- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 maja 2024, 20:17
Zauważyłam, że boję się śmierci. To straszne, że człowiek sobie żyje a nagle umiera i koniec. I po kilkunastu latach nikt o nim nie pamięta, po prostu się zaciera jego istnienie....
Edytowany przez Użytkownik5529305 14 maja 2024, 09:20
6 maja 2024, 20:20
Nie. Moja sztuka będzie żyć wiecznie. Xd
6 maja 2024, 20:26
Na to czy pamiec po nas szybko zginie czy nie pracujemy swoim zyciem. Sa ludzie ktorych sie pamieta, w jakis sposob zapisali sie we wspomnieniach i zyja jakby w nas. Nie boje sie smierci jako takiej, staram sie tylko by dzieci nie mialy klopotow po mojej smierci ( ubezpieczenie pokrywajace koszty itp). No i chcialabym jeszcze pozyc, dozyc emerytury, miec czas wolny i kiedys po prostu odejsc.
6 maja 2024, 20:45
W tej chwili się boję, bo mam dla kogo zyć. Mam Krzyska i zwierzęta no i życie mnie cieszy. gdy już z bólu czy starości nie będę samodzielna pewnie przestanę się bać...
6 maja 2024, 22:17
Bardziej niż samej śmierci, boje się niedołężnej starości i uzależnienia od innych. O śmierci nie myślę za dużo. Wiem że nadejdzie i tyle. Ale fakt że ciężko mi sobie wyobrazić że nagle mnie nie będzie, zniknie cała moja świadomość a to co teraz wydaje się ważne, na co się pracuje, nie będzie miało żadnego znaczenia. Śmierć dla osoby która umiera tak na prawdę nie jest jakaś straszna bo kończy się życie i tyle. Ci co zostają żywi bardziej tą twoja śmierć przeżywają, tęsknią, są smutni. Ja umrę i nie będę tego nawet wiedziała.
7 maja 2024, 04:28
tak, boję się śmierci. nie chcę umierać, a mam świadomość, że zostało mi ileś tam lat życia i koniec
7 maja 2024, 07:41
Bardziej niż samej śmierci, boje się niedołężnej starości i uzależnienia od innych. O śmierci nie myślę za dużo. Wiem że nadejdzie i tyle. Ale fakt że ciężko mi sobie wyobrazić że nagle mnie nie będzie, zniknie cała moja świadomość a to co teraz wydaje się ważne, na co się pracuje, nie będzie miało żadnego znaczenia. Śmierć dla osoby która umiera tak na prawdę nie jest jakaś straszna bo kończy się życie i tyle. Ci co zostają żywi bardziej tą twoja śmierć przeżywają, tęsknią, są smutni. Ja umrę i nie będę tego nawet wiedziała.
apropo tej wypowiedzi to kiedyś znalazłam cytat "śmierć rozwiązuje wszystkie problemy człowieka" coś w tym jest ale to straszne że nagle życie się kończy. Mam nadzieję że dożyje starości, tak że 100
7 maja 2024, 08:05
Nie, nie boję się śmierci jako takiej, mogłabym umrzeć nawet dziś. Natomiast boję się momentu umieralnia a właściwie bólu ktory może jej towarzyszyć, dlatego chciałabym umrzeć we śnie lub w narkozie. Najbardziej boję się starości i dlatego wapienia mnie że katole rządzą w tym kraju i ze nie mogę decydować o sobie. I jakieś pieprzenie że życie dał bóg,a mi dał diabeł ! W imię jakiejś chorej ideologii zwanej religia ktoś będzie zmuszał mnie do cierpienia ?