Temat: Brak kasy a odchudzanie.

Hej.
Odchudzam się od kilku dni. Problem w tym, że nie mamy za bardzo pieniędzy i staram się jeść jak najmniej, bo mam jeszcze dwójkę dzieci.
Czy to mi nie zaszkodzi?
Bo chudnąć chudnę, ale chyba do czasu... :(
Rano jem śniadanie, obiad tak 1/2 i tle. Między czasie jabłka.
Nie robię tego dlatego, ze lubię się głodzić tylko z przymusu..

'niezdarnej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy'

skoro do tej pory dawałaś jakoś radę z kasą na jedzenie to i teraz nie powinno być problemu. zastąp niezdrowe, tłuste, kaloryczne jedzenie -zdrowym. wyrzuć z jadłospisu puste kalorie i zwracaj uwagę na to co i kiedy jesz. wszystko da się zrobić, jeśli tylko się chce. poza tym pamiętaj o ruchu, bo to potwornie ważna rzecz przy odchudzaniu. tu też nie musisz się wykosztowywać. wystarczy dywan i wyobraźnia. pozdrawiam, życzę powodzenia
po 1, to mit jesc co 3h.
po 2 mozna jesc mniejsze porcje
po 3 mozna sobie dokupic witaminy musujace i popijac co x czasu
no tak rozumiem wasze podpowiedzi ale sama mam 2 dzieci i wiem ze nie wszystko co sie robi na obiad dzieci zjedza :)
jesli jest sie 4 osobową rodziną obiad gotuje sie tak jakby dla 3 doroslych osob (tyle porcji)
W zasadzie gotuje sie pod dzieci (zeby nie miec wyrzutów sumienia ze ja moge zjesc ale dziecko nie zje wiec kto bedzie chodzil glodny?)
Rozumiem o czym piszesz ale nie umiem ci lepiej doradzic niz tak
musisz kupowac na bieżąco tak zeby miec zawsze cos na śniasanie na drugi dzien nie na zapas - ja u siebie zauwazylam ze jak na zapas to czlowiek je i za duzo i kilka rzeczy z warzyw sie marnuje i za duzo pieniedzy idzie a potem na koniec m-ca trzeba przeliczca wszystko kilka razy
ja tylko wiem ze w markecie oplaca sie kupowac
a) produkty sypkie - makaron, ryz itp,
b) tansze mleko "z lapka" - miedzy spolem/zabka i markowym mlekiem a lidlem i tanim mlekiem to jest 1 zl roznicy na butelce-karonie, jesli patrzec na markowe mleko to w auchanie zaplacilam 2,69 a w spolem 2,8. wiec zadna oszczednosc
c) mieso-ryby
d) chemie
e) jajka.

serki wiesjkie to koszt podobny, sery to samo - w auchanie ser zolty 17,99 - srednia cena. w spolem byla promocja, mniej jak 16/kg
wedliny sa w podobnej cenie, w auchanie bedzie tylko wiekszy wybor.
z warzywami mysle podobnie - wloszczyzny itp


jak mialam 5 zl w portfelu - doslownie, to nie moglam zakupic warzyw na surowke, piersi z kurczaka i kaszy. tyllko musialam zrobic zupe, placki, nalesniki, albo kluski z ziemniakow
jedzenie malych posilkow bardzo spowalnia metaboilizm i w przyszlosci bedziesz miala wiele problemow.
Pasek wagi
Ja mam podobnie dlatego zaczęłam stosować dietę 700 kcal, bo mało się tam je i co za tym idzie mało wydaje. Wybrałam też dlatego, bo wiem że łatwo o efekt jojo i dlatego nie podjadam
Wiem że dieta którą każdy potępia, ale najwyżej później będę żałować i będę miała nauczkę
Pasek wagi
MamuskaJR - chyba lepiej bys wyszla na jedzeniu tego samego co jadlas ,ale polowe porcji niz diete 700 kcal .Powaznie chcesz miec nauczke ? to bedzie dieta do czasu ,az sie twoja silna wola wyczerpie i zjesz 3 razy tyle co normalnie.Aby chudnac wbrew pozorom wystarczy obnizyc kalorie o 10 % nie trzeba przechodzic na jakas specyficzna diete -oczywiscie ,ze im lepiej jesz tym lepsze efekty ,ale na normalnej diecie czyt na normalnych mniejszyhc posilkach tez sie schudnie.Najgrosze co mozesz zrobic to jesc polowe twojego minimalnego zapotrzebowania - jest bardziej niz pewne ,ze z tluszczu nie schudniesz.
Wcześniej dziennie jadłam rzeczy za około 10-20 złoty. Teraz mam 850 złoty miesięcznie i prawie wszystko idzie na dziecko, więc muszę oszczędzić porządnie na jedzeniu
Pasek wagi
nie trzeba mieć dużo pieniędzy aby zdrowo jeść...wg mnie chyba mniej...
sery, kabanosy, słodycze są najdroższe...
brokuł, kalafior kosztuje 2 zł, mi wystarcza jedna główka na 2-3 dni - gotuję na parze....
wczoraj na obiad do tego z mężem mieliśmy po rybce, pstrąg w biedronce kosztuje ok. 10 zł za 2 sztuki...czyli 1 wychodzi 5...
można też wybrać coś tańszego, np. udka z kurczaka czy nawet porcje rosołowe, w dobrych sklepach są bardzo duże i nie za bardzo "oskubane"....za dwie zapłacisz może ze 2 złote, ugotuj na nich zupkę, np. rosołek, dodaj marchewkę zasyp woreczkiem ryżu, albo zrób lane kluski, wystarczy jajko, trochę mąki i gotowe...dzieci zjedzą zupkę a ty mięsko i warzywa...
można też ugotować marchewkę...
kapusta kiszona jest tania, do tego wątróbka raz na jakis czas.....
albo ryż z jabłkami - takie dobre a tanie danie....
ja z czasem zaczełam oszczędniej żyć, czasem jeszcze zdarza mi się rozpusta ale staram sie nad tym panować...
aby zdrowo żyć nie trzeba kupować drogiego jedzenia....
jeszcze jeśli chodzi o dzieci:
placuszki naleśnikowe z jabłkami...
mleko (można pół na pół rozrobić z wodą) + 1 jajko, mąka i jedno starte jabłko.....smażone małe placuszki są przysmakiem wielu dzieciaczków:)
Pasek wagi
jeszcze chciałam dopisać że jeśli masz Biedronkę blisko to dopiero super...
od kilku dni jest serek President śmietankowy twarogowy, opakowanie 200 g kosztuje 1,39!
wg mnie rewelacja....
można nim posmarować kanapki na śniadanie, myślę że wystarczy dla dzieci i ciebie....
poza tym ty możesz zjeść bez masła...
jest wiele możliwości taniego jedzenia, wystarczy dobrze pomyśleć i się rozejrzeć....
nie trzeba sie głodzić....
kasza, ryż w kg paczkach (takich jak mąka, cukier) kosztuja niewiele...a ile mozna z nich zrobić ...
ile przeznaczasz na dzień na wydatki zwiazane z jedzeniem dla rodziny?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.