- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 listopada 2012, 19:28
Dziewczyny o której chodzicie się kapać wieczorem, jeśli musicie rano wstać np. po 5 do pracy na 7 ?
Chodzi mi o kapiel całą czyli z włosami, z suszeniem ich, z kremami, balsamami itp.
bo ja nigdy nie mogę się wyrobić, żeby się wyspać, a nie chcę iść za wcześnie, żeby włosy nie były już z rana tłuste.
29 listopada 2012, 12:08
[A Ty spocona po całej nocy w łóżku wbijasz się w czyste ubrania i idziesz do pracy? Bleeh!
Edytowany przez maharettt 29 listopada 2012, 12:10
29 listopada 2012, 13:39
A Ty spocona po całej nocy w łóżku wbijasz się w czyste ubrania i idziesz do pracy? Bleeh!Czyli z tym całym syfem, potem i brudem kładziesz się do pościeli??? a kąpiesz dopiero rano jak już wszystko zostało wytarte w pościel.....obrzydliwość!haha, nie wierzę!Jeśli Ci to pomoże to włosy myję przed snem i śpię z mokrymi, a prysznic biorę zawsze przed wyjsciem z domu.
29 listopada 2012, 13:56
29 listopada 2012, 14:03
29 listopada 2012, 15:30
no właśnie Ja się zawsze myję rano. Nie pracuję fizycznie, nie bije się z g*wnem jak już ktoś wcześniej wspomniał więc wolę rano na lepsze obudzenie wziąć prysznic niż po nocy chodzić jak zombie. Mycie się 2 razy dziennie jest wg mnie przesadą.Włosy kiedyś myłam co 2 dni ale od kiedy są dłuższe, w ogóle mi się nie przetłuszczają i myje je średnio raz w tygodniu Nie niszczą mi się tak bardzo.I nie nie chodzę śmierdząca i brudna, pościel też mam czystą o dziwo!A Ty spocona po całej nocy w łóżku wbijasz się w czyste ubrania i idziesz do pracy? Bleeh!Czyli z tym całym syfem, potem i brudem kładziesz się do pościeli??? a kąpiesz dopiero rano jak już wszystko zostało wytarte w pościel.....obrzydliwość!haha, nie wierzę!Jeśli Ci to pomoże to włosy myję przed snem i śpię z mokrymi, a prysznic biorę zawsze przed wyjsciem z domu.
Fuuuuu!! obrzydliwość ;/ kłaść się do łózka po całym dniu śmierdzącym i spoconym...... i współczuje Twojemu przyszłemu partnerowi :/
29 listopada 2012, 15:32
Ja się np nie pocę w nocy.No bo nic nie robię przecież, nie mam za gorąco w mieszkaniu i jest mi zazwyczaj za chłodno więc organizm potu nie wydziela. Piżama jedną to mam tydzień i nie potrzebuje prania.Za to w dzień człowiek sie rusza gania, żywa perfun antyperspirantu nie wyobrażam sobie zmycia tego wieczorem.Teraz wstaje do dziecka, ale i tak zazwyczaj jest zimno, bo ogrzewanie w nocy aż tak sie nie włącza jak w dzień.[A Ty spocona po całej nocy w łóżku wbijasz się w czyste ubrania i idziesz do pracy? Bleeh!
Dokładnie! Jak mozna się pocić w nocy???? Otwierasz okno i po kąpieli z czystym ciałem śpisz w CZYSTEJ pościeli. Nigdy nie zrozumiem, jak można się dobrze czuc i spać z tym całym syfem po całym dniu :/ i nieumytą, ze tak się wyrażę pupą i tym z przodu oraz śmierdzącymi nogami....
Edytowany przez Terminatorka 29 listopada 2012, 15:33