Temat: Czy facet ingeruje w Twój ubiór ?

Pytanie mam. Czy wasi faceci starają się wam narzucić/podpowiedzieć w czym macie chodzić ? Dają wam jakieś rady właśnie może konstruktywne wskazówki w czym dobrze wyglądacie, a może macie jakieś akcje w stylu 'w tym to na pewno nie wyjdziesz ' ?;) Wiem, że są też faceci, którzy kompletnie się na tym nie znają i zostawiają to w gestii dziewczyny, ale jestem ciekawa jak to zazwyczaj jest :)
Kiedy jesteście jakoś bardziej kobieco ubrane - tu i tam odkryte itp. to są dumni czy bardziej zazdrośni ?
Nie, oboje jestesmy dorosli.....
nie, chyba , ze mam duzy dekold, ale na ogol takich nie nosze, wiec jest spox
Mój mąż sweterek na guziczki nazywa sweterkiem katechetki, moje niebieskie spodnie - spodnie konduktorki PKP a bluzeczkę na lato z delikatną koronką - firaną.
Zależy jak ingeruje. Oboje sobie jakoś doradzamy, jak się go zapytam która bluzka czy coś to mi powie. Wolałby abym chodziła w dekoltach ale ja nie przepadam za świeceniem cyckami więc w tym przypadku ignoruję prośby :P
Czasem pytam Filipa, jak w czymś tam wyglądam, ale na ogół mu się podoba i nie ma zastrzeżeń :P Ale też niczego mi nie zabrania ;P
Pasek wagi
Hehe ;)  tak samo jak większość: niestety się czepia :P  delikatnie mówiąc... ale najlepszy tekst powala: Weź Ty się nie ogarniaj,bo jakoś lepiej wyglądasz :P nie czesz włosów, nie maluj się tak dokładnie,itp ;)  masakra dojść z nimi do ładu :P
Sama pytam się czasami mojego czy mu się coś podoba, czy nie. Mimo, że decyzja i tak należy do mnie. Jedynie wyraża swoją opinię, niczego mi nie narzuca. W sumie mamy dość podobne gusta. Wyjdzie we wszystkim, co mu kupię czy wybiorę i to jest fajne. Zdaje się na mój gust, aja interesuję się modą, więc ogólnie jesteśmy stylową parką (nie chwaląc się, ale interesuję się trendami i mogę powiedzieć, że znam się na tym). ;)
Pasek wagi

UglyDucklingGoingSwan napisał(a):

Nie, oboje jestesmy dorosli.....


i z tego powodu facet nie mówi Tobie w czym ładnie wyglądasz ani nic z tych rzeczy ?;]
Ogólnie Mój chłopak nie ingeruje w mój strój... Czasem tylko zasugeruje, że mogłabym coś zdjąć lub przebrać... Głównie kiedy się gdzieś razem wybieramy na większe wyjście lub jakąś uroczystość zdarza mi sie pytać go co najlepiej ubrać lub razem jedziemy/idziemy na zakupy. Ogólnie to mam taki skromny, luźny i mało wyrazisty styl (nie lubię rzucać się w oczy), więc gdy trzeba się lepiej ubrać potrzebuje pomocy.... A kto nie jest lepszym doradcą niż chłopak?
Mój facio trochę pokręcił nosem odnośnie mojego zamiłowania do dżinsu, ale przywykł do tego i chyba nawet polubił. Poza tym czasami zasugeruje, że na przykład powinnam założyć brązowe buty - ale to od święta.
Trochę kręci nosem, jak zakładam szorty, bo "faceci będą się gapić" - co innego, jak wychodzę w tych szortach z nim. Ale generalnie nie ma z tym problemu. Pewnie byłoby inaczej gdybym lubiła obcasy i dekolty, bo to zazdrosna bestia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.