Temat: duża kwota do zapłaty za nieuzywane konto! Pomocy!

puckolinka napisał(a):

KarolajnaGdynia napisał(a):

Salemka napisał(a):

KarolajnaGdynia napisał(a):

Ja wiem, że moje roztrzepanie nie tłumaczy tego...ale myślę, że nikt z Was nie chciałby nagle zapłacić takiej kwoty, która spada na Was jak grom z jasnego nieba..... to chyba zorzumiałe.
Pewnie, że nie. Dlatego sprawdź czy to, że Ci naliczyli takie kary, nie zamknęli konta, nie wysyłali powiadomień nie jest zaniedbaniem z ich strony i próbą zdobycia kasy, ale wątpię.Jak okaże się, że z ich strony wszystko jest OK to zagryź zęby, zapłać i potraktuj jako nauczkę na przyszłość.
 No niestety - tak będę musiała zrobić :/... ale być może jest jakis sposób w prawie, żeby to obejść.... i myslałam, że któraś z Was wie.... bo pewnie Puckolinka jakby miała mozliwośc obejśc zapłacenie 1700 zł przy pomocy prawa, to by sie tego nie łapała, tylko uczciwie zapłaciła.No ale nic. Zasięgne jeszcze porady prawnika. dziękuje dziewczyny.
Różnica między nami jest taka, że ja zamiast kombinować na publicznym forum jakby tu wymigać się od płacenia, poszłabym do banku i się dogadała. Jak ty tego nie zapłacisz to zapłacą za to podatnicy bank od kogoś sobie będzie musiał to ściągnąć bo na pewno nie anuluje, więc miej trochę honoru, i jak uczciwy człowiek poczuj się do odpowiedzialności 


Zanim zapłacą podatnicy to weźmie się za to komornik. I wtedy się naje wstydu jak będzie jest listonosz nosił komornicze wezwania albo jej po prostu wejdą na firmę.
Jako była pracownica firmy windykacyjnej powiem Ci jak to teraz może wyglądać. Teraz bank będzie chciał załatwić sprawę z Tobą. Jeśli nie zapłacisz, nie dogadasz się lub będziesz się migać to skierują sprawę do firmy windykacyjnej. W takiej firmie czeka Cię windykacja telefoniczna. Każda rozmowa będzie rejestrowana, więc każda ściema czy zwodzenie będzie tylko na Twoją niekorzyść. Jeśli nie dogadasz się telefonicznie to firma wyśle pracowników terenowych. Nie zadziała to sprawa trafi do komornika a on nie będzie pytał czy Ciebie stać na spłatę czy nie, tylko zajmie część wynagrodzenia. Dobrze się zastanów zanim wykorzystasz "kruczki prawne", bo możesz na tym źle wyjść.
Zoyka spoko luz ;) Wiem o Ci chodziło ;) nasze komentarze nic nie zmienią w jej sprawie i niech idzie jak najszybciej do banku.

Jednak jestem nieco wyczulona na takie coś ;) może aż przesadnie.

CinnamonGrill napisał(a):

Jako była pracownica firmy windykacyjnej powiem Ci jak to teraz może wyglądać. Teraz bank będzie chciał załatwić sprawę z Tobą. Jeśli nie zapłacisz, nie dogadasz się lub będziesz się migać to skierują sprawę do firmy windykacyjnej. W takiej firmie czeka Cię windykacja telefoniczna. Każda rozmowa będzie rejestrowana, więc każda ściema czy zwodzenie będzie tylko na Twoją niekorzyść. Jeśli nie dogadasz się telefonicznie to firma wyśle pracowników terenowych. Nie zadziała to sprawa trafi do komornika a on nie będzie pytał czy Ciebie stać na spłatę czy nie, tylko zajmie część wynagrodzenia. Dobrze się zastanów zanim wykorzystasz "kruczki prawne", bo możesz na tym źle wyjść.

 

No tak, ale chyba przed komornikiem i tymi wszytskimi innyi sprawami powinnam dostac jakies zawiadomienie, czy wezwanie do zapłaty - cokolwiek... a ja tak naprawde zorientowałam się sama... więc prosiłam Was tylko o radę, a Wy wyskakujecie na człowieka z taką pogarda, że głowa mała.

Nie zycze nikomu takiej sytuacji... no ale tak ! zapomniałam ! Wy jestescie idealne i nigdy nie popełniacie błędów. dziękuję za rady. temat uważam za zakmnięty.

Pasek wagi
Jesli konto bylo na minusie, to bank nie mogl zamknac konta, slusznie naliczal oplaty za jego prowadzenie. Od zaplaty sie nie "wymigasz" tak czy inaczej bedziesz to musiala zaplacic. Jesli nie to wejdzie Ci komornik na wyplate albo majatek. 
1700 zl to duzo pieniedzy ale nikogo w banku to nie interesuje, to sa "ich" pieniadze. Przykra prawda jest taka, ze trzeba bylo myslec wczesniej i nie doprowadzic do sytuacji uzbierania takiej kwoty na koncie do zaplaty...dziecinne jest myslenie, ze przestane uzywac konta to oni zostanie zamkniete i skoro tam byla zaleglosc. Nie wiem kto Ci tak nawciskal takich kitow. 

KarolajnaGdynia napisał(a):

tu nie chodzi o krętactwo, tylko jak z tego wyjść. Miałam różne konta. Poprostu nie mam teraz takiej kasy żeby zapłacić i pewnie przez długi czas takiej luźnej kasy nie będę miała. więc zwyczajnie chce z tego się jakoś wymigac - od płacenia.

Ale za swoje błędy, zapominalstwo, niedopatrzenie, się płaci.
Bank nie jest zobligowany do wysyłania Ci przypomnień, że masz u nich konto, za które pobierane są opłaty,
które akceptowałaś przy zakładaniu konta.
Nie zamknęłaś konta, tylko przestałaś z niego korzystać.
Twój błąd i Twoja strata.

Ja też miałam swojego czasu kilka kont.
I te, które nie były mi potrzebne, po prostu zamknęłam.
Teraz mam cztery, z których korzystam, jedno zwykłe, drugie lokata, trzecie w niemieckim banku, czwarte walutowe, i sorry, ale orientuję się w którym jakie są pobierane opłaty, czy muszę płacić raz w miesiącu kartą, czy nie, ile co kosztuje, i przede wszystkim, jakie są konsekwencje.

Kogo obchodzi, że Ty masz pieniądze odłożone na coś innego?
Nikogo. Ty mając konto w banku a nie korzystając z niego naraziłaś bank na jakieś tam koszta,
i sorry, ale oni Ci nie odpuszczą ;-)

I wybacz, ale jad to od Ciebie bije tylko dlatego, że nikt Cię tu nie pogłaskał po głowie i nie powiedział "tak tak, spokojnie możesz oszukać bank". Rzecz ludzka robić błędy.
To może w ramach przeprosin, że Ty chcesz kombinować a zdarzają się jeszcze uczciwi ludzie, złożymy Ci się na ten dług?

najpierw postaraj się pogadać z bankiem... może jest rzeczywiście paragraf na to. a jak nie to przynajmniej zrobić ugode z nimi na mniejszą kwotę, bo wydaje mi się, że żadnej ze stron nie opłaca się procesować o te kwotę
Mamma mia! Vitalia koncentruje  90% etykow tego narodu, Polacy to niewatpliwie prawy narod, niestety dajacy sie dymac na kazdym kroku i na wlasne zyczenie... smutne
Nie doradze jak to ugryzc, ale pokombinuj...
Nie wiecie jak funkcjonuja banki? Na czym zeruja? Jaka sytuacje klienta wykorzystuja? Czerpia ogromne korzysci z zadluzenia Polakow.. z reszta ten zapewne nawet nie jest polski... Lichwa, zydowski bank swiatowy, fundusze walutowe- to sa pojecia naprowadzajace na zachowania morlne?! Obudzcie sie, to jest problem nie tylko moralny, ale i gospodarczy, a Wy jeszcze przyklasujecie..


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.