Temat: Paranormalne historie

Witam, dziewczyny.
Temat troszkę nie z tej ziemi, ale mam propozycję.Opowiedzcie jakieś niestworzone, straszne, lub niewyjaśnione historie, które Wam się przydarzyły, lub waszym bliskim/znajomym. Może przyda nam sie dreszczyk w ten wieczór ;)
Fajne historie piszecie, szkoda że nie piszecie jeszcze o mrocznych miejscach, nawiedzonych;) Ale zawsze nowy wątek można założyć:)
Aż mnie ciary przeszły :D 
Bardzo ciekawe są wasze historie, zwłaszcza ze zmarłymi. Dzisiaj w nocy będę sama w domu, więc już zaczynam się bać ;D Troszkę psychiczna jestem, ale w nocy zawsze mam wrażenie, że ktos jest ze mną w pokoju, niepokoi mnie każdy dźwięk i szelest - nie mogę przez to spac.
Opowiem Wam kilka historii które się wydarzyły:
1. Śpię sobie, śpię... w południe zmęczona po szkole i śni mi się że duch mnie za szyje łapię i dusi! Przez sen nie mogłam złapać oddechu, ledwo co się wybudziłam i byłam przekonana że koc miałam na twarzy czy poduszkę... ale nie!;/ do dziś dzień nie wiem co to było!

2. Historia znajomej... umarł jej mały braciszek dobrych kilka lat temu. Każdy za nim bardzo płakał i tęsknił i zaczęły się w ich domu dziać dziwne rzeczy... tupot stópek tak jakby on na strychu sobie biegał, lecące szklanki z szafek potłuczone, oraz czasami uczucie zimna na twarzy we śnie jak członkowie rodziny spali! Jeden moment to kiedy w łazience zapaliło się samo światło i wyfrunęła na cały korytarz rolka papieru toaletowego. Wszystko się działo do momentu kiedy chłopiec w nocy nie przyszedł do ich mamy i ona odczuwała że stoi nad nią i powiedziała mu żeby znikał gdyż wszyscy się boją... i tak przestały się dziać takie cuda w domu.

3. Babcia była ze swoim mężem na łożu śmierci... byli bardzo w sobie zakochani i przysiągł jej że nie może nikogo innego na jego miejsce znaleźć bo będzie ją straszyć. Po pewnym czasie dość długim, babcia zaczęła się spotykać z pewnym panem i zaczęły się w domu dziać cuda! szklanki latały, meble się trzęsły, drzwi i okna trzaskały. A w nocy było słychać w całym domu tak jak dawniej jakby dziadek w piwnicy rąbał drewno. Po takich zdarzeniach babcia odprawiła tego pana i straszenie ustało

4. Kolejna historia domu w którym się powiesił niemiec, nie chcący polakom oddać przywłaszczonej własności.... Rodzina przeżyła straszne chwile.. cała wieś się bała do nich wejść... jak się przechodzi (do dzisiejszego dnia) koło tego domu czuje się złe wibracje i jakby ktoś przewiercał Cię wzorkiem na wylot z okna na strychu (tam gdzie się on powiesił). A historia wygląda tak że w rodzinie zaczęli umierać członkowie na różne choroby... było pełno poronień i rodziły się chore dzieci które albo były upośledzone, albo w niedługim czasie umierały! Kiedy już albo się wyprowadzili z tego domu ludzie albo poumierali... został jeden mężczyzna... nie chciał tam mieszkać żeby móc spędzić w nim noc musiał być pijany a i tak szedł spać do stodoły bo w domu się bał....

5. historia życiowa bez żadnych dusz i paranormalnych zjawisk! Nie wiem czy prawdziwa bo ją znam ze słyszenia od znajomej znajomej wiecie jak to jest! Jedzie kobieta samochodem, i zatrzymuje się bo na ulicy leże wielka gałąź! wysiada z samochodu aby ta gałąź wyrzucić. Wsiada z powrotem do samochodu i rusza a za nią tir! daje jej cały czas długimi światłami i trąbi na nią kobieta nie wie o co mu chodzi. Skręca w inną dróżkę kierowca z tira za nią dalej trąbiąc! Kobieta wpada w panikę i zasuwa do domu! a tir dalej z nią! Kiedy dociera do domu szybko wysiada z samochodu i biegnie po męża... kierowca z tira także zatrzymuje się koło jej domu i wysiada mąż wychodzi na dwór sprawdzić co się dzieje! A z jej samochodu wybiega jakiś facet i spieprza do lasu! Facet z tira zatrzymuje się przy nich i im mówi że jak ona wysiadła to z lasu wyszedł facet i wlazł jej na tylną kanapę a on z daleka to widział i dawał jej znaki że coś się dzieje! A ona mówi że nawet nie zauważyła że ktoś się schował na tylnym siedzeniu!

Masakryczne te historie! i o 4pierwszych mogę was zapewnić że to się wydarzyło na prawdę! Sama Wam to pisząc miałam ciary na plecach! I tak sobie myślę że jakby miał mnie ktoś straszyć jak umrze! To chyba padłabym na zawał! A i jeszcze jedna historia moich rodziców!
Mianowicie jechali późną nocą zmęczeni strasznie! mam śpi ludzie na tylnych kanapach śpią... jedynie tata jedzie taki znużony dalej do domu.... Aż wreszcie mamie śni się nieżyjący dziadek i ja straszy mówiąc że zaraz się spotkają czy jakoś tak! Mama się budzi przerażona! i patrzy na tatę a tata z otwartymi oczami przysnął za kierownicą i zjeżdża do rowu! Na szczęście w porę go obudziła!

A co do historii że zmarli się upomniaja o różne sprawy to też słyszałam! Jedna osoba po dłuższym czasie śni się nieżyjąca matka wściekła i cały czas mówi że nie ta data nie ta data! Kobieta budzi się i nie wie o co chodzi! Myśli trzeba jechać na cmentarz i się pomodlić, zajeżdża patrzy na nagrobek i tam zła data wypisana!
Jeszcze inna córka nienawidziła swojego ojca przez całe życie, ojciec umarł nie przejęła się tym w ogóle... aż pewnego dnia śni jej się że przyszedł do niej w nocy i siedział nad nią na jej łóżku... Po tym przeżyciu poszła do kościoła na cmentarz przeprosiła pomodliła się i jej się więcej nie śnił! Ale po tym śnie bała się spać sama tym bardziej przy zgaszonym świetle!
Pasek wagi
Straszna historia z ostatniej chwili - Bajm leci na Polsacie, a ja nie mogę znaleźć pilota :(
Pasek wagi
Kitty też słyszałam tą historię nr. 5. Słyszałam też że jechał autobus i zatrzymał się na przystanku i wziął chyba dziewczynke czy tam kogo, jedzie, dojechał do nastepnego przystanku a tam stoi ta sama dziewczynka a nie wysiadała wcześniej. Albo że ktoś jechał a nagle na tylnym siedzeniu w lusterku kogos zobaczył brrr. Znam multum sytuacji z postaciami, duchami, większość z nich prawdziwa, jak straszy w domach o opowiem wam 1 babcia mi to opowiadała ale nie wiem czy to prawdziwa, pewnie nie. 

W moim mieście był taki stary dom chyba nie zamieszkały teraz przez nikogo. Mieszkał tam sobie pan i miał gosposię. Codziennie kazał jej zanosić jedzenie na strych ale nie odwracać się za siebie tylko położyć pod drzwiczkami i odejść. Pewnego razu ona się odwróciła, spadła ze schodów i się zabiła. Podobno on trzymał tam diabła.

We wsi niedaleko mnie jest taki stary opuszczony dom z czerwonej cegłowki, bez okien, częsciowo lekko zburzony, zawsze budzi we mnie strach jak tamtędy przejezdzam tym bardziej że obok jest też taki bardzo stary dworek a obok staw i pełno krzaków. Podobno w tym domu zawsze jak ktoś wchodził to slychac było płacz dziecka, Chciałabym zobaczyć jakieś nagrania bo sama bym tam nie weszła a ciekawi mnie jego historia kto tam wczesniej mieszkał itp.
coś podobnego no wręcz identyczny tylko bez ogrodzenia i tego przydaszku, nie mogę znaleźć gdzie to zdjęcie zostało zrobione. Ten wątek mnie zainspirował :D
Ta historia nr 5 to tzw. miejska legenda. ;)

Ja często mam tak, że wydaje mi się, że czuje czyjąś obecność- mogę wskazać gdzie ten ktoś jest, czuję jak się przemieszcza itp. No ale zawsze sobie tłumaczę, że to wina Tus... ekhm, mózgu. 
Jednak kiedyś miałam z siostrą dziwną sytuację: siedziałyśmy obok siebie na fotelach (byłyśmy same w domu), oglądamy tv, gadamy i w pewnej chwili obie, w tym samym momencie odwróciłyśmy się w stronę drzwi pokoju. I ja i siostra byłyśmy pewne, że ktoś wchodzi do pokoju. To było dziwne.

Inna sytuacja:
moja mama jako młoda dziewczyna pojechała do rodziny na wakacje na wieś (nie pamiętam nazwy). Leżała już w łóżku, zasypiała i nagle słyszy na zewnątrz stukot wielu par maszerujących butów Wygląda przez okno- nikogo nie ma. Biegnie na dół do cioci i pyta się jej co to za odgłosy. Na co ciocia ze spokojem, że to normalne, że to co ileś tam słychać (nie pamiętam dokładnie co ile) i że to maszerujący żołnierze, którzy tam polegli o.0 moja mama była posrana ze strachu. Ja jej nie uwierzyłam, kiedy mi to opowiedziała, ale mama zarzekała się, że tak było.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.