Temat: Jak żyć z tymi słodyczami

Hej. Próbuje się odchudzić (narazie bezskutecznie) ale bardzo ciężko mi się powstrzymać od słodyczy. Ja nie kupuję i nie mam u siebie ale mieszkam z teściową u której wszędzie są porozstawiane słodycze i ciągle robi jakieś pyszne ciasta itp. Nie potrafię sobie odmówić. Dobrze mi idzie zdrowe jedzenie ale jak tam do niej schodzę to już sobie myślę : takie ma pyszności że żal się nie skusić … i co tu zrobić 

U mnie w domu rodzinnym nigdy nie było słodyczy i z łatwością utrzymywałam zdrowy styl życia a teraz czuję że się uzależniłam 

asdfer napisał(a):

Hej. Próbuje się odchudzić (narazie bezskutecznie) ale bardzo ciężko mi się powstrzymać od słodyczy. Ja nie kupuję i nie mam u siebie ale mieszkam z teściową u której wszędzie są porozstawiane słodycze i ciągle robi jakieś pyszne ciasta itp. Nie potrafię sobie odmówić. Dobrze mi idzie zdrowe jedzenie ale jak tam do niej schodzę to już sobie myślę : takie ma pyszności że żal się nie skusić ? i co tu zrobić 

U mnie w domu rodzinnym nigdy nie było słodyczy i z łatwością utrzymywałam zdrowy styl życia a teraz czuję że się uzależniłam 

na tej zasadzie to co maja robic osoby pracujace w piekarniach , gdzie pachnie niemilosiernie, w kawiarniach z pieknymi ciastami, w sklepach spozywczych itd.

Moja metoda na slodycze to - mam czekolade gorzka albo ardzo gorzka, ktora mi smakuje ale nie zjem tego duzo , bo sie nie da. Powoli i ona nie kusi , bo az tak super nie jest.

Inne slodycze - poczytaj sklad i wyobraz je sobie zanim zjesz jako skladniki - zobacz ta kupe cukru i jakiejs margaryny - czy naprawde masz ochote na to g..., to taka breja cukru z tluszczem i sztucznymi dodatkami smakowymi. Zrob sobie takie wizualizacje , moze ci pomoze. No i ja nie kupuje, bo czasem w przypadku niektorych to i wizualizacja moze by nie pomogla (zaleznie od samopoczucia). Natomiast slodycze u tescowej to nie twoje a jej i tak na to spojrz, po co masz sie tym truc, szkoda i tej tesciowej, ale to juz jej zdrowie🤪

Nie unikać. Zajść trochę i wliczyć w bilans. A najlepiej sobie to zbilansowac w normalny posiłek - dodać np. skyr i trochę orzechów i do tego słodycz.

Albo trenować silną wolę 🤷

Widocznie wcale nie chcesz schudnąć i wolisz otyłość byle móc jeść słodycze. To bardzo proste, ustaw sobie priorytety i rób co uważasz. Ty decydujesz. 

Pasek wagi

zjedz z umiarem, nikt nie każe Ci jeść dużo słodyczy. I zawsze się skusić na kawałeczek niż odmóić a potem zjeść 2x tyle. Zresztą jak ja zaczęłam walkę, to czekolada stała obok i nic mnie nie kusiło i nie ciągnęło. Dodam, że kiedyś zjadałam 1 tabliczke dziennie co jakiś czas. Początkowo nie jest lekko, ale jak zobaczysz ubytek na wadze to potem poleci :)

Tojotka napisał(a):

Widocznie wcale nie chcesz schudnąć i wolisz otyłość byle móc jeść słodycze. To bardzo proste, ustaw sobie priorytety i rób co uważasz. Ty decydujesz. 

nie jestem otyłą , ważę 68/176cm wzrostu . Ale kilka lat temu było 60 :D 

No nie oszukujmy się, jak coś jest pod ręką to łatwiej po to sięgnąć. Jak nie ma, to nie zjesz. No ale tu nie masz wyboru za bardzo, bo nie każesz teściowej, żeby nie kupowała/robiła słodkich rzeczy. Niestety, chyba tylko silna wola pozostaje, albo zapychanie się czymś zdrowszym, białkowym, jakiś serek wiejski z owocami świeżymi.

Pasek wagi

Mi pomoglo kupowanie slodyczy bezcukrowych (maltitol, sukraloza, ksylitol) sa naprawde świetne zamienniki, ktore smakuja rewelacyjnie, moge polecic konkretne, efekt jest taki, ze po cukrowych chve sie wiecej i wiecej a po tych wystarczy zjesc jedno ciastko lub batonik i ochota na skodkie zaspokojona i nie ma tego błędnego kola

Pasek wagi

grubcia88 napisał(a):

Mi pomoglo kupowanie slodyczy bezcukrowych (maltitol, sukraloza, ksylitol) sa naprawde świetne zamienniki, ktore smakuja rewelacyjnie, moge polecic konkretne, efekt jest taki, ze po cukrowych chve sie wiecej i wiecej a po tych wystarczy zjesc jedno ciastko lub batonik i ochota na skodkie zaspokojona i nie ma tego błędnego kola

o to ciekawe że nie pobudzają dalej apetytu, jednak teraz dużo się mówi o szkodliwości słodzików na jelita … ale fakt że słodycze bardzo wciągają a są mega niezdrowe a jeśli by zjeść małą ilość takich ze słodzikiem to i szkody może mniejsze …

Powiedz sobie, że to nie twoje i nie wyjadaj jej zapasów 😀

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.