Temat: Odzież na wyjście w góry w dużych rozmiarach

Hej, wybieram się w góry na wiosnę i kompletuję sobie rzeczy. Mam problem z koszulkami, bluzą i kurtką przeciwdeszczową.
Wiecie, gdzie mogę kupić te rzeczy w dużym rozmiarze? Najlepiej, żeby wspomniane ubrania miały w biodrach 160-170cm...

W planach jest Nosal, Sarnia Skała czy Gęsia Szyja, czyli nic skomplikowanego, więc nie chcę wydać dużo pieniędzy i z jakością też nie musi być wysoko, bo za rok chcę sobie już kupić porządniejsze rzeczy.

to znaczy że w swojej szafie nie masz koszulek i blog z? W ogóle? Kurtki przeciwdeszczowej też nie masz? Sorki, ale w czym ty chodzisz w takim razie, w garsonkach i sukienkach cały czas? 🤦🏻‍♀️

btw ja to po górach i lasach łażę w sportowych sandałach i spódniczkach jak chcę, w sensie nie fuksuj się na 'specjalnej' garderobie tylko dlatego że jedziesz w góry 

🤷

Ważne żebyś miała buty/sandały wygodne no i rzeczywiście jakiś przeciwdeszczowy ochraniacz 

resztw to normalne ciuchy, legginsy, skarpety, spodenki, koszulki, bluzy z kapturem lub bez, nie ma znaczenia, chyba że masz zamiar wspinać się na mount Everest albo i na Rysy, wtedy musisz zaopatrzyć się w te ciuchy ale niech absolutnie nie będą z bawełny ☺️

Neverthinktwice napisał(a):

to znaczy że w swojej szafie nie masz koszulek i blog z? W ogóle? Kurtki przeciwdeszczowej też nie masz? Sorki, ale w czym ty chodzisz w takim razie, w garsonkach i sukienkach cały czas? ?????

btw ja to po górach i lasach łażę w sportowych sandałach i spódniczkach jak chcę, w sensie nie fuksuj się na 'specjalnej' garderobie tylko dlatego że jedziesz w góry 

?

Ważne żebyś miała buty/sandały wygodne no i rzeczywiście jakiś przeciwdeszczowy ochraniacz 

resztw to normalne ciuchy, legginsy, skarpety, spodenki, koszulki, bluzy z kapturem lub bez, nie ma znaczenia, chyba że masz zamiar wspinać się na mount Everest albo i na Rysy, wtedy musisz zaopatrzyć się w te ciuchy ale niech absolutnie nie będą z bawełny ??

dokladnie. Najważniejsze buty i przeciwdeszczowka.

Pasek wagi

Neverthinktwice napisał(a):

to znaczy że w swojej szafie nie masz koszulek i blog z? W ogóle? Kurtki przeciwdeszczowej też nie masz? Sorki, ale w czym ty chodzisz w takim razie, w garsonkach i sukienkach cały czas? ?????

btw ja to po górach i lasach łażę w sportowych sandałach i spódniczkach jak chcę, w sensie nie fuksuj się na 'specjalnej' garderobie tylko dlatego że jedziesz w góry 

?

Ważne żebyś miała buty/sandały wygodne no i rzeczywiście jakiś przeciwdeszczowy ochraniacz 

resztw to normalne ciuchy, legginsy, skarpety, spodenki, koszulki, bluzy z kapturem lub bez, nie ma znaczenia, chyba że masz zamiar wspinać się na mount Everest albo i na Rysy, wtedy musisz zaopatrzyć się w te ciuchy ale niech absolutnie nie będą z bawełny ??

Co za słaby komentarz 👎 Potem tacy turyści w sportowych sandałkach muszą być transportowani na dół (np. ze Śnieżki), bo nie mieli odpowiedniego obuwia czy odzieży dostosowanej do pory roku - nie porównuj odzieży termicznej do bawełnianej koszulki, ja Cie prosze...

cancri napisał(a):

Neverthinktwice napisał(a):

to znaczy że w swojej szafie nie masz koszulek i blog z? W ogóle? Kurtki przeciwdeszczowej też nie masz? Sorki, ale w czym ty chodzisz w takim razie, w garsonkach i sukienkach cały czas? ?????

btw ja to po górach i lasach łażę w sportowych sandałach i spódniczkach jak chcę, w sensie nie fuksuj się na 'specjalnej' garderobie tylko dlatego że jedziesz w góry 

?

Ważne żebyś miała buty/sandały wygodne no i rzeczywiście jakiś przeciwdeszczowy ochraniacz 

resztw to normalne ciuchy, legginsy, skarpety, spodenki, koszulki, bluzy z kapturem lub bez, nie ma znaczenia, chyba że masz zamiar wspinać się na mount Everest albo i na Rysy, wtedy musisz zaopatrzyć się w te ciuchy ale niech absolutnie nie będą z bawełny ??

Co za słaby komentarz ? Potem tacy turyści w sportowych sandałkach muszą być transportowani na dół (np. ze Śnieżki), bo nie mieli odpowiedniego obuwia czy odzieży dostosowanej do pory roku - nie porównuj odzieży termicznej do bawełnianej koszulki, ja Cie prosze...

nie no, trochę przesadzasz, autorka pisze o prostych szlakach w Tatrach. Tam nie trzeba raków ani czekana i ja bym osobiście wybrała się w lekkich adidasach (chyba że leżałby śnieg). Te szlaki to  jest taki odrobinkę ambitniejszy "niedzielny spacerek", żadna mega poważna sprawa, że trzeba by się zaopatrywać w specjalne ciuchy 

Neverthinktwice napisał(a):

to znaczy że w swojej szafie nie masz koszulek i blog z? W ogóle? Kurtki przeciwdeszczowej też nie masz? Sorki, ale w czym ty chodzisz w takim razie, w garsonkach i sukienkach cały czas? ?????

btw ja to po górach i lasach łażę w sportowych sandałach i spódniczkach jak chcę, w sensie nie fuksuj się na 'specjalnej' garderobie tylko dlatego że jedziesz w góry 

?

Ważne żebyś miała buty/sandały wygodne no i rzeczywiście jakiś przeciwdeszczowy ochraniacz 

resztw to normalne ciuchy, legginsy, skarpety, spodenki, koszulki, bluzy z kapturem lub bez, nie ma znaczenia, chyba że masz zamiar wspinać się na mount Everest albo i na Rysy, wtedy musisz zaopatrzyć się w te ciuchy ale niech absolutnie nie będą z bawełny ??

Nie, nie mam w swojej szafie żadnej koszulki. Kurtki przeciwdeszczowej też nie mam. Bluzy też nie mam. Na co dzień chodzę w tunikach/sukienkach + legginsy. Nie zamierzam iść w góry w sukience. Nawet nad Morskie Oko...

Wolfshem napisał(a):

cancri napisał(a):

Neverthinktwice napisał(a):

to znaczy że w swojej szafie nie masz koszulek i blog z? W ogóle? Kurtki przeciwdeszczowej też nie masz? Sorki, ale w czym ty chodzisz w takim razie, w garsonkach i sukienkach cały czas? ?????

btw ja to po górach i lasach łażę w sportowych sandałach i spódniczkach jak chcę, w sensie nie fuksuj się na 'specjalnej' garderobie tylko dlatego że jedziesz w góry 

?

Ważne żebyś miała buty/sandały wygodne no i rzeczywiście jakiś przeciwdeszczowy ochraniacz 

resztw to normalne ciuchy, legginsy, skarpety, spodenki, koszulki, bluzy z kapturem lub bez, nie ma znaczenia, chyba że masz zamiar wspinać się na mount Everest albo i na Rysy, wtedy musisz zaopatrzyć się w te ciuchy ale niech absolutnie nie będą z bawełny ??

Co za słaby komentarz ? Potem tacy turyści w sportowych sandałkach muszą być transportowani na dół (np. ze Śnieżki), bo nie mieli odpowiedniego obuwia czy odzieży dostosowanej do pory roku - nie porównuj odzieży termicznej do bawełnianej koszulki, ja Cie prosze...

nie no, trochę przesadzasz, autorka pisze o prostych szlakach w Tatrach. Tam nie trzeba raków ani czekana i ja bym osobiście wybrała się w lekkich adidasach (chyba że leżałby śnieg). Te szlaki to  jest taki odrobinkę ambitniejszy "niedzielny spacerek", żadna mega poważna sprawa, że trzeba by się zaopatrywać w specjalne ciuchy 

No i co z tego. Chce sobie kupic odziez w gory, to niech sobie kupi. Nie tego dotyczy pytanie, co kto o tym sadzi. Moze to forma motywacji do tego typu aktywnosci.

Super inicjatywa. Polecam stronę,, himountain" ( rozmiarówka wydaje się być ok) oraz z gore-tex.  W action za grosze można też znaleźć pelerynkę przeciwdeszczową ( jej opakowanie jest tak małe jak paczka gum do żucia). W plecaku nie zabierze miejsca i nie obciąża. Z tą pelerynką przeżyliśmy ulewę na Czartorii i nikomu się nie potargała. 

cancri napisał(a):

Neverthinktwice napisał(a):

to znaczy że w swojej szafie nie masz koszulek i blog z? W ogóle? Kurtki przeciwdeszczowej też nie masz? Sorki, ale w czym ty chodzisz w takim razie, w garsonkach i sukienkach cały czas? ?????

btw ja to po górach i lasach łażę w sportowych sandałach i spódniczkach jak chcę, w sensie nie fuksuj się na 'specjalnej' garderobie tylko dlatego że jedziesz w góry 

?

Ważne żebyś miała buty/sandały wygodne no i rzeczywiście jakiś przeciwdeszczowy ochraniacz 

resztw to normalne ciuchy, legginsy, skarpety, spodenki, koszulki, bluzy z kapturem lub bez, nie ma znaczenia, chyba że masz zamiar wspinać się na mount Everest albo i na Rysy, wtedy musisz zaopatrzyć się w te ciuchy ale niech absolutnie nie będą z bawełny ??

Co za słaby komentarz ? Potem tacy turyści w sportowych sandałkach muszą być transportowani na dół (np. ze Śnieżki), bo nie mieli odpowiedniego obuwia czy odzieży dostosowanej do pory roku - nie porównuj odzieży termicznej do bawełnianej koszulki, ja Cie prosze...

Podobnie pomyślałam- strasznie słaby komentarz. W sportowych  sandałach? I jeszcze to komuś polecasz? 

Buty są bardzo ważne, warto kupić buty trekkingowe za kostkę- kupując porządne będziesz mieć na lata.

sacria napisał(a):

cancri napisał(a):

Neverthinktwice napisał(a):

to znaczy że w swojej szafie nie masz koszulek i blog z? W ogóle? Kurtki przeciwdeszczowej też nie masz? Sorki, ale w czym ty chodzisz w takim razie, w garsonkach i sukienkach cały czas? ?????

btw ja to po górach i lasach łażę w sportowych sandałach i spódniczkach jak chcę, w sensie nie fuksuj się na 'specjalnej' garderobie tylko dlatego że jedziesz w góry 

?

Ważne żebyś miała buty/sandały wygodne no i rzeczywiście jakiś przeciwdeszczowy ochraniacz 

resztw to normalne ciuchy, legginsy, skarpety, spodenki, koszulki, bluzy z kapturem lub bez, nie ma znaczenia, chyba że masz zamiar wspinać się na mount Everest albo i na Rysy, wtedy musisz zaopatrzyć się w te ciuchy ale niech absolutnie nie będą z bawełny ??

Co za słaby komentarz ? Potem tacy turyści w sportowych sandałkach muszą być transportowani na dół (np. ze Śnieżki), bo nie mieli odpowiedniego obuwia czy odzieży dostosowanej do pory roku - nie porównuj odzieży termicznej do bawełnianej koszulki, ja Cie prosze...

Podobnie pomyślałam- strasznie słaby komentarz. W sportowych  sandałach? I jeszcze to komuś polecasz? 

Buty są bardzo ważne, warto kupić buty trekkingowe za kostkę- kupując porządne będziesz mieć na lata.

Na przywołaną przez autorkę Gęsią Szyję jest szlak zbudowany z drewnianych belek w formie schodów więc w takich miejscach turystyczne sandały w warunkach letnich są jak najbardziej ok. Kto zna Tatry ten wie i nie ma potrzeby ciskać gromów. Wyluzujcie, serio.

Natomiast dobra lekka przeciwdeszczówka zawsze powinna w plecaku być. Nie polecę miejsca na zakupy bo nie wiem, gdzie można kupić większe rozmiary. Ja dużo łażę po bezdrożach, a górskie rzeczy kupuję w Skalniku (taki sklep). I zdecydowanie odradzam bawełniane ubrania bo są kompletnie niepraktyczne w sytuacji, gdy człek się spoci.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.