- Dołączył: 2011-01-29
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 314
22 maja 2011, 22:15
Pytanie jak w temacie. Mój wujek a mojej mamy najbliższy kuzyn zaprosił nas na swoje 25lecie. Obie kompletnie nie mamy pomysłu co kupić. Oczywiście wujek powiedział, żadnych prezentów i kwiatów ale chyba nie wypada iść z pustymi rękami tym bardziej, że po mszy jest uroczysty obiad w lokalu. Błagam dziewczyny pomóżcie!
23 maja 2011, 06:02
> >Co może byc trudnego w tym> zawodzie?
> Jak to co? Sama opisałaś przypadek księdza, dla
> którego jego "zawód" okazał się zbyt ciężkim
> brzemieniem.
> >Powinnam napisać petycję w sprawie> opodatkowania
> koscioła;) Dziury w budrzecie by się> załatało;)
> Czas skończyć z rozpowszechnianiem przesądów o
> tym, że Kościół nie jest
> opodatkowany. Jest i to od każdego człowieka -
> proboszczowie płacą
> podatek od każdego mieszkańca swojej parafii,
> niezależnie od tego czy są
> wierzący, czy nie, czy chodzą do kościoła czy nie
> i na koniec: czy dają
> na tacę, czy nie, krótko mówiąc: proboszczowie
> gdzieś tam na Podlasiu,
> gdzie mieszka mnóstwo prawosławnych to mają
> przesrane. > u mnie w dzielnicy chyba 4 kościół
> budują,> a szkoła zapełniona ;/I bardzo dobrze,
> niech wybudują jeszcze 6. Kościół w
> przeciwieństwie do Systemu Oświaty, to prywatna
> instytucja i kościóły się buduje za prywatne
> pieniądze, nie podoba Ci się, to się odczep.
> Chciałabyś, żeby ktoś Cię krytykował, za to ze
> budujesz sobie np. za duży dom, podczas gdy tylu
> ludzi mieszka w blokach? Twoje pieniądze, Twoja
> sprawa.
omg! jak czytam takie wypowiedzi to aż mi niedobrze:(chyba tylko ślepi nie widzą co się dzieje w kościołach:(a stwierdzenie że budują za swoje jest poprostu śmieszne
co do tematu to ja bym wykupiła wycieczkę na Karaiby,bo po ciężkiej pracy przecież trzeba sie odstresować:)
Edytowany przez ...Siaska... 23 maja 2011, 07:01
23 maja 2011, 07:08
> >Co może byc trudnego w tym> zawodzie?
> Jak to co? Sama opisałaś przypadek księdza, dla
> którego jego "zawód" okazał się zbyt ciężkim
> brzemieniem.
> >Powinnam napisać petycję w sprawie> opodatkowania
> koscioła;) Dziury w budrzecie by się> załatało;)
> Czas skończyć z rozpowszechnianiem przesądów o
> tym, że Kościół nie jest
> opodatkowany. Jest i to od każdego człowieka -
> proboszczowie płacą
> podatek od każdego mieszkańca swojej parafii,
> niezależnie od tego czy są
> wierzący, czy nie, czy chodzą do kościoła czy nie
> i na koniec: czy dają
> na tacę, czy nie, krótko mówiąc: proboszczowie
> gdzieś tam na Podlasiu,
> gdzie mieszka mnóstwo prawosławnych to mają
> przesrane. > u mnie w dzielnicy chyba 4 kościół
> budują,> a szkoła zapełniona ;/I bardzo dobrze,
> niech wybudują jeszcze 6. Kościół w
> przeciwieństwie do Systemu Oświaty, to prywatna
> instytucja i kościóły się buduje za prywatne
> pieniądze, nie podoba Ci się, to się odczep.
> Chciałabyś, żeby ktoś Cię krytykował, za to ze
> budujesz sobie np. za duży dom, podczas gdy tylu
> ludzi mieszka w blokach? Twoje pieniądze, Twoja
> sprawa.
No tak przecież to najważniejsze, że stare dewoty mają gdzie zapieprzać 50 razy dziennie i mieć przyjemność z tego, że je okradają niż z tego, że ich wnuki duszą się w małych szkółkach gdzie np nikt nie pogardziłby kupnem nowych komputerów, szafek, sprzętu...najważniejsze że będzie kościół i wnuczek będzie pracował po godzinach!! Tak trzymać!!
- Dołączył: 2010-08-04
- Miasto:
- Liczba postów: 989
23 maja 2011, 07:31
JaNoName opodatkowane? No popatrz jak chciałam ochrzcic dziecko to usłyszałam, ze rachunku nie dostane musze zapłacic nie "co łaska" tylko 400 zł plus dopłata 200 zł za to, ze nie mamy slubu koscielnego tylko cywilny... Wg mnie powinni wprowadzoic kasy fiskalne. Bo to ile ksiadz nazbiera "na lewo" to się w głowie nie miesci....
A co do jadu to oczywiście- bo my z mezem pracujemy po 10 godz (ja jestem w 8 mies ciazy) on w pracy a ja mam firme i WSZYSTKO jest na fakture paragon nie to co tam u tych nierobów , a spłacamy kredyt na samochód i musimy na wszystko zbierac podczas gdy nasz "PROBOSZCZ" na kwiaty dookoła plebanii wydał 7200 czym sam sie chwali....
Edytowany przez malinowa1987 23 maja 2011, 07:34
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
23 maja 2011, 07:38
Autorko tematu tak jak pisały już niektóre dobre duszyczki najlepiej jakaś woda toaletowa, czekoladki, może dobry koniak, whisky, kwiaty, albo dobrą książkę (niekoniecznie teologiczną, może być coś z filozofii, etyki itp)...
A co do wypowiedzi pozostałych, szkoda mi Was... jak ktoś ateistą, albo innej wiary, to proszę nas nie obrażać, mamy prawo wierzyć w to co chcemy... ale po katolikach się jedzie jak po psach... a ja mam potrzebę pójścia do kościoła, wiele razy moja wiara mi pomogła... nasz proboszcz wybudował kościół (piękny i duży) w ekspresowym tempie, latem zbiera na mszach dziecięcych kasę na wypad np do zoo czy do kina, dla dzieci, które nigdzie nie wyjeżdżają, w sobotę za free można zostawić dziecko z opiekunką w domu parafialnym (są tam miejsca dla maluszków, jak i dla młodzieży) i można pojechać na zakupy (jest czas od 15-18), jest salka komputerowa, piłkarzyki, bilard, są zajęcia plastyczne, spotkania z psychologiem, poradnia pracy, poradnia AA, wsio za free no i kawiarenka, tam można iść na kawę i ciacho, pieniądze z tego idą na budowę kościoła... moje dziecko jedzie na kolonię na dwa tygodnie za śmieszne 800 zł, z pomorza w góry, raz już był i było super... Nie wszyscy księża są tacy straszni, więc nie pakujcie wszystkich do jednego worka... to tak jakby każdą dziewczynę w mini i obcisłym topie nazywać od razu prostytutką...
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1278
23 maja 2011, 07:43
Moja znajoma na 25-lecie ślubów zakonnicy z rodziny zrobiła (wyszyła) piękny obraz z wizerunkiem Chrystusa. Miał dużą wartość bo sama go wykonała. Może poszukajcie gdzieś w internecie lub galeriach czegoś podobnego, ręcznie wykonanego. Na pewno taki prezent będzie wspaniałą pamiątką.
- Dołączył: 2011-01-29
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 314
23 maja 2011, 08:33
Dziekuję Wam Kochani za pomoc:)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1670
23 maja 2011, 08:35
> Moja znajoma na 25-lecie ślubów zakonnicy z
> rodziny zrobiła (wyszyła) piękny obraz z
> wizerunkiem Chrystusa. Miał dużą wartość bo sama
> go wykonała. Może poszukajcie gdzieś w internecie
> lub galeriach czegoś podobnego, ręcznie
> wykonanego. Na pewno taki prezent będzie wspaniałą
> pamiątką.
Fajny pomysł bubaka, właśnie miałam coś takiego zaproponować. A do autorki: pomyślcie jeszcze dobrze z Mamą nad tym prezentem, w końcu to Wasza bliska rodzina, może jeszcze przyjdzie Wam do głowy coś osobistego.
Malinowa - po cholerę chciałaś chrzcić dziecko, jak nie masz ślubu kościelnego; domyślam się też po tonie Twojej wypowiedzi, że sprawy wiary raczej są Ci obojętne. Kto Cię zmusza?
Olga - "stare dewoty" po to składają ofiary w kościołach, żeby mieć gdzie "zapieprzać po 50 razy dziennie". I, wyobraź sobie, robią to dobrowolnie.
Generalnie, moje Panny Krytykantki, wydaje mi się że raczej nie orientujecie się o czym mówicie a powtrzacie tylko popularne slogany....
Pozdrawiam
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1310
23 maja 2011, 10:23
a może ... ładne zdjęcie(większego rozmiaru) włożyć do ramki, zdjęcie z jego początków kapłaństwa, (jak posiadacie oczywiście).
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1421
23 maja 2011, 10:53
Księża to z powołania niby nie? więc zwykłe "bóg ci zapłaci za twoja posłóge" wystarczy, albo weż z neta któryś z filmów "Zeitgeist" najlepiej ten : http://www.youtube.com/watch?v=BNf-P_5u_Hw&feature=related
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1703
23 maja 2011, 10:53
> > Moja znajoma na 25-lecie ślubów zakonnicy z>
> rodziny zrobiła (wyszyła) piękny obraz z>
> wizerunkiem Chrystusa. Miał dużą wartość bo sama>
> go wykonała. Może poszukajcie gdzieś w internecie>
> lub galeriach czegoś podobnego, ręcznie>
> wykonanego. Na pewno taki prezent będzie
> wspaniałą> pamiątką. Fajny pomysł bubaka,
> właśnie miałam coś takiego zaproponować. A do
> autorki: pomyślcie jeszcze dobrze z Mamą nad tym
> prezentem, w końcu to Wasza bliska rodzina, może
> jeszcze przyjdzie Wam do głowy coś osobistego.
> Malinowa - po cholerę chciałaś chrzcić dziecko,
> jak nie masz ślubu kościelnego; domyślam się też
> po tonie Twojej wypowiedzi, że sprawy wiary raczej
> są Ci obojętne. Kto Cię zmusza? Olga - "stare
> dewoty" po to składają ofiary w kościołach, żeby
> mieć gdzie "zapieprzać po 50 razy dziennie". I,
> wyobraź sobie, robią to dobrowolnie. Generalnie,
> moje Panny Krytykantki, wydaje mi się że raczej
> nie orientujecie się o czym mówicie a powtrzacie
> tylko popularne slogany.... Pozdrawiam

