- Dołączył: 2011-08-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3360
31 stycznia 2012, 13:27
Znam kilka osób, które stosują taki właśnie system: wybierają jeden dzień tygodnia i zawsze w ten dzień stosują głodówkę. Chciałam Was zapytać co o tym sądzicie...?
- Dołączył: 2011-12-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1331
31 stycznia 2012, 16:36
Może ktoś się nawróci po tym wątku :D i szybciej zrzuci balast
![]()
.
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Ascarowo
- Liczba postów: 180
31 stycznia 2012, 16:40
Moim zdaniem nawet wskazane jest robienie w ciągu tygodnia taki dzień postu i tu nie chodzi oto by następnego dnia najeść się jak "świnia", jeśli ktoś ma właśnie takie podejście wtedy taki dzień postu nie ma najmniejszego sensu . Do głodówki też trzeba dojrzeć! a zanim się ktoś zabierze, to dobrze byłoby zajrzeć do literatury.
Jeśli ktoś się zdecyduje na taki jednodniowy dzień postu można pić wywar z warzyw, a nie tylko ograniczać się do wody. Co najważniejsze, tego dnia trzeba ODPOCZYWAĆ-w pełnym znaczeniu tego słowa. Nie oczekujcie rezultatów, jesli zużywacie energię na różnego rodzaju zajęcia. Odpoczynek przywraca energię, potrzebną organizmowi do usunięcia toksycznych substancji. Nie można wyzbywać się energii w dniu, który wybrało się na głodówkę. Oczywiście nie wolno w takim dniu przyjmować żadnych suplementów, witaminy i minerały nie będą wchłaniane przez pusty żołądek.
Poza tym starta marchewka lekko podgrzana na parze, tak żeby tylko troszkę zmiękła usuwa toksyczne złogi z jelit. Takie samo działanie ma zjedzenie kilku cząstek pomarańczy.
Pozdrawiam
31 stycznia 2012, 16:49
to juz lepiej jeden dzien w tygodniu na bialku; ) bo to mam za zadanie chronic przed tyciem czy co?
- Dołączył: 2011-12-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1331
31 stycznia 2012, 16:52
primerose - może 1-białko, 1-warzywa, 1-post...... i wtedy zostają tylko 4 dni do zagospodarowania :D.
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Malmo
- Liczba postów: 3369
31 stycznia 2012, 17:17
no szczerze, to kretynizm :P bo organizm magazynuje w czasie głodówki - tzn. wszystko, co zjesz potem idzie w dupę (bo organizm się "boi", że znowu mu zabraknie). No i spowalnia się metabolizm. Kretynizm, no ;P
- Dołączył: 2011-12-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1331
31 stycznia 2012, 17:36
Metabolizm tak szybko nie zwalnia :), a organizm przestawia się na magazynowanie dopiero po kilku dniach.
- Dołączył: 2012-01-06
- Miasto: California
- Liczba postów: 1774
31 stycznia 2012, 18:25
Z tym jednym dniem na wodzie to tez słyszałam, ze facet taki jeden dzien sobie zawsze robi bodajże w sobote i tez ma super sylwetkę. Tzn. jest zdrowy i szczupły.
Ale jeden dzien w tygodniu na sokach warzywnych to tez nie głupi pomysł. Moze nawet lepszy od samej wody :) No i zdrowo :)
31 stycznia 2012, 18:43
Też chciałam tak zrobić, ale to podobno bardzo niezdrowe...
- Dołączył: 2010-11-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2257
31 stycznia 2012, 18:47
no nie wiem czy to takie "bez sensu", jeden dzień w tygodniu? nie przesadzajcie, że zaraz jej organizm zacznie "oszczędzać energię", jak ma się silną wolę i następnego dnia nie rzuci się na jedzenie, to czemu nie? mój brat praktykuje 3 dniowe głodówki, ma 37 lat a wygląda jak dwudziesto-parolatek, od razu mu się cera poprawia, stan włosów, samopoczucie, jeśli pracuje to 3 dnia wieczorem już jest mu słabo ale potem wprowadza stopniowo normalne jedzenie, fakt, że nie robi tak często - 1-2 razy w miesiącu, ale bardzo sobie chwali,
więc czemu nie? dr ewa dąbrowska chyba coś o tym pisała? nie pamiętam dokładnie ale wiem, że głodówki polecała