Temat: o której się kąpiecie gdy macie na rano do pracy?

Dziewczyny o której chodzicie się kapać wieczorem, jeśli musicie rano wstać np. po 5 do pracy na 7 ?

Chodzi mi o kapiel całą czyli z włosami, z suszeniem ich, z kremami, balsamami itp.

bo ja nigdy nie mogę się wyrobić, żeby się wyspać, a nie chcę iść za wcześnie, żeby włosy nie były już z rana tłuste.

ja biore prysznic zaraz po powrocie do domu (ze względu na to że mam styczność z chorymi) i wtedy myje włosy (dziennie) balsamuje się itd, rano jak wstaje to tylko szybki prysznic.

Jeśli mam wolne, a na drugi dzień wstaje o 5 to zazwyczaj w łazience ląduje około 19.30 i wlosów z reguły  nie susze
A jak można się pocić w dzień?
Jak idę na siłownię, to logiczne, że się kąpię po.
Ale nie pracuję fizycznie, i zwykłe wieczorne obmycie się mi wystarcza,
nie muszę się kremować, prostować, i Bóg wie co do łóżka.
A jak idę z moim facetem do łóżka, to też kąpię się wieczorem, co nie oznacza,
że jak wykąpię się rano, to jestem brudasem i cuchnę w nocy, bez przesady,
każdy robi jak uważa, bez sensu takie obrażanie kogoś, bo samemu się robi inaczej,
to inni muszą śmierdzieć...;/

dzięki za odpowiedzi:) jak jeszcze jakieś uwagi to proszę pisać :)

a co do złośliwych dziewczyn...to czasem fajnie jest poznać jak to jest u innych;) coś podpatrzeć można itp.

michalina.lublin napisał(a):

co za pytanie... może jeszcze zapytasz ile razy tyłek podcieramy??? sorry ale nie wytrzymałam
hmmm...gówno mnie obchodzi ile razy tyłek podcierasz

cancri napisał(a):

A jak można się pocić w dzień?Jak idę na siłownię, to logiczne, że się kąpię po.Ale nie pracuję fizycznie, i zwykłe wieczorne obmycie się mi wystarcza,nie muszę się kremować, prostować, i Bóg wie co do łóżka.A jak idę z moim facetem do łóżka, to też kąpię się wieczorem, co nie oznacza,że jak wykąpię się rano, to jestem brudasem i cuchnę w nocy, bez przesady,każdy robi jak uważa, bez sensu takie obrażanie kogoś, bo samemu się robi inaczej,to inni muszą śmierdzieć...;/


Też tak myślę. No super, jestem obrzydliwym brudasem bo się nie myję wieczorem tylko rano hahahah dobre sobie.
Mój M. też się myje rano, a nie wieczorem chyba, że pracuje fizycznie albo ćwiczy to myje się również po pracy bo wiadomo że ni położy się spocony i brudny do łóżka. Co za teorie, ja prld
Będziecie się teraz wykłócać która jest bardziej czysta po tym kiedy się kto myje. Dżizas, co za ograniczenie umysłu
Ta rozmowa, kto się myje rano,a kto wieczorem, nie ma sensu. Każdy robi jak mu wygodniej. Oczywiście,że najlepiej byłoby przed spaniem i po. Tak samo jak z myciem zębów, jedni myją po przebudzeniu inni dopiero po zjedzeniu.
Wszystko sprowadza się do tego, żeby po prostu zaoszczędzić czas...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.