Temat: Czy facet ingeruje w Twój ubiór ?

Pytanie mam. Czy wasi faceci starają się wam narzucić/podpowiedzieć w czym macie chodzić ? Dają wam jakieś rady właśnie może konstruktywne wskazówki w czym dobrze wyglądacie, a może macie jakieś akcje w stylu 'w tym to na pewno nie wyjdziesz ' ?;) Wiem, że są też faceci, którzy kompletnie się na tym nie znają i zostawiają to w gestii dziewczyny, ale jestem ciekawa jak to zazwyczaj jest :)
Kiedy jesteście jakoś bardziej kobieco ubrane - tu i tam odkryte itp. to są dumni czy bardziej zazdrośni ?
mój były nie lubił tylko lakieru do paznokci kolorowego, ja miałam to gdzieś a on nie miał odwagi mi tego powtarzać... Jak ciągle je malowałam na złość jemu to bidulek jak zasypiałam ślęczał nad pazurami i je tak śmiesznie zdrapywał :]
Pasek wagi
tylko by spróbował o_o

nie cierpię z nim chodzić na zakupy, ale jak już idę to jedyne na co zwraca uwagę to czy cycki dobrze wyglądają.. czy ich nic nie spłaszcza itd.
Mój M jest moim stylistą. Ja wybieram co to ma być, a On doradza fason i kolory. Zawsze trafia. Pozwalam mu wybierać buty od trekingów do szpilek i nigdy się nie zawiodłam. Ja wybieram ciuchy dla niego.
Pasek wagi
Mój też próbuje ingerować!:D haha ale w dobrym tego słowa znaczeniu!:D mówi mi co mnie pogrubia albo co na mnie wisi:)
Ale i tak twierdzi że najlepiej jakbym nosiła spódniczki mini i obcasy xD rozpiera go wtedy duma! No ale to facet dla nich najlepiej jakbyśmy chodziły w pończochach, obcasach i koniec :D hahha
Pasek wagi

ewelinusek napisał(a):

tylko by spróbował o_onie cierpię z nim chodzić na zakupy, ale jak już idę to jedyne na co zwraca uwagę to czy cycki dobrze wyglądają.. czy ich nic nie spłaszcza itd.
Ja swojego tylko RAZ wzięłam na zakupy, ale zobaczyłam tę zbolała minę, znudzony wyraz twarzy, tą wymuszoną cierpliwość i pomyślałam: czy ja muszę na to patrzeć? Niech se siedzi w domu przed kompem w tym czasie, ja spokojnie pobuszuję. Kiedyś się rzucał, że wydaję pieniądze na ubrania, ale parę razy usłyszał, że na nie zarabiam i jak mnie stać, to nie będę się szczypać i odczepił się.
Pasek wagi
moj ma bardzo fajny styl i tego mu zazdroszcze ze potrafi tak do siebie ladnie wszystko dopasowac i nie raz wiele bym dala zeby mi potrafil czasem doradzic, bo jak gdzies wychodze i nie moge sie zdecydowac to pytam, to? a moze to? a moze tamto? i na wszystko ma jedna odpowiedz - Kochanie Ty we wszystkim wygladasz pieknie! choc ostatnio mu sie zdarzylo jak moje wiszace spodnie probowalam spiac paskiem to zapytal tak delikatnie czy nie mam mniejszych bo te tez na mnie wisza, i z tylu nie sa opiete wiec tak srednio wygladaja.
aa i zawsze przy wyjsciu ma jedno nudne pytanie 
-Kochanie czy kupilas juz ta miniowke w  ktora mi tak obiecujesz sie zaopatrzyc?
jak odpowiedz jest nie, to moge isc we wszystkim innym co mam w szafie.
wieeeecc eee chcialabym zeby moj mogl mi jakos dopomoc:(
Pasek wagi
moj sie czasam sam nie potrafi ubrac ( np twierdzi ze nie widac ze koszula jest nie wyprasowana, albo ze asma sie wyprasuje, ubiera koszule z dlugim rekawem do spodenek ) , wiec to raczej ja mu "zwracam" uwage :) On ewentualnie mowi mi, ze by chcial zebym chodzila w spodniczkach, szortach i dekoldzie
nie a szkoda 
Moj sie nie wtraca:)Chyba ze poprosze o opinie:)Ale lubi jak sie wystroje,gorzej jak wychodze bez niego:)Ale nigdy nie  zabrania,bo bym go chyba smiechem zabila:D Z reszta  nie chychodze z cyckami na wierzchu, on twierdzi ze zakryte dziala bardziej na wyobraznie:Dtaki z niego troche zazdrosnik;)

slenderin napisał(a):

Mój nie lubi jak ubieram się zbyt kuso, sama też nie lubię świecić gołym ciałem, wiec wielki dekolt, spódniczki czy krótkie szorty odpadają.Mój facet bardzo lubi moje ciało (sama nie pojmuję dlaczego) i kiedyś dobry tydzień męczyło go gdy jakiś koleś władował mi się do przymierzalni (pomylił się i myślał że wchodzi do przymierzalni swojej dziewczyny), gdy byłam tylko w bieliźnie. Nie mógł ścierpieć że jakiś facet zobaczył mnie w bieliźnie. Zawsze stoi przy przymierzalni jak ochroniarz, a tym razem poszedł wziąć dla mnie inny rozmiar.


Genialne. :D

Ja z moim kocham chodzić na zakupy, raz kupujemy coś dla niego, raz dla mnie.

Naprawdę, świetnie mi się z nim chodzi po galerii. :]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.