22 października 2012, 08:01
Hej.
Odchudzam się od kilku dni. Problem w tym, że nie mamy za bardzo pieniędzy i staram się jeść jak najmniej, bo mam jeszcze dwójkę dzieci.
Czy to mi nie zaszkodzi?
Bo chudnąć chudnę, ale chyba do czasu... :(
Rano jem śniadanie, obiad tak 1/2 i tle. Między czasie jabłka.
Nie robię tego dlatego, ze lubię się głodzić tylko z przymusu..
Edytowany przez Arletta1992 22 października 2012, 08:01
22 października 2012, 08:05
Wstawać śpiochy!~:))
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
22 października 2012, 08:07
chwila a jak do tej pory miałaś $$ na jedzenie? jedz normalnie popołudniu przekąskę i kolację tylko o połowę mniej niż do tej pory lub na kolację jakiś omlet -koszt 1,6zł , serek wiejski 1,79zł, kanapka z serkiem kanapkowym i papryką - koszt ok 2zł
Dieta nie musi być kosztowna.Ja przeciwnie -na diecie tak mało chodzę do sklepu ,że wydaję na dzienne menu może 8-10zł
22 października 2012, 08:09
bardzo możliwe że spowolni Ci to metabolizm.. ;] poza tym możesz być słaba przez brak wszystkich potrzebnych witamin - mieć słabe paznokcie włosy itp. skoro nie jesz bo nie masz pieniędzy to ciężko to odchudzaniem nazwać.. raczej niedożywieniem
22 października 2012, 08:14
Oj nie rób tak jak robisz bo sobie szkody narobisz tylko! Nie jesz kolacji? To bardzo źle, spowolnisz zupełnie metabolizm....
A nie możesz jeść po prostu:
1. Śniadanie
2. II Śniadanie - np 2 jabłka
3. Obiad - 1/2
4. Kolacja - 1/2 lub 1/4 w zależności od tego ile wcześniej jadłaś ( staraj się żeby miała dużo białka, twarożki nie są takie drogie)
Edytowany przez monia624 22 października 2012, 08:16
- Dołączył: 2012-10-21
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 127
22 października 2012, 08:15
Bardzo źle robisz. Nie chodzi o to, żeby jeść mało, tylko mądrze. Dwa
posiłki dziennie to za mało i prosta droga do jojo. A może da radę rozłożyć to, co jesz na śniadanie i obiad na pół i jeść np. cztery razy dziennie. No i, tak jak dziewczyny piszą, jakaś niedroga przekąska w międzyczasie.
22 października 2012, 08:21
kobieta pisze,ze nie ma pieniędzy i to przymus....wyczaruje te pieniadze na serki itd mając dójkę dzieci - nie.Kiedy jest się matką to pierwszemu komu się daje to dzieci.Chyba dzieci tz potrzebują bialka,wiec serek wiejski pomnóż razy trzy .
- Dołączył: 2012-10-21
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 127
22 października 2012, 08:42
Studentka221, pisze, ze nie ma kasy, ale chce też żeby coś jej doradzić. Jedzenie i tak musi kupować, bo na tym nie ma co oszczędzać. Można za to kupować tańsze produkty o takiej samej lub zbliżonej wartości odżywczej. Kwestia dobrego rozplanowania finansów i mądrych wyborów zakupowych. No i jeszcze pomysłowości, żeby z niewielu produktów gotować różnorodne posiłki, żeby się nie znudziły.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88344
22 października 2012, 09:01
.morena napisał(a):
kup sobie na targu warzywa i podziel na porcje (moja vitalijkowa kolezanka tak robi) kg marchwi, kalafior, brokul, fasolka, - i masz warzywa do obiadu na kazdy dzien1 kg piersi z kurczaka to okolo 16 zl - ja zjadam jednorazowo 200g piersi czyli 3 zł, do tego np kasza gryczana (pakowana po 4 woreczki 100gramowe) za jakies 4 - 5 zl lub jeczmienna 2-3 zł - ja zjadam pol takiego woreczka na obiad czyli masz z tego 8 obiadow, albo makaron/ryż/ ziemniaki z wody bez tłuszczu
Dokładnie. Też często jem kaszę, i zjadam pół woreczka, i jestem strasznie najedzona.
- Dołączył: 2012-10-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1376
22 października 2012, 09:07
unodostress napisał(a):
bardzo możliwe że spowolni Ci to metabolizm.. ;] poza tym możesz być słaba przez brak wszystkich potrzebnych witamin - mieć słabe paznokcie włosy itp. skoro nie jesz bo nie masz pieniędzy to ciężko to odchudzaniem nazwać.. raczej niedożywieniem