- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 lipca 2024, 08:26
Poleccie jakąś dobrą suchą karmę dla kociczek, taką którą można kupić on-line. Są to kocice wychodzące na dwór.
Edytowany przez Noir_Madame 8 lipca 2024, 09:07
8 lipca 2024, 11:16
Żadna. Żadna sucha karma nie jest odpowiednia jako podstawowe jedzenie kota. Koty mało piją, wodę czerpią głównie z pożywienia i te wszystkie znakomite suche karmy to jest źródło problemów z nerkami, pęcherzem i żołądkiem.
Margot opowiesz coś więcej? Właśnie zaczęłam się interesować tematem. Wiem na pewno, że czysty BARF u nas odpada i szukam czegoś ?po środku? - na razie kupiłam karmy mokre typu no grain z dobrym składem na zooplus
koty nie czują potrzeby picia wystarczającej ilości wody, ponieważ pobierają ją (a przynajmniej powinny) z pożywienia. Stąd sucha karma może powodować odwodnienie i problemy z tym związane. Wiadomo, nie zawsze tak będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko moim zdaniem.
8 lipca 2024, 11:19
Żadna. Żadna sucha karma nie jest odpowiednia jako podstawowe jedzenie kota. Koty mało piją, wodę czerpią głównie z pożywienia i te wszystkie znakomite suche karmy to jest źródło problemów z nerkami, pęcherzem i żołądkiem.
Margot opowiesz coś więcej? Właśnie zaczęłam się interesować tematem. Wiem na pewno, że czysty BARF u nas odpada i szukam czegoś ?po środku? - na razie kupiłam karmy mokre typu no grain z dobrym składem na zooplus
koty nie czują potrzeby picia wystarczającej ilości wody, ponieważ pobierają ją (a przynajmniej powinny) z pożywienia. Stąd sucha karma może powodować odwodnienie i problemy z tym związane. Wiadomo, nie zawsze tak będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko moim zdaniem.
czyli opcja tylko mokra karma (dobrej jakości) powinna być ok? Właśnie w sobotę adoptowałam kociaki i na początku tak chciałam je karmić, ale pani z domu opieki zachęcała żeby im mieszac z sucha, bo dłużej będą najedzone
8 lipca 2024, 11:28
Żadna. Żadna sucha karma nie jest odpowiednia jako podstawowe jedzenie kota. Koty mało piją, wodę czerpią głównie z pożywienia i te wszystkie znakomite suche karmy to jest źródło problemów z nerkami, pęcherzem i żołądkiem.
Margot opowiesz coś więcej? Właśnie zaczęłam się interesować tematem. Wiem na pewno, że czysty BARF u nas odpada i szukam czegoś ?po środku? - na razie kupiłam karmy mokre typu no grain z dobrym składem na zooplus
koty nie czują potrzeby picia wystarczającej ilości wody, ponieważ pobierają ją (a przynajmniej powinny) z pożywienia. Stąd sucha karma może powodować odwodnienie i problemy z tym związane. Wiadomo, nie zawsze tak będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko moim zdaniem.
czyli opcja tylko mokra karma (dobrej jakości) powinna być ok? Właśnie w sobotę adoptowałam kociaki i na początku tak chciałam je karmić, ale pani z domu opieki zachęcała żeby im mieszac z sucha, bo dłużej będą najedzone
Pewnie, że będzie ok :) ja mam już starszą kotkę (7 lat), która kiedyś właśnie lubiła głównie chrupki. Długo trwało przestawienie jej po adopcji na zdrową dietę. I teraz od pół roku jeżdżę z nią do nefrologa, bo wyszły problemy z nerkami. Niby przyczyn tego może być wiele, moim zdaniem warto minimalizować ryzyko. Woda jest dla kota podstawą i tu czasem człowiek musi pilnować, bo kotu się wydaje, że pić mu się nie chce.
8 lipca 2024, 11:54
Żadna. Żadna sucha karma nie jest odpowiednia jako podstawowe jedzenie kota. Koty mało piją, wodę czerpią głównie z pożywienia i te wszystkie znakomite suche karmy to jest źródło problemów z nerkami, pęcherzem i żołądkiem.
Margot opowiesz coś więcej? Właśnie zaczęłam się interesować tematem. Wiem na pewno, że czysty BARF u nas odpada i szukam czegoś ?po środku? - na razie kupiłam karmy mokre typu no grain z dobrym składem na zooplus
koty nie czują potrzeby picia wystarczającej ilości wody, ponieważ pobierają ją (a przynajmniej powinny) z pożywienia. Stąd sucha karma może powodować odwodnienie i problemy z tym związane. Wiadomo, nie zawsze tak będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko moim zdaniem.
czyli opcja tylko mokra karma (dobrej jakości) powinna być ok? Właśnie w sobotę adoptowałam kociaki i na początku tak chciałam je karmić, ale pani z domu opieki zachęcała żeby im mieszac z sucha, bo dłużej będą najedzone
Kurde to ja miałam podobnie. Wprawdzie kota miałam dobre 20 lat temu i zawsze był karmiony puszkami. A na którejś wizycie weterynarz kazał go przestawić na suchą. Najpierw mieszać a potem całkowicie na suchą bo jest niby zdrowsza dla kotów. I moja mama tak próbowała na siłę, najpierw mieszać albo dawać samą suchą, ale kot był przyzwyczajony do mokrej i nie chciał jeść suchej. Po dłuższym czasie olaliśmy temat i jadł co chciał. Ale kurde, 180 stopni inne podejście. Ciekawe z czego to wynika? Czy ze kiedyś te mokre żarcie było faktycznie gorszej jakości niż sucha karma czy po prostu czas pokazał?
8 lipca 2024, 12:05
Żadna. Żadna sucha karma nie jest odpowiednia jako podstawowe jedzenie kota. Koty mało piją, wodę czerpią głównie z pożywienia i te wszystkie znakomite suche karmy to jest źródło problemów z nerkami, pęcherzem i żołądkiem.
Margot opowiesz coś więcej? Właśnie zaczęłam się interesować tematem. Wiem na pewno, że czysty BARF u nas odpada i szukam czegoś ?po środku? - na razie kupiłam karmy mokre typu no grain z dobrym składem na zooplus
koty nie czują potrzeby picia wystarczającej ilości wody, ponieważ pobierają ją (a przynajmniej powinny) z pożywienia. Stąd sucha karma może powodować odwodnienie i problemy z tym związane. Wiadomo, nie zawsze tak będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko moim zdaniem.
czyli opcja tylko mokra karma (dobrej jakości) powinna być ok? Właśnie w sobotę adoptowałam kociaki i na początku tak chciałam je karmić, ale pani z domu opieki zachęcała żeby im mieszac z sucha, bo dłużej będą najedzone
Kurde to ja miałam podobnie. Wprawdzie kota miałam dobre 20 lat temu i zawsze był karmiony puszkami. A na którejś wizycie weterynarz kazał go przestawić na suchą. Najpierw mieszać a potem całkowicie na suchą bo jest niby zdrowsza dla kotów. I moja mama tak próbowała na siłę, najpierw mieszać albo dawać samą suchą, ale kot był przyzwyczajony do mokrej i nie chciał jeść suchej. Po dłuższym czasie olaliśmy temat i jadł co chciał. Ale kurde, 180 stopni inne podejście. Ciekawe z czego to wynika? Czy ze kiedyś te mokre żarcie było faktycznie gorszej jakości niż sucha karma czy po prostu czas pokazał?
a czym to argumentował?
Też weterynarz, podobnie jak ludzki lekarz rodzinny, raczej orłem dietetyki nie jest ;)
8 lipca 2024, 12:15
Żadna. Żadna sucha karma nie jest odpowiednia jako podstawowe jedzenie kota. Koty mało piją, wodę czerpią głównie z pożywienia i te wszystkie znakomite suche karmy to jest źródło problemów z nerkami, pęcherzem i żołądkiem.
Margot opowiesz coś więcej? Właśnie zaczęłam się interesować tematem. Wiem na pewno, że czysty BARF u nas odpada i szukam czegoś ?po środku? - na razie kupiłam karmy mokre typu no grain z dobrym składem na zooplus
koty nie czują potrzeby picia wystarczającej ilości wody, ponieważ pobierają ją (a przynajmniej powinny) z pożywienia. Stąd sucha karma może powodować odwodnienie i problemy z tym związane. Wiadomo, nie zawsze tak będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko moim zdaniem.
czyli opcja tylko mokra karma (dobrej jakości) powinna być ok? Właśnie w sobotę adoptowałam kociaki i na początku tak chciałam je karmić, ale pani z domu opieki zachęcała żeby im mieszac z sucha, bo dłużej będą najedzone
Kurde to ja miałam podobnie. Wprawdzie kota miałam dobre 20 lat temu i zawsze był karmiony puszkami. A na którejś wizycie weterynarz kazał go przestawić na suchą. Najpierw mieszać a potem całkowicie na suchą bo jest niby zdrowsza dla kotów. I moja mama tak próbowała na siłę, najpierw mieszać albo dawać samą suchą, ale kot był przyzwyczajony do mokrej i nie chciał jeść suchej. Po dłuższym czasie olaliśmy temat i jadł co chciał. Ale kurde, 180 stopni inne podejście. Ciekawe z czego to wynika? Czy ze kiedyś te mokre żarcie było faktycznie gorszej jakości niż sucha karma czy po prostu czas pokazał?
a czym to argumentował?
Też weterynarz, podobnie jak ludzki lekarz rodzinny, raczej orłem dietetyki nie jest ;)
Szczerze powiedziawszy to już nie pamiętam. Nie wiem czy oprócz lakonicznego "bo jest zdrowsza" jakkolwiek to argumentował dodatkowo. W obecnych czasach pewnie bym drążyła temat lub właśnie zapytała jak autorka jaką karmę suchą wybrać i bym się dowiedziała, że żadną :P Wtedy się przyjmowało, że chyba wie co mówi. Kot w każdym razie nie dał się przestawić i nadal jadł mokrą karmę. Czasem udawało się pomieszać, natomiast opcji jedzenia wyłącznie suchej nie było w ogóle. I wychodzi na to, że kotek był mądrzejszy niż wet ;)
8 lipca 2024, 12:17
Żadna. Żadna sucha karma nie jest odpowiednia jako podstawowe jedzenie kota. Koty mało piją, wodę czerpią głównie z pożywienia i te wszystkie znakomite suche karmy to jest źródło problemów z nerkami, pęcherzem i żołądkiem.
Margot opowiesz coś więcej? Właśnie zaczęłam się interesować tematem. Wiem na pewno, że czysty BARF u nas odpada i szukam czegoś ?po środku? - na razie kupiłam karmy mokre typu no grain z dobrym składem na zooplus
koty nie czują potrzeby picia wystarczającej ilości wody, ponieważ pobierają ją (a przynajmniej powinny) z pożywienia. Stąd sucha karma może powodować odwodnienie i problemy z tym związane. Wiadomo, nie zawsze tak będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko moim zdaniem.
czyli opcja tylko mokra karma (dobrej jakości) powinna być ok? Właśnie w sobotę adoptowałam kociaki i na początku tak chciałam je karmić, ale pani z domu opieki zachęcała żeby im mieszac z sucha, bo dłużej będą najedzone
Kurde to ja miałam podobnie. Wprawdzie kota miałam dobre 20 lat temu i zawsze był karmiony puszkami. A na którejś wizycie weterynarz kazał go przestawić na suchą. Najpierw mieszać a potem całkowicie na suchą bo jest niby zdrowsza dla kotów. I moja mama tak próbowała na siłę, najpierw mieszać albo dawać samą suchą, ale kot był przyzwyczajony do mokrej i nie chciał jeść suchej. Po dłuższym czasie olaliśmy temat i jadł co chciał. Ale kurde, 180 stopni inne podejście. Ciekawe z czego to wynika? Czy ze kiedyś te mokre żarcie było faktycznie gorszej jakości niż sucha karma czy po prostu czas pokazał?
a czym to argumentował?
Też weterynarz, podobnie jak ludzki lekarz rodzinny, raczej orłem dietetyki nie jest ;)
Szczerze powiedziawszy to już nie pamiętam. Nie wiem czy oprócz lakonicznego "bo jest zdrowsza" jakkolwiek to argumentował dodatkowo. W obecnych czasach pewnie bym drążyła temat lub właśnie zapytała jak autorka jaką karmę suchą wybrać i bym się dowiedziała, że żadną :P Wtedy się przyjmowało, że chyba wie co mówi. Kot w każdym razie nie dał się przestawić i nadal jadł mokrą karmę. Czasem udawało się pomieszać, natomiast opcji jedzenia wyłącznie suchej nie było w ogóle. I wychodzi na to, że kotek był mądrzejszy niż wet ;)
u moich rodziców też kot odmawiał jedzenia suchej karmy, a weterynarz namawiał, żeby mu kupować purine, ale to było dawno temu…
8 lipca 2024, 12:31
Żadna. Żadna sucha karma nie jest odpowiednia jako podstawowe jedzenie kota. Koty mało piją, wodę czerpią głównie z pożywienia i te wszystkie znakomite suche karmy to jest źródło problemów z nerkami, pęcherzem i żołądkiem.
Margot opowiesz coś więcej? Właśnie zaczęłam się interesować tematem. Wiem na pewno, że czysty BARF u nas odpada i szukam czegoś ?po środku? - na razie kupiłam karmy mokre typu no grain z dobrym składem na zooplus
koty nie czują potrzeby picia wystarczającej ilości wody, ponieważ pobierają ją (a przynajmniej powinny) z pożywienia. Stąd sucha karma może powodować odwodnienie i problemy z tym związane. Wiadomo, nie zawsze tak będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko moim zdaniem.
czyli opcja tylko mokra karma (dobrej jakości) powinna być ok? Właśnie w sobotę adoptowałam kociaki i na początku tak chciałam je karmić, ale pani z domu opieki zachęcała żeby im mieszac z sucha, bo dłużej będą najedzone
Kurde to ja miałam podobnie. Wprawdzie kota miałam dobre 20 lat temu i zawsze był karmiony puszkami. A na którejś wizycie weterynarz kazał go przestawić na suchą. Najpierw mieszać a potem całkowicie na suchą bo jest niby zdrowsza dla kotów. I moja mama tak próbowała na siłę, najpierw mieszać albo dawać samą suchą, ale kot był przyzwyczajony do mokrej i nie chciał jeść suchej. Po dłuższym czasie olaliśmy temat i jadł co chciał. Ale kurde, 180 stopni inne podejście. Ciekawe z czego to wynika? Czy ze kiedyś te mokre żarcie było faktycznie gorszej jakości niż sucha karma czy po prostu czas pokazał?
a czym to argumentował?
Też weterynarz, podobnie jak ludzki lekarz rodzinny, raczej orłem dietetyki nie jest ;)
Szczerze powiedziawszy to już nie pamiętam. Nie wiem czy oprócz lakonicznego "bo jest zdrowsza" jakkolwiek to argumentował dodatkowo. W obecnych czasach pewnie bym drążyła temat lub właśnie zapytała jak autorka jaką karmę suchą wybrać i bym się dowiedziała, że żadną :P Wtedy się przyjmowało, że chyba wie co mówi. Kot w każdym razie nie dał się przestawić i nadal jadł mokrą karmę. Czasem udawało się pomieszać, natomiast opcji jedzenia wyłącznie suchej nie było w ogóle. I wychodzi na to, że kotek był mądrzejszy niż wet ;)
u moich rodziców też kot odmawiał jedzenia suchej karmy, a weterynarz namawiał, żeby mu kupować purine, ale to było dawno temu?
Otworzyłam sklad pierwszej z brzegu puriny i ma max 30 % mięsa i na 3 miejscu w składzie pszenicę. Takiego lekarza w kwestii diety na pewno bym nie słuchała
8 lipca 2024, 12:34
Żadna. Żadna sucha karma nie jest odpowiednia jako podstawowe jedzenie kota. Koty mało piją, wodę czerpią głównie z pożywienia i te wszystkie znakomite suche karmy to jest źródło problemów z nerkami, pęcherzem i żołądkiem.
Margot opowiesz coś więcej? Właśnie zaczęłam się interesować tematem. Wiem na pewno, że czysty BARF u nas odpada i szukam czegoś ?po środku? - na razie kupiłam karmy mokre typu no grain z dobrym składem na zooplus
koty nie czują potrzeby picia wystarczającej ilości wody, ponieważ pobierają ją (a przynajmniej powinny) z pożywienia. Stąd sucha karma może powodować odwodnienie i problemy z tym związane. Wiadomo, nie zawsze tak będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko moim zdaniem.
czyli opcja tylko mokra karma (dobrej jakości) powinna być ok? Właśnie w sobotę adoptowałam kociaki i na początku tak chciałam je karmić, ale pani z domu opieki zachęcała żeby im mieszac z sucha, bo dłużej będą najedzone
Kurde to ja miałam podobnie. Wprawdzie kota miałam dobre 20 lat temu i zawsze był karmiony puszkami. A na którejś wizycie weterynarz kazał go przestawić na suchą. Najpierw mieszać a potem całkowicie na suchą bo jest niby zdrowsza dla kotów. I moja mama tak próbowała na siłę, najpierw mieszać albo dawać samą suchą, ale kot był przyzwyczajony do mokrej i nie chciał jeść suchej. Po dłuższym czasie olaliśmy temat i jadł co chciał. Ale kurde, 180 stopni inne podejście. Ciekawe z czego to wynika? Czy ze kiedyś te mokre żarcie było faktycznie gorszej jakości niż sucha karma czy po prostu czas pokazał?
a czym to argumentował?
Też weterynarz, podobnie jak ludzki lekarz rodzinny, raczej orłem dietetyki nie jest ;)
Szczerze powiedziawszy to już nie pamiętam. Nie wiem czy oprócz lakonicznego "bo jest zdrowsza" jakkolwiek to argumentował dodatkowo. W obecnych czasach pewnie bym drążyła temat lub właśnie zapytała jak autorka jaką karmę suchą wybrać i bym się dowiedziała, że żadną :P Wtedy się przyjmowało, że chyba wie co mówi. Kot w każdym razie nie dał się przestawić i nadal jadł mokrą karmę. Czasem udawało się pomieszać, natomiast opcji jedzenia wyłącznie suchej nie było w ogóle. I wychodzi na to, że kotek był mądrzejszy niż wet ;)
u moich rodziców też kot odmawiał jedzenia suchej karmy, a weterynarz namawiał, żeby mu kupować purine, ale to było dawno temu?
Otworzyłam sklad pierwszej z brzegu puriny i ma max 30 % mięsa i na 3 miejscu w składzie pszenicę. Takiego lekarza w kwestii diety na pewno bym nie słuchała
dokładnie, też byłam w szoku kupując karmy dla moich kociaków :( a wiele karm ma w ogóle na 1-szym miejscu „cereal” i w składzie 10% mięsa. dlatego zamówiłam na zooplus na testowanie kilka karm z kategorii no grains.
a tamten lotni weterynarz to temat sprzed kilkunastu lat, pewnie dużo się zmieniło w tej kwestii
8 lipca 2024, 12:40
Żadna. Żadna sucha karma nie jest odpowiednia jako podstawowe jedzenie kota. Koty mało piją, wodę czerpią głównie z pożywienia i te wszystkie znakomite suche karmy to jest źródło problemów z nerkami, pęcherzem i żołądkiem.
Margot opowiesz coś więcej? Właśnie zaczęłam się interesować tematem. Wiem na pewno, że czysty BARF u nas odpada i szukam czegoś ?po środku? - na razie kupiłam karmy mokre typu no grain z dobrym składem na zooplus
koty nie czują potrzeby picia wystarczającej ilości wody, ponieważ pobierają ją (a przynajmniej powinny) z pożywienia. Stąd sucha karma może powodować odwodnienie i problemy z tym związane. Wiadomo, nie zawsze tak będzie, ale lepiej minimalizować ryzyko moim zdaniem.
czyli opcja tylko mokra karma (dobrej jakości) powinna być ok? Właśnie w sobotę adoptowałam kociaki i na początku tak chciałam je karmić, ale pani z domu opieki zachęcała żeby im mieszac z sucha, bo dłużej będą najedzone
Kurde to ja miałam podobnie. Wprawdzie kota miałam dobre 20 lat temu i zawsze był karmiony puszkami. A na którejś wizycie weterynarz kazał go przestawić na suchą. Najpierw mieszać a potem całkowicie na suchą bo jest niby zdrowsza dla kotów. I moja mama tak próbowała na siłę, najpierw mieszać albo dawać samą suchą, ale kot był przyzwyczajony do mokrej i nie chciał jeść suchej. Po dłuższym czasie olaliśmy temat i jadł co chciał. Ale kurde, 180 stopni inne podejście. Ciekawe z czego to wynika? Czy ze kiedyś te mokre żarcie było faktycznie gorszej jakości niż sucha karma czy po prostu czas pokazał?
a czym to argumentował?
Też weterynarz, podobnie jak ludzki lekarz rodzinny, raczej orłem dietetyki nie jest ;)
Szczerze powiedziawszy to już nie pamiętam. Nie wiem czy oprócz lakonicznego "bo jest zdrowsza" jakkolwiek to argumentował dodatkowo. W obecnych czasach pewnie bym drążyła temat lub właśnie zapytała jak autorka jaką karmę suchą wybrać i bym się dowiedziała, że żadną :P Wtedy się przyjmowało, że chyba wie co mówi. Kot w każdym razie nie dał się przestawić i nadal jadł mokrą karmę. Czasem udawało się pomieszać, natomiast opcji jedzenia wyłącznie suchej nie było w ogóle. I wychodzi na to, że kotek był mądrzejszy niż wet ;)
u moich rodziców też kot odmawiał jedzenia suchej karmy, a weterynarz namawiał, żeby mu kupować purine, ale to było dawno temu?
Otworzyłam sklad pierwszej z brzegu puriny i ma max 30 % mięsa i na 3 miejscu w składzie pszenicę. Takiego lekarza w kwestii diety na pewno bym nie słuchała
dokładnie, też byłam w szoku kupując karmy dla moich kociaków :( a wiele karm ma w ogóle na 1-szym miejscu ?cereal? i w składzie 10% mięsa. dlatego zamówiłam na zooplus na testowanie kilka karm z kategorii no grains. a tamten lotni weterynarz to temat sprzed kilkunastu lat, pewnie dużo się zmieniło w tej kwestii
składy to jedno, a że finalnie koty będą kaprysiły to drugie :P najlepiej właśnie tak popróbować różne opcje. Zooplus ma np bardzo fajną serię zooplus bio. Ale no właśnie, ja strasznie się nią podjarałam, a moje koty w ogóle nie chciały tego ruszyć.