-08
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 2203
15 grudnia 2012, 14:26
RybkaArchitektka napisał(a):
Ale dobre relacje zależą nie tylko od wieku, nawet bym nie przypisywała tego różnicy lat, wszystko zależy od charakteru i osobowości. Moja siostra np. - dziś już 47 letnia "stara baba" - za przeproszeniem ;-) nie może przebaczyć Rodzicom, że urodziłam się po latach i byłam pieszczona i kochana.. Ona + rodzeństwo ponoć było wychowywane inaczej i było karane. Nie wiem, bo ja miałam cudowne dzieciństwo, pełne miłości matczynej, ale też ojcowskiej. Każdy odpowiada za siebie i sam kształtuje charakter, ale też relacje z innymi. I na przykład dwóch moich braci to totalna patologia, a siostra - szkoda też gadać.
Ja na pewno nie będę niczego dziecku wypominać. Maluch musi być kochany, przez mamę, tatę jak i rodzeństwo. Jeśli Twoje rodzeństwo nie miało cudownego dzieciństwa to przynajmniej powinni się cieszyć, ze ty takie miałaś, ale cóż. Nie każdy ma takie podejście...
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 99
15 grudnia 2012, 14:36
1. 7 lat
2. troszkę sporo, aczkolwiek może być
3. kiedy byłam młodsza to zupełnie nie mogłam się dogadać, praktycznie nie rozmawialiśmy,kiedy mam 19 lat jest duużo lepiej ; )