Temat: czy to jest po polsku??:D

Znacie kogoś kto mówi niby po polsku ale daleko się ma  to od poprawności?
Czy Was to denerwuje czy śmieszy, czy ich poprawiacie, czy pozwalacie żeby się błaźnili w miejscach publicznych  dalej?:)

Mnie okropnie denerwuje jak teściowa mówi:
uśpiłam się -zamiast-  zasnęłam
oraz
co po chwila -co zapewne ma znaczyć -często
aha i jeszcze mówi schow mi to zamiast schowaj:D


Pasek wagi

czorcik88 napisał(a):

A moze po prostu czepiasz sie tesciowej? Nie pomyslalas, ze moze wywodzi sie z jakiegos regionu Polski gdzie, wlasnie tak sie mowi? Slyszalas o dialektach? I to nie jest blaznienie sie, jezeli mowi sie dialektem. Co innego mowienie wziasc zamiast wziac...to juz jest niepoprawna polszczyzna.


Tak słyszałam i rozumiem znaczenie słowa dialekt:) teściowa pochodzi ze Śląska -  ale nikt z Jej rodziny a znam wszystkich nie używa takich słów więc to nie dialekt;p
Pasek wagi
Kogo to jest, zamiast czyje. Pisze zamiast jest napisane. Kąd zamiast którędy...Weszłem zamiast wszedłem, poszłem zamiast poszedłem. Wrrr! Razi mocno.
Pasek wagi

Nie znosze jak ktos kaleczy jezyk :(

oczywiscie poszlem, wlanczac, wziasc mnie wnerwiaja.... nie lubie tez 'mi sie pyta' zamiast 'mnie' wrrrrrr az mnie nosi jak to pisze :)

kumpela mowi 'poczekam za toba' zamiast na ciebie, albo ' nie mam prawo jazdy' zamiast prawa jazdy, takkk 'chlopacy' tez mowi, ze nie wspomne o faktach autentycznych :) ale tak w ogole, zeby nie bylo to naprawde kochana dziewczyna :) duzo osob mowi 'skejp' zamiast skype- 'skajp' - dobra to juz moze przesadzam z czepianiem sie, bo to nie jest polskie slowo...

Beatky napisał(a):

Kąd zamiast którędy...

o matko w życiu bym nie wpadła, żeby tak mówić! tragedia.

mnie irytuje mniej więcej to samo co Was, te najczęstsze błędy. ale sama wiem że zdarza mi się palnąć włanczam czy wziąść...;/

laaab napisał(a):

mnie denerwuje mowienie inteliGIEntny oraz ewanGIELiamasakra jakas

moja polonistka tak mowi hahah

ja poprawiam kogos jak mowi "pisze" zamiast "jest napisane", taki nawyk.. 

kiziamizia23 ja nie wiem w czym ty masz problem, ja bym lubiła, gdyby starsza osoba mówiła niektóre rzeczy tak po swojemu, a "uśpiłam się" nie jest przecież niepoprawne, a co ona robi zasypiając? Właśnie się usypia!
nic mi tak na nerwy nie działa jak "se" zamiast "sobie" i "tam pisze" zamiast "tam jest napisane". jak to słyszę lub inne błędy to poprawiam przyjaciół, znajomych i rodzinę i sama cieszę się gdy ktoś mnie poprawia, kiedy to ja popełnię błąd.

havre napisał(a):

Mnie irytuje i zawsze poprawiam jak ktoś mówi "tam pisze, że...". Zawsze, bez wyjątku mówie "jest napisane, a nie pisze". Albo "przeglądnijcie" zamiast "przejrzyjcie".

a ponoć obie wersje są poprawne..Miodek mówił:P
"Co niunia porabia? jak się niunia czuję? Ja bym przytulił niunie, Niunie nie chce ze mną dalej rozmawiać?-buziaczki dla niuni"
 I najgorsze, że zwraca się uwagę a taka osoba nie potrafi inaczej- Nawet pisząc to podnosi mi się ciśnienie
A słowo w lato...co to jest w lato? Mówi się latem pojadę na wakacje ,a nie w lato pojadę na wakacje...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.