31 maja 2012, 14:33
Zainspirowana kilkoma tematami na forum, chciałam Was zapytać o zdanie na temat: ile powinien kosztować pierścionek zaręczynowy. Przy okazji różnych tematów pojawiają się zdjęcia lub linki do pierścionków i kiedy patrzę na ceny niektórych z nich, to robi mi się słabo. Dziewczyny, czy nie uważacie, że pierścionek za 3,500 zł w górę to lekka przesada? Chętnie dowiem się, jakie jest Wasze zdanie :) W aparcie można dostać bardzo ładne pierścionki już za 600-700 zł, dla mnie kilka tysięcy to jakaś kosmiczna pomyłka i nie chodzi tu o zasobność portfela, tylko o zdrowy rozsądek. Tylko bez obrażania się wzajemnego proszę :)
31 maja 2012, 18:40
A mnie mój J. poprosił, żebym wybrała sobie taki pierścionek jak mi się podoba. Wybrałam z apartu. Kosztuje niecałe 700zł, a jest /moim zdaniem/ dużo ładniejszy od wielu droższych. Uważam, że nie ma co kupować nie wiadomo jak drogiego.
- Dołączył: 2009-03-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 277
31 maja 2012, 18:42
A ja uważam, ze jeśli facet dobrze zarabia i kupuje pierścionek za 100zł (równowartość gry na xbox czy PS3) to zachowuje się niefajnie. Wszystko zależy od tego jak facet jest majętny - nie ile tatuś i mamusia dali - tylko ile on zarobi i potrafi odłożyć zrezygnujac nie wiem - z biletów na mecz, czy imprezki z kolegami, żeby kupić pierścionek, który się spodobał jego ukochanej i zobaczyć błysk w jej oku = w końcu będzie go nosić CAŁE ŻYCIE.
Ale jesli z kasą jest ciężko to nie ma co urządzać "zastaw się a postaw się" - tu trzeba trochę rozsądku. Wtedy babeczka powinna mieć trochę oleju w glowie i nie wybierać takich za 3tys.
31 maja 2012, 19:06
A prosiłam, żeby się nie kłócić ;) Ja też nie zamierzam "szpiegować" i sprawdzać ceny pierścionka (żen, jak ktoś wyżej napisał), chodziło mi o to, że w tych wątkach na forum, z którymi się spotykałam, laski pisały np. "ja chcę ten" i tu link do pierścionka za... 3500, 4700, 5000 zł... Więc koparka mi trochę opadła. Oby się takowych doczekały, bo co poczną potencjalni narzeczeni w innym wypadku :)
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Paris
- Liczba postów: 206
31 maja 2012, 19:13
To zalezy tez chyba od kraju... Moj mi dal za $ 1.600 , platynowy, 3 diamenty(ten w srodku ciutke wiekszy niz pozostale).Lubie go nie rzuca sie u oczy, delikatny.. Zas mam z 3 kolezanki ktore "zazyczyly" sobie za $15.000. Nie wiem jak mozna taki nosic, ogromne diamenty..... Ja bym sie bala , ze mi ktos palca upier*oli :)
31 maja 2012, 19:19
A mi sie obilo o uszy ze mezczyzna powinien wydac swoje dwie tygodniowki
31 maja 2012, 19:37
kobiety to w znacznym procencie jednak materialistki skoro mają takie podejście akurat do pierścionka który ile by nie kosztował sentymentalnie jest najcenniejszy :) ja sobie nie szukam ani nie mam tego wymarzonego:P chwila w której Mój mi się oświadczy będzie najpiękniejsza w życiu i słysząc 'to pytanie' zapewne rzucę mu się na szyję i w pierwszym momencie trochę oleję jak wygląda te cudo;D bardziej marzę o tym w jaki sposób on mi powie że chce spędzić ze mną resztę życia :)
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto:
- Liczba postów: 228
31 maja 2012, 19:39
A ja dostałam pierścionek zaręczynowy po jego babci

i jestem dumna, że pierścionek przeszedł na mnie, bo to oznaczało wtedy, że jestem dla nich ważną osobą w życiu. Nie zamieniłabym go za nic w świecie.
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto:
- Liczba postów: 228
31 maja 2012, 19:42
winnerka napisał(a):
A prosiłam, żeby się nie kłócić ;) Ja też nie zamierzam "szpiegować" i sprawdzać ceny pierścionka (żen, jak ktoś wyżej napisał), chodziło mi o to, że w tych wątkach na forum, z którymi się spotykałam, laski pisały np. "ja chcę ten" i tu link do pierścionka za... 3500, 4700, 5000 zł... Więc koparka mi trochę opadła. Oby się takowych doczekały, bo co poczną potencjalni narzeczeni w innym wypadku :)
no dla mnie też to jest dziwne... zareczyny powinny być niespodzianką i to facet wybiera miejsce, czas, pierścionek. Liczy sie pomysłowość
31 maja 2012, 19:43
jeszcze rozumiem jak dziewczyna chce coś serio pięknego ale jeżeli rozchodzi się głównie o 'cyferki' to coś tu nie tego ..

(jakby miały zamiar odsprzedawać czy co;D)
Edytowany przez 8372dfcd8923ed4a5dc14aff4132bb10 31 maja 2012, 19:46
31 maja 2012, 19:47
Kiedyś czytałam wypowiedz dziewczyny która twierdziła że pierścionek powinien kosztować minimum 1000 zl.. bo jakby przylazł jej taki z pierścionkiem za 600 zl to od razu by pogoniła!!!

Jeśli chodzi o mnie to cena nie ma znaczenia.. może być nawet za 60 zl :) Bo taniej chyba srebrnego nie znajdzie.. :D Byle by od serduszka :)