Temat: Co was zmotywowalo do odchudzania?

> Nadal się odchudzam, ale pokochalam siebie. Lustro
> to mój przyjaciel, jestem piękna

No i tak trzymać ;) Ja akurat jestem po środku zalezy od dnia czasami stane przed lustem i wiedz esame swoje wady a casami na odwrót same zalety ;)

a mnie  zmotywowało moje zdjęcie zrobione na pewnym weselu

Rachel.  nie zauważyłam w swojej odpowiedzi krytyki autorki wątku... a gdzie Ty ją widzisz? Powiedziała o wrednym koledze który jej dogryza i tego dotyczył komentarz... najwyraźniej stawiasz znak równości pomiędzy wrażliwością a nadwrażliwością...

eh, facet oczywiście. wiem, że to głupie, ale cóż ;)

chłopak.z.waakcji

Nie jestem nadwrażliwa, tylko chyba każdemu sprawiłoby to przykrość.

* to było do  agataq

mnie mama;p jak powiedziała ze przytylam i mi się nogi stykają..poza tym ciągle chce byc lpsza od byłej chłopaka...a moją motywacją są thinspiracje i Brunette6 :):)

czas na wybranie sukni slubnej, nie chce jej kupowac w ciemno, czyt w salonach sa tylko rozmiary 36-38 a ja mam 40-42.

Postanowiłam rzucić palenie. Bałam się, że przytyję. A nie chciałam wyglądać jak po porodzie. Ale uświadomiłam sobie, że wszystko zależy odemnie. Te prawie 3kg na minusie to wielkie osiągnięcie jak dla mnie. Może dotrę do magicznej 4 z przodu??? Nawet mając 14-15lat nie ważyłam mniej niż 50kg. Ogromne kości mam-już przy mojej dzisiejszej wadze widzę żebra i biodra. Teraz motywuje mnie mama i teściu. Mama 51kg zawsze szczupła bo pali-chce jej pokazać, że bez palenia też można. I teściu bo chyba uważa mnie za grubą. Przed porodem stwierdził "ona już nie schudnie"