Temat: Ile wydajecie na wakacje?

hej!  Ile w tym roku poświęcacie pieniędzy na wakacje na osobę? Nasze wakacje będą trochę droższe niż zazwyczaj, bo do tej pory szukaliśmy tygodniowych wakacji w Polsce za około 4000 zł., a teraz planujemy wydać 8000 zł, za dwie osoby i trochę mnie boli serce, bo jestem dusigroszem, wychowanym w domu gdzie się nie przelewało i nauczonym od dzieciństwa żeby wydawać tylko na najpotrzebniejsze rzeczy ;) Dodam, że nie narzekamy na brak pieniędzy, mamy poduszkę finansową, ale głos w głowie mówi mi, że mogłabym nadpłacić kredyt zamiast jechać na wakacje (kredyt i tak nadpłacamy po 3000 miesięcznie). Na tygodniowy urlop jeździmy raz w roku. Jakie Wy macie podejście? U nas te 8000 zł. to 60% naszego wspólnego miesięcznego wynagrodzenia, a więc sporo, jednak całym rokiem tych pieniędzy nie wydajemy na jakieś zachcianki . 

Użytkownik4535693 napisał(a):

hej!  Ile w tym roku poświęcacie pieniędzy na wakacje na osobę? Nasze wakacje będą trochę droższe niż zazwyczaj, bo do tej pory szukaliśmy tygodniowych wakacji w Polsce za około 4000 zł., a teraz planujemy wydać 8000 zł, za dwie osoby i trochę mnie boli serce, bo jestem dusigroszem, wychowanym w domu gdzie się nie przelewało i nauczonym od dzieciństwa żeby wydawać tylko na najpotrzebniejsze rzeczy ;) Dodam, że nie narzekamy na brak pieniędzy, mamy poduszkę finansową, ale głos w głowie mówi mi, że mogłabym nadpłacić kredyt zamiast jechać na wakacje (kredyt i tak nadpłacamy po 3000 miesięcznie). Na tygodniowy urlop jeździmy raz w roku. Jakie Wy macie podejście? U nas te 8000 zł. to 60% naszego wspólnego miesięcznego wynagrodzenia, a więc sporo, jednak całym rokiem tych pieniędzy nie wydajemy na jakieś zachcianki . 

jedz i się ciesz tymi wakacjami, masz zabezpieczenie finansowe, brak długów, więc sobie możecie pozwolić. My jeździmy zawsze w Polskę, pod domki, wydajemy dużo mniej, ale taki mamy styl odpoczywania, zagranicą, albo w jakimś wypasionym hotelu bysmy się tylko zmęczyli, kredyt na mieszkanie spłacony, zabezpieczenie na lokatach, ale budowa rozpoczęta. 

Darjaaa87 napisał(a):

Użytkownik4535693 napisał(a):

hej!  Ile w tym roku poświęcacie pieniędzy na wakacje na osobę? Nasze wakacje będą trochę droższe niż zazwyczaj, bo do tej pory szukaliśmy tygodniowych wakacji w Polsce za około 4000 zł., a teraz planujemy wydać 8000 zł, za dwie osoby i trochę mnie boli serce, bo jestem dusigroszem, wychowanym w domu gdzie się nie przelewało i nauczonym od dzieciństwa żeby wydawać tylko na najpotrzebniejsze rzeczy ;) Dodam, że nie narzekamy na brak pieniędzy, mamy poduszkę finansową, ale głos w głowie mówi mi, że mogłabym nadpłacić kredyt zamiast jechać na wakacje (kredyt i tak nadpłacamy po 3000 miesięcznie). Na tygodniowy urlop jeździmy raz w roku. Jakie Wy macie podejście? U nas te 8000 zł. to 60% naszego wspólnego miesięcznego wynagrodzenia, a więc sporo, jednak całym rokiem tych pieniędzy nie wydajemy na jakieś zachcianki . 

jedz i się ciesz tymi wakacjami, masz zabezpieczenie finansowe, brak długów, więc sobie możecie pozwolić. My jeździmy zawsze w Polskę, pod domki, wydajemy dużo mniej, ale taki mamy styl odpoczywania, zagranicą, albo w jakimś wypasionym hotelu bysmy się tylko zmęczyli, kredyt na mieszkanie spłacony, zabezpieczenie na lokatach, ale budowa rozpoczęta. 

no właśnie długi mam, ale panuję nad tym :P w sensie kredyt hipoteczny, ale na spokojnie dajemy radę go spłacać i nadpłacać 

I tak kurczę biję się z myślami, że to jednak kupa kasy, ale to nasze marzenie, bo nigdy nie byliśmy zagranicą, nie lecieliśmy samolotem. W tamtym roku żałowaliśmy na wakacje i spędzilismy je w jakimś slabym hotelu w Kołobrzegu bez pogody(początek sierpnia kiedy były sztormy i ulewy).

My akurat wakacje spedzamy w Polsce nad jeziorem, budżet na tydzień wyjazdu to około 5 tysięcy licząc całość 

edit 5 osób 

ja na początku roku założyłam sobie budżet wakacyjny w wysokości 12 tys na ten rok. 

Kredyt kredytem, ale wypoczynek jest bardzo ważny. Chcesz rezygnować z życia aż do spłaty? Lećcie i bawcie się dobrze :) 

Ja nie jeżdżę na wakacje latem, prawdziwe urlopy mam w październiku/ listopadzie i/albo w lutym-marcu i więcej niż raz w roku. Nie zastanawiałam się, ile na to wydajemy, ale snu mi to z powiek nie spędza. Zeszloroczny najdłuższy urlop 3 tygodniowy to było ok 6-7K USD na osobę. Nie wiem tylko, do czego Ci taka wiedza, każdy wydaje tyle, ile uważa i dopóki to nie jest ponad Twoje fizyczne możliwości, to wyłącz tego dusigrosza i jedź na wymarzone wakacje. 

8k na wakacje w Polsce? Nie wolicie polecieć gdzieś za granicę? W tej cenie na spokojnie znajdziecie tygodniowe wczasy. My na wakacje w tym roku przeznaczyliśmy 12 tysięcy, ale jest nas trójka. Też trochę serce bolało ale to było nam potrzebne 

wszystko zalezy gdzie te wakacje, na ile osob, jaki standard, jaki plan na wakacje (lezymy na plazy czy zwiedzamy).

W ub roku dwa tygodnie w Toskanii na 4 osoby + pies, samochodem, kosztowaly ok 20 tys ze wszystkim.

W tym roku skromnie, na Mazurach, we wlasnym domku - wiec tyle co koszt zycia w domu. Troche wiecej pojdzie na paliwo bo jezdzimy i zwiedzzamy rozne fajne miejsca. 

Pasek wagi

szemranakejt napisał(a):

8k na wakacje w Polsce? Nie wolicie polecieć gdzieś za granicę? W tej cenie na spokojnie znajdziecie tygodniowe wczasy. My na wakacje w tym roku przeznaczyliśmy 12 tysięcy, ale jest nas trójka. Też trochę serce bolało ale to było nam potrzebne 

W tym roku stawiamy na zagranicę właśnie

Około 8 tys. Rodzina 2+2. Też mi zawsze szkoda, bo wychowałam się w biedzie, na żadne wakacje nie jeździłam i nawet nie czuję specjalnie potrzeby wyjazdu poza Polskę. Tak naprawdę zagraniczne wakacje organizujemy sobie dopiero od 6 lat. Podróżujemy różnie, raz autem (np. Chorwacja, Czarnogóra), raz samolotem. W tym roku lecimy do Albani z biurem podróży (na 8 dni) i zapłaciliśmy 6100 zł. Wyżywienie jest na miejscu, ale zakładam, że i tak wydamy jeszcze z 2 tys. na jakieś przekąski, lody, wycieczkę łodzią,bilety wstępu, wypożyczenie auta itd. Jeszcze parking w pobliżu lotniska w Polsce. Śpimy w przyzwoitych miejscach, ale nie zależy nam na bardzo wysokim standardzie. Generalnie nie lubimy wielkich hoteli, w których są tłumy turystów. Byliśmy w takim raz i choć nie było najgorzej, to jednak czułam się trochę jak w złotej klatce :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.