Temat: Brak kasy a odchudzanie.

Hej.
Odchudzam się od kilku dni. Problem w tym, że nie mamy za bardzo pieniędzy i staram się jeść jak najmniej, bo mam jeszcze dwójkę dzieci.
Czy to mi nie zaszkodzi?
Bo chudnąć chudnę, ale chyba do czasu... :(
Rano jem śniadanie, obiad tak 1/2 i tle. Między czasie jabłka.
Nie robię tego dlatego, ze lubię się głodzić tylko z przymusu..

Wstawać śpiochy!~:))
chwila a jak do tej pory miałaś $$ na jedzenie? jedz normalnie popołudniu przekąskę i kolację tylko o połowę mniej niż do tej pory lub na kolację jakiś omlet -koszt 1,6zł , serek wiejski 1,79zł, kanapka z serkiem kanapkowym i papryką - koszt ok 2zł
Dieta nie musi być kosztowna.Ja przeciwnie -na diecie tak mało chodzę do sklepu ,że wydaję na dzienne menu może 8-10zł
bardzo możliwe że spowolni Ci to metabolizm.. ;] poza tym możesz być słaba przez brak wszystkich potrzebnych witamin - mieć słabe paznokcie włosy itp. skoro nie jesz bo nie masz pieniędzy to ciężko to odchudzaniem nazwać.. raczej niedożywieniem
Oj nie rób tak jak robisz bo sobie szkody narobisz tylko! Nie jesz kolacji? To bardzo źle, spowolnisz zupełnie metabolizm....

A nie możesz jeść po prostu:
1. Śniadanie
2. II Śniadanie - np 2 jabłka
3. Obiad - 1/2
4. Kolacja - 1/2 lub 1/4 w zależności od tego ile wcześniej jadłaś ( staraj się żeby miała dużo białka, twarożki nie są takie drogie)


Bardzo źle robisz. Nie chodzi o to, żeby jeść mało, tylko mądrze. Dwa posiłki dziennie to za mało i prosta droga do jojo. A może da radę rozłożyć to, co jesz na śniadanie i obiad na pół i jeść np. cztery razy dziennie. No i, tak jak dziewczyny piszą, jakaś niedroga przekąska w międzyczasie.
kobieta pisze,ze nie ma pieniędzy i to przymus....wyczaruje te pieniadze na serki itd mając dójkę dzieci - nie.Kiedy jest się matką to pierwszemu komu się daje to dzieci.Chyba dzieci tz potrzebują bialka,wiec serek wiejski pomnóż razy trzy .
Studentka221, pisze, ze nie ma kasy, ale chce też żeby coś jej doradzić. Jedzenie i tak musi kupować, bo na tym nie ma co oszczędzać. Można za to kupować tańsze produkty o takiej samej lub zbliżonej wartości odżywczej. Kwestia dobrego rozplanowania finansów i mądrych wyborów zakupowych. No i jeszcze pomysłowości, żeby z niewielu produktów gotować różnorodne posiłki, żeby się nie znudziły.

.morena napisał(a):

kup sobie na targu warzywa i podziel na porcje (moja vitalijkowa kolezanka tak robi) kg marchwi, kalafior, brokul, fasolka, - i masz warzywa do obiadu na kazdy dzien1 kg piersi z kurczaka to okolo 16 zl - ja zjadam jednorazowo 200g piersi czyli 3 zł, do tego np kasza gryczana (pakowana po 4 woreczki 100gramowe) za jakies 4 - 5 zl lub jeczmienna 2-3 zł - ja zjadam pol takiego woreczka na obiad czyli masz z tego 8 obiadow, albo makaron/ryż/ ziemniaki z wody bez tłuszczu

Dokładnie. Też często jem kaszę, i zjadam pół woreczka, i jestem strasznie najedzona.

unodostress napisał(a):

bardzo możliwe że spowolni Ci to metabolizm.. ;] poza tym możesz być słaba przez brak wszystkich potrzebnych witamin - mieć słabe paznokcie włosy itp. skoro nie jesz bo nie masz pieniędzy to ciężko to odchudzaniem nazwać.. raczej niedożywieniem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.