- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2024, 18:12
Ja z detergentów to używam tylko mydła, płynu do naczyń, proszku do prania, tabletek do zmywarki, płynu do dezynfekowania toalety, a tak to wszystko myję wodą. Nie lubię zapachu detergentów i mam wrażenie że one się lepią, np.spray do mebli albo płyn do podłogi. Myślicie,że takie specjalistyczne detergenty pozwalają na lepsze doczyszczanie? Dużo ich używacie?
5 marca 2024, 08:45
mydlo, szampon, płyn do naczyń , proszek do prania, płyn do WC. Może coś jeszcze ale nie pamiętam. Większość ogarniam woda z kwaskiem cytrynowym lub soda oczyszczona lub z płynem do naczyń. Resztki płynu do WC zużyje i też się przerzucam na kwasek bo lepiej mi wyczyścił jak próbowałam ale że nie lubię wyrzucać to zużyje jeszcze.
Juz kilka lat temu przerzuciłam się na kwasek cytrynowy. Czyszczę toalety,kabinę, umywalki, zlewozmywak,okna, ogólnie wszystko gdzie pojawia się kamień, Vanish np. do dezynfekcji gąbki do mycia naczyń (od 10 lat nie mamy zmywarki). Oprócz tego używamy mydła w kostce, szamponu, proszku do prania.
Przyznam że zaczęłam używać kwasku po twoich zachwalaniach w jakimś wątku kiedyś i faktycznie daje radę. Mamy wodę taka że na kibelku na dole już przy samym odpływie zostaje ciemny osad - nie taki typowy kamień żółty tylko właśnie ciemny brazowy (żelazo?) I o ile z kamieniem jakieś domestosy dają radę to ten brązowy bardzo opornie schodzi, natomiast po kwasku schodzi pięknie bez specjalnego szorowania. Za kilogramowa paczkę place 12-13 zł więc też grosze. Zresztą sodę też kupuje w kilogramowych. Starczają na długo.
A co czyscisz sodą?
5 marca 2024, 09:41
mydlo, szampon, płyn do naczyń , proszek do prania, płyn do WC. Może coś jeszcze ale nie pamiętam. Większość ogarniam woda z kwaskiem cytrynowym lub soda oczyszczona lub z płynem do naczyń. Resztki płynu do WC zużyje i też się przerzucam na kwasek bo lepiej mi wyczyścił jak próbowałam ale że nie lubię wyrzucać to zużyje jeszcze.
Juz kilka lat temu przerzuciłam się na kwasek cytrynowy. Czyszczę toalety,kabinę, umywalki, zlewozmywak,okna, ogólnie wszystko gdzie pojawia się kamień, Vanish np. do dezynfekcji gąbki do mycia naczyń (od 10 lat nie mamy zmywarki). Oprócz tego używamy mydła w kostce, szamponu, proszku do prania.
Przyznam że zaczęłam używać kwasku po twoich zachwalaniach w jakimś wątku kiedyś i faktycznie daje radę. Mamy wodę taka że na kibelku na dole już przy samym odpływie zostaje ciemny osad - nie taki typowy kamień żółty tylko właśnie ciemny brazowy (żelazo?) I o ile z kamieniem jakieś domestosy dają radę to ten brązowy bardzo opornie schodzi, natomiast po kwasku schodzi pięknie bez specjalnego szorowania. Za kilogramowa paczkę place 12-13 zł więc też grosze. Zresztą sodę też kupuje w kilogramowych. Starczają na długo.
A co czyscisz sodą?
A różnie. Zlew w kuchni - mam INOX w plaster miodu i się syfi po jakimś czasie niemiłosiernie. Zasypuje wilgotny ta soda, zostawiam na jakiś czas i potem łatwo się czyści. Piekarnik też taka gęściejsza pasta z wody i sody. Ale to wszystko od czasu do czasu. Na codzien najwięcej używam do prania. Jak wstawiam jasne pranie to dosypuje do proszku do prania do szuflady. Mam wrażenie że ubrania są jaśniejsze (w sensie że białe nie robią się żółte) I też dopieraja się plamy które od samego proszku nie zeszły. A ostatnio jak nie mogłam sobie poradzić ze skórą na piętach to wyczytałam żeby pomoczyć stopy 15 minut w wodzie z 2 łyżkami sody i potem delikatnie zetrzeć ta skórę rozmoknieta. Super pięty jak pupka niemowlaczka wyszły a mam z tym problem od czasu do czasu. Ponoć też dobre na jakieś grzybowe sprawy na stopach takie moczenie ale akurat nie potrzebuje na szczęście 😅 Także jakoś tak ta soda znajduje u mnie zastosowanie takie czy inne 🙂
Edytowany przez Karolka_83 5 marca 2024, 09:43
5 marca 2024, 10:01
Używam, przede wszystkim do sprzątania łazienki. Mamy bardzo twardą wodę. W kuchni wystarcza mi płyn do mycia naczyń (także do mycia kuchenki i podłogi).
5 marca 2024, 11:58
mydlo, szampon, płyn do naczyń , proszek do prania, płyn do WC. Może coś jeszcze ale nie pamiętam. Większość ogarniam woda z kwaskiem cytrynowym lub soda oczyszczona lub z płynem do naczyń. Resztki płynu do WC zużyje i też się przerzucam na kwasek bo lepiej mi wyczyścił jak próbowałam ale że nie lubię wyrzucać to zużyje jeszcze.
Juz kilka lat temu przerzuciłam się na kwasek cytrynowy. Czyszczę toalety,kabinę, umywalki, zlewozmywak,okna, ogólnie wszystko gdzie pojawia się kamień, Vanish np. do dezynfekcji gąbki do mycia naczyń (od 10 lat nie mamy zmywarki). Oprócz tego używamy mydła w kostce, szamponu, proszku do prania.
Przyznam że zaczęłam używać kwasku po twoich zachwalaniach w jakimś wątku kiedyś i faktycznie daje radę. Mamy wodę taka że na kibelku na dole już przy samym odpływie zostaje ciemny osad - nie taki typowy kamień żółty tylko właśnie ciemny brazowy (żelazo?) I o ile z kamieniem jakieś domestosy dają radę to ten brązowy bardzo opornie schodzi, natomiast po kwasku schodzi pięknie bez specjalnego szorowania. Za kilogramowa paczkę place 12-13 zł więc też grosze. Zresztą sodę też kupuje w kilogramowych. Starczają na długo.
A co czyscisz sodą?
A różnie. Zlew w kuchni - mam INOX w plaster miodu i się syfi po jakimś czasie niemiłosiernie. Zasypuje wilgotny ta soda, zostawiam na jakiś czas i potem łatwo się czyści. Piekarnik też taka gęściejsza pasta z wody i sody. Ale to wszystko od czasu do czasu. Na codzien najwięcej używam do prania. Jak wstawiam jasne pranie to dosypuje do proszku do prania do szuflady. Mam wrażenie że ubrania są jaśniejsze (w sensie że białe nie robią się żółte) I też dopieraja się plamy które od samego proszku nie zeszły. A ostatnio jak nie mogłam sobie poradzić ze skórą na piętach to wyczytałam żeby pomoczyć stopy 15 minut w wodzie z 2 łyżkami sody i potem delikatnie zetrzeć ta skórę rozmoknieta. Super pięty jak pupka niemowlaczka wyszły a mam z tym problem od czasu do czasu. Ponoć też dobre na jakieś grzybowe sprawy na stopach takie moczenie ale akurat nie potrzebuje na szczęście ? Także jakoś tak ta soda znajduje u mnie zastosowanie takie czy inne ?
O chyba też nabędę ,również do czyszczenia zlewu, ja mam z kolei kamienny i od czasu do czasu muszę traktować go wybielaczem ale właśnie mi się skończył to spróbuję potraktować go sobą.
5 marca 2024, 12:51
Ja tez piekarnik, przypalenia na garnkach, pokrywki, ruszty, traktuje soda i wszystko ladnie sie czysci ;-)
6 marca 2024, 13:58
uzywam baaardzo duzo detergentow. Do kabiny mam nawet kilka.roznych. Jedne naturalne z frosha drugie mocniejsze z cilit bang przeciwko plesni, ktore uzywam raz na jakis czas. Probowalan bawic sie w mycie octem ale dla mnie ocet nie wybije tak bakterii jak silniejsze detergenty. Plyn do wc, sciereczki dezynfekcyjne do deski wc, zawieszki wc, plyn do okien jeden naturalny do luster w domu, drugi tanszy do okien.... spray do mebli, spray do monitorow, plyn.do mycia naczyn, kapsulki do zmywarki, odtluszczacz do piekarnika, srodek do mycia kuchni, kapsulki do prania, plyny do prania jakbym chciala cos uprac recznie, srodki do prania z jonami srebra.do prania recznikow itp., plyn do mycia tapicerek i dywanow.
6 marca 2024, 14:06
Aha. am jeszcze spray do zabijania owadow. Mimo ze nie mam problemu to raz na kilka miesiecy popsikam w mieszkaniu. Ja mam chyba jakis uraz z domu rodzinnego gdzie w lazience i kuchni byla plesn, wilgoc, na zime mielismy w domu myszy, latem mrowki. U siebie teraz staram sie nie dopuscic do czegos takiego. W lazince dbam o dobra wentylacje, kupilam tez takie woreczki do pochlaniania wilgoci, wietrze mieszkanie zawsze pp kapieli i po gotowaniu. W lazience chce zeby bylo sterylnie.