Temat: Czy można się jeszcze zakochać?

Dobijam 40stki. Wcześniej byłam bardzo kochliwa, mezczyzni mnie emocjonowali. Teraz? Minęło zupełnie, nikt nie wzbudza moich emocji. Nawet ci, z którymi wcześniej się spotkalam i było "wow" tak teraz spotkałam ich znowu i myślałam "wtf, gdzie miałam oczy". Mam wrażenie, że spotkałam już na tyle wielu mężczyzn, że żaden kolejny nie wzbudzi mojego zainteresowania, przy każdym spotkaniu mam wrażenie "to już było". Czy z wiekiem taka umiejętność zakochiwania się słabnie czy to zależy od czegoś innego? 

SukienkaWgroszki napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Kurczę. Gdybym pół życia poświęciła na bieganie na randki z Tindera, to w pewnym momencie też by mi się odechciało. Z drugiej strony, odnoszę wrażenie, że szukasz "nie-wiadomo-kogo" i czego, a niestety lata lecą i młodsza już nie będziesz. Czas - dla nas, kobiet - nie jest zbyt łaskawy.

Piszesz, że zależy ci tylko na seksie i zabawie a nie na czymś poważniejszym - ok, tylko musisz zdać sobie sprawę, że jeżeli facet (szukający tego samego co ty, oczywiście) ma do wyboru ciebie i np. jakąś młodą, chętną i atrakcyjną studentkę, to... będziesz drugim wyborem (albo żadnym, bo takich lasek jest na pęczki).

Dlaczego odwracasz kota ogonem? Ja na brak zainteresowaniach nie narzekam, problem jest w drugą stronę. 

W takim razie pozostaje ci samotność do końca swych dni 🤷‍♀️ Kota już masz, więc nie będzie tragedii.

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

SukienkaWgroszki napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Kurczę. Gdybym pół życia poświęciła na bieganie na randki z Tindera, to w pewnym momencie też by mi się odechciało. Z drugiej strony, odnoszę wrażenie, że szukasz "nie-wiadomo-kogo" i czego, a niestety lata lecą i młodsza już nie będziesz. Czas - dla nas, kobiet - nie jest zbyt łaskawy.

Piszesz, że zależy ci tylko na seksie i zabawie a nie na czymś poważniejszym - ok, tylko musisz zdać sobie sprawę, że jeżeli facet (szukający tego samego co ty, oczywiście) ma do wyboru ciebie i np. jakąś młodą, chętną i atrakcyjną studentkę, to... będziesz drugim wyborem (albo żadnym, bo takich lasek jest na pęczki).

Dlaczego odwracasz kota ogonem? Ja na brak zainteresowaniach nie narzekam, problem jest w drugą stronę. 

W takim razie pozostaje ci samotność do końca swych dni ???? Kota już masz, więc nie będzie tragedii.

Kot lepszy niż większość facetów 😺

A jakie są Twoje przemyślenia odnośnie faktu, że nie udało Ci się zbudować trwałego związku w życiu? Skupiasz się na swoim wyglądzie i urodzie. Jesteś atrakcyjna i masz tego świadomość. Jesteś niezależna, inteligentna. Wydawałoby się, że ideał. A jednak coś jest nie do końca tak. Mówisz, że spotkałaś w życiu 3 super fajnych facetów. To co się stało, że z żadnym z nich nie stworzyłaś czegoś trwałego?

Pasek wagi

mayuko napisał(a):

A jakie są Twoje przemyślenia odnośnie faktu, że nie udało Ci się zbudować trwałego związku w życiu? Skupiasz się na swoim wyglądzie i urodzie. Jesteś atrakcyjna i masz tego świadomość. Jesteś niezależna, inteligentna. Wydawałoby się, że ideał. A jednak coś jest nie do końca tak. Mówisz, że spotkałaś w życiu 3 super fajnych facetów. To co się stało, że z żadnym z nich nie stworzyłaś czegoś trwałego?

Ja nie widzę siebie w takim związku na wieczność. Co się stało? Fascynacja minęła. 

mayuko napisał(a):

A jakie są Twoje przemyślenia odnośnie faktu, że nie udało Ci się zbudować trwałego związku w życiu? Skupiasz się na swoim wyglądzie i urodzie. Jesteś atrakcyjna i masz tego świadomość. Jesteś niezależna, inteligentna. Wydawałoby się, że ideał. A jednak coś jest nie do końca tak. Mówisz, że spotkałaś w życiu 3 super fajnych facetów. To co się stało, że z żadnym z nich nie stworzyłaś czegoś trwałego?

faktycznie, na początku robi dobre wrażenie 

ale to szybko mija 

nie wierzę, że jej odpaly są tylko w internecie, a na żywo całkiem normalna osoba

mitomanka i pewnie szereg innych zaburzeń 

Zakochac mozna sje w kazdym wieku

nuta napisał(a):

mayuko napisał(a):

A jakie są Twoje przemyślenia odnośnie faktu, że nie udało Ci się zbudować trwałego związku w życiu? Skupiasz się na swoim wyglądzie i urodzie. Jesteś atrakcyjna i masz tego świadomość. Jesteś niezależna, inteligentna. Wydawałoby się, że ideał. A jednak coś jest nie do końca tak. Mówisz, że spotkałaś w życiu 3 super fajnych facetów. To co się stało, że z żadnym z nich nie stworzyłaś czegoś trwałego?

faktycznie, na początku robi dobre wrażenie 

ale to szybko mija 

nie wierzę, że jej odpaly są tylko w internecie, a na żywo całkiem normalna osoba

mitomanka i pewnie szereg innych zaburzeń 

Nie spotkałam faceta, z którym chciałabym spędzić resztę życia, po prostu. Albo spotkałam, ale to mijało za miesiąc 😅 Szczerze zazdroszczę wam, że może wystarczyło, że ktoś się do was kiedyś uśmiechnął i zechciałyscie z nim spędzić resztę życia. Przeraża mnie końcówka tego zdania. 

SukienkaWgroszki napisał(a):

mayuko napisał(a):

A jakie są Twoje przemyślenia odnośnie faktu, że nie udało Ci się zbudować trwałego związku w życiu? Skupiasz się na swoim wyglądzie i urodzie. Jesteś atrakcyjna i masz tego świadomość. Jesteś niezależna, inteligentna. Wydawałoby się, że ideał. A jednak coś jest nie do końca tak. Mówisz, że spotkałaś w życiu 3 super fajnych facetów. To co się stało, że z żadnym z nich nie stworzyłaś czegoś trwałego?

Ja nie widzę siebie w takim związku na wieczność. Co się stało? Fascynacja minęła. 

No wiadomo, dlatego byly bajki o slubie i tematy o zachodzeniu w ciaze i posiadaniu dzieci :D I oczywiscie, o tym, jak planowalas kolesia zlapac na dziecko.

cancri napisał(a):

SukienkaWgroszki napisał(a):

mayuko napisał(a):

A jakie są Twoje przemyślenia odnośnie faktu, że nie udało Ci się zbudować trwałego związku w życiu? Skupiasz się na swoim wyglądzie i urodzie. Jesteś atrakcyjna i masz tego świadomość. Jesteś niezależna, inteligentna. Wydawałoby się, że ideał. A jednak coś jest nie do końca tak. Mówisz, że spotkałaś w życiu 3 super fajnych facetów. To co się stało, że z żadnym z nich nie stworzyłaś czegoś trwałego?

Ja nie widzę siebie w takim związku na wieczność. Co się stało? Fascynacja minęła. 

No wiadomo, dlatego byly bajki o slubie i tematy o zachodzeniu w ciaze i posiadaniu dzieci :D I oczywiscie, o tym, jak planowalas kolesia zlapac na dziecko.

On chciał. 

SukienkaWgroszki napisał(a):

nuta napisał(a):

mayuko napisał(a):

A jakie są Twoje przemyślenia odnośnie faktu, że nie udało Ci się zbudować trwałego związku w życiu? Skupiasz się na swoim wyglądzie i urodzie. Jesteś atrakcyjna i masz tego świadomość. Jesteś niezależna, inteligentna. Wydawałoby się, że ideał. A jednak coś jest nie do końca tak. Mówisz, że spotkałaś w życiu 3 super fajnych facetów. To co się stało, że z żadnym z nich nie stworzyłaś czegoś trwałego?

faktycznie, na początku robi dobre wrażenie 

ale to szybko mija 

nie wierzę, że jej odpaly są tylko w internecie, a na żywo całkiem normalna osoba

mitomanka i pewnie szereg innych zaburzeń 

Nie spotkałam faceta, z którym chciałabym spędzić resztę życia, po prostu. Albo spotkałam, ale to mijało za miesiąc ? Szczerze zazdroszczę wam, że może wystarczyło, że ktoś się do was kiedyś uśmiechnął i zechciałyscie z nim spędzić resztę życia. Przeraża mnie końcówka tego zdania. 

Nie, Keyma, właśnie to zdecydowanie nie wystarczyło ;)

Co do "spędzania razem reszty życia" zawsze byłam sceptyczna do takich głupot - tego po prostu nie da się przewidzieć, czy da się z kimś spędzić resztę życia czy może tylko jakąś jego część. Nie wynika to ze złych intencji - każdy, kto wchodzi w związek chce przecież, żeby był on szczęśliwy i trwały, żeby obie strony czuły się szczęsliwe i spełnione. Jednak człowiek po prostu się zmienia, czasami po prostu z biegiem lat i doświadczeń, czasami na lepsze czasami na gorsze (w opinii tej drugiej osoby), dorasta, dojrzewa, przestaje/ zaczyna interesować się tym czy tamtym, czasami przestaje mu się chcieć (np. starać o siebie lub o drugą osobe)

To wszystko jest w stanie spowodować, że dwójka ludzi, która kiedyś była dla siebie idealna, po latach dojrzała inaczej lub do czego innego. Ja akurat myślę, że lepiej się wtedy rozstać i niech każde będzie szczęśliwe po swojemu niż obrzydzać sobie nawzajem życie ;) Szczęsliwe długotrwałe związki to te, gdzie ludzie na przestrzeni lat zmianiali się podobnie i ich priorytety pozostały zgodne, wypracowali sobie fajną codzienność pełną śmiechu, radości i bliskości i są świadomi jak dużą wartość stanowi TA KONKRETNA osoba przy ich boku.


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.