Temat: Jak Wy nazywacie tą potrawę?

O tą:

To kotlety mielone, sznycle, klopsy a może karminadle?

U mnie od zawsze kotlety mielone i dopiero niedawno dowiedziałam się, że w różnych częściach Polski nazywa się je różnie.

A klops to takie mielone w całości w foremce.

Zoe23 napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

Zoe23 napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

W takiej postaci, smażone w bułce to są mielone.

Z tego samego mięsa można zrobić klopsiki, obtaczając w mące, lekko obsmażane i w sosie koperkowym.

Sznycel to zupełnie inny rodzaj mięsa, najczęściej cielęcinka. 

U mnie granica między mielonym a klopsikiem przebiega w sposobie przyrządzenia - mielone są smażone, a jeśli gotowane i podawane z białym sosem - to ewentualnie klopsy. A częściej jednak - gotowane mielone kotlety :D Określenie "sznycel" nie funkcjonowało w moim domu rodzinnym, choć oczywiście każdy wiedział, o jaki rodzaj kotleta chodziło - to smażony, duży na niemal całą patelnię płaski kawał mięsa. A określenie nie funkcjonowało, bo po prostu takich wielkich plaskaczy się u mnie nie przyrządzało i nadal nie przyrządza :)

Edit: Cielęcinę trudno dostać, czasami zamawiam w restauracjach zgodnie z przyjętą przeze mnie zasadą, żeby wybierać z menu takie potrawy, których nie jadam na co dzień, bo są albo czasochłonne, albo wymagają dużej ilości trudno dostępnych składników. Ostatnio jadłam na urlopie we włoskojęzycznej części Szwajcarii cielęcinę podaną w sosie z tuńczyka - z życiu nie przyszłoby mi do głowy takie połączenie, ale jak wiadomo jedzenie na wakacjach to inna kategoria - nie wlicza się tego do przyjętego limitu kalorii i wybranego sposobu odżywiania ?

A widzisz, to dla mnie gotowane mielone w sosie to pulpety ?

Też. Stosowało się zamiennie :) Klopsy / pulpety to po prostu coś małego i okrągłego. Ale jak coś jest spłaszczone i apetycznie przysmażone - jak na tytułowym zdjęciu Dagi - to kotlety mielone jak nic!

"rolada" to raczej sposób podania potrawy i tak np. można zrobić biszkopt z bitą śmietaną i truskawkami a można to zrolować i mamy roladę. To samo może dotyczyć lodów bądź mięsa oraz np. zawijane tortille z różnymi farszami zwane roladkami.Dyskusja na temat nazw to tak samo jak dyskusje na temat jabłecznik a szarlotka lub kwaśnica i kapuśniak.

u nas były i są kotlety mielone oraz zrazy zawijane.

Pasek wagi

clio napisał(a):

A klops to takie mielone w całości w foremce.

Dokladnie, często z jajem na twardo w środku. Taki klops bywa też nazywany pieczenią rzymską,bez jajka.

Pasek wagi

.Daga. napisał(a):

Krummel napisał(a):

u nas mówiło się sznycel, ale po kilku latach życia w de, przebranżowilismy nasze słownictwo, ponieważ zaczęły nam się pierniczyć nazwy potraw mięsnych. Teraz jemy kotlety mielone, a sznycel oznacza schabowego :D 

p.s. Daga, zapomniałaś jeszcze o jednej nazwie: karminadle :) 

nie zapomniałam :D 

wybacz, było późno i włączyło mi się czytanie wybiórcze :D

TĘ potrawę.

Kotlety mielone oczywiście :)

Z pierwszego zdjęcia, to kotlety mielone. Drugie zdjęcie to zrazy. Pulpety to dla mnie małe okrągłe kulki (lekko przesmażone) a potem gotowane w sosie. Jestem z województwa lubuskiego.

Klopsy :) ale nazwa  kotlety mielone tez moze być 

U mnie w domu rodzinnym albo mielone, albo sznycle. Galicja. 

Pasek wagi

Kotlety mielone na pierwszym zdjęciu i zrazy/roladki na drugim.

Pasek wagi

Zoe23 napisał(a):

Jak coś wygląda jak kotlet mielony i smakuje jak kotlet mielony, to najprawdopodobniej jest kotletem mielonym :) Innej nazwy nie przyjmuję do wiadomości. A Ślązoki ze swoim nazewnictwem niech obnoszą się w swoich stronach (zrazy też są zrazami, a nie żadnymi roladami ffs)

A ja nigdy nie słyszałam nazwy zraza na jakiekolwiek danie 🤣 U mnie mówi się rolada wołowa... albo drobiowa... albo truskawkowa, jeśli to ciasto z kremem i truskawkami ;) Nie jestem ze Śląska i ze Śląskiem nie mam nic wspólnego, ale co ci przeszkadza, że Ślązak nad morzem powie "rolada", jeśli nie zna zrazy albo innej nazwy? Czemu tak agresywnie? 

A odpowiadając na temat, są to u mnie klopsy mielone.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.