Temat: o której się kąpiecie gdy macie na rano do pracy?

Dziewczyny o której chodzicie się kapać wieczorem, jeśli musicie rano wstać np. po 5 do pracy na 7 ?

Chodzi mi o kapiel całą czyli z włosami, z suszeniem ich, z kremami, balsamami itp.

bo ja nigdy nie mogę się wyrobić, żeby się wyspać, a nie chcę iść za wcześnie, żeby włosy nie były już z rana tłuste.

cancri napisał(a):

[A Ty spocona po całej nocy w łóżku wbijasz się w czyste ubrania i idziesz do pracy? Bleeh!

Ja się np nie pocę w nocy.No bo nic nie robię przecież, nie mam za gorąco w mieszkaniu i jest mi zazwyczaj za chłodno więc organizm potu nie wydziela. Piżama jedną to mam tydzień i nie potrzebuje prania.Za to w dzień człowiek sie rusza gania, żywa perfun antyperspirantu nie wyobrażam sobie zmycia tego wieczorem.

Teraz wstaje do dziecka, ale i tak zazwyczaj jest zimno, bo ogrzewanie w nocy aż tak sie nie włącza jak w dzień.
Pasek wagi
biorę prysznic koło 22 zawsze a wstaję zazwyczaj o 7 rano.

cancri napisał(a):

Terminatorka napisał(a):

masdalena napisał(a):

haha, nie wierzę!Jeśli Ci to pomoże to włosy myję przed snem i śpię z mokrymi, a prysznic biorę zawsze przed wyjsciem z domu.
Czyli z tym całym syfem, potem i brudem kładziesz się do pościeli??? a kąpiesz dopiero rano jak już wszystko zostało wytarte w pościel.....obrzydliwość!
A Ty spocona po całej nocy w łóżku wbijasz się w czyste ubrania i idziesz do pracy? Bleeh!


no właśnie
Ja się zawsze myję rano. Nie pracuję fizycznie, nie bije się z g*wnem jak już ktoś wcześniej wspomniał więc wolę rano na lepsze obudzenie wziąć prysznic niż po nocy chodzić jak zombie. Mycie się 2 razy dziennie jest wg mnie przesadą.
Włosy kiedyś myłam co 2 dni ale od kiedy są dłuższe, w ogóle mi się nie przetłuszczają i myje je średnio raz w tygodniu Nie niszczą mi się tak bardzo.

I nie nie chodzę śmierdząca i brudna, pościel też mam czystą o dziwo!
Może niektóre co innego robią nocami w lóżku niż spanie hehehehehe
Pasek wagi
No i między innymi dlatego ja się muszę rano zawsze umyć Po tej całej nocy
Myje wlosy co drugi dzien na wieczor, susze je suszarka. Prysznic biore codziennie wieczorem. Nie wyobrazam sobie wstawac z rana i kapac sie badz myc wlosy wycinajac przy tym godzine czy poltora ze snu. Wole to zrobic wieczorkiem:)

Szczerze wspolczuje dziewczynom ktore katuja sie myciem wlosow z rana. Sama kiedys tak robilam, obecnie ciesze sie ze zostalam od tego uwolniona. Jaka to ulga!! 

brunette6 napisał(a):

cancri napisał(a):

Terminatorka napisał(a):

masdalena napisał(a):

haha, nie wierzę!Jeśli Ci to pomoże to włosy myję przed snem i śpię z mokrymi, a prysznic biorę zawsze przed wyjsciem z domu.
Czyli z tym całym syfem, potem i brudem kładziesz się do pościeli??? a kąpiesz dopiero rano jak już wszystko zostało wytarte w pościel.....obrzydliwość!
A Ty spocona po całej nocy w łóżku wbijasz się w czyste ubrania i idziesz do pracy? Bleeh!
no właśnie Ja się zawsze myję rano. Nie pracuję fizycznie, nie bije się z g*wnem jak już ktoś wcześniej wspomniał więc wolę rano na lepsze obudzenie wziąć prysznic niż po nocy chodzić jak zombie. Mycie się 2 razy dziennie jest wg mnie przesadą.Włosy kiedyś myłam co 2 dni ale od kiedy są dłuższe, w ogóle mi się nie przetłuszczają i myje je średnio raz w tygodniu Nie niszczą mi się tak bardzo.I nie nie chodzę śmierdząca i brudna, pościel też mam czystą o dziwo!

 

Fuuuuu!! obrzydliwość ;/ kłaść się do łózka po całym dniu śmierdzącym i spoconym...... i współczuje Twojemu przyszłemu partnerowi :/ 

maharettt napisał(a):

cancri napisał(a):

[A Ty spocona po całej nocy w łóżku wbijasz się w czyste ubrania i idziesz do pracy? Bleeh!
Ja się np nie pocę w nocy.No bo nic nie robię przecież, nie mam za gorąco w mieszkaniu i jest mi zazwyczaj za chłodno więc organizm potu nie wydziela. Piżama jedną to mam tydzień i nie potrzebuje prania.Za to w dzień człowiek sie rusza gania, żywa perfun antyperspirantu nie wyobrażam sobie zmycia tego wieczorem.Teraz wstaje do dziecka, ale i tak zazwyczaj jest zimno, bo ogrzewanie w nocy aż tak sie nie włącza jak w dzień.

 

Dokładnie! Jak mozna się pocić w nocy???? Otwierasz okno i po kąpieli z czystym ciałem śpisz w CZYSTEJ pościeli. Nigdy nie zrozumiem, jak można się dobrze czuc i spać z tym całym syfem po całym dniu :/ i nieumytą, ze tak się wyrażę pupą i tym z przodu oraz śmierdzącymi nogami....

Terminatorka napisał(a):

Fuuuuu!! obrzydliwość ;/ kłaść się do łózka po całym dniu śmierdzącym i spoconym...... i współczuje Twojemu przyszłemu partnerowi :/ 

Niektórych facetów to kręci hehheheeheh
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.