Temat: Ile dni w roku chodzicie na zwolnienia?

Jak w temacie. Ile średnio dni w roku jesteście standardowo na zwolnieniu?

5-10 dni w roku

W tym było więcej bo miałam operację

Roznie bywało. Czasem zero czasem wpadło kilka-kilkanascie dni. Ogólnie jestem dosyć odporna. Jak już szłam to faktycznie było już źle. Natomiast nie brałam nigdy L4 lewego w przeciwieństwie do innych którzy wiem że potrafili w czasie niby choroby jechać na wakacje. Ogólnie ludzie dzielą się na tych co nie biorą dla zasady, biorą jak trzeba lub biorą bo czemuż by nie skorzystać i odpocząć a urlopu szkoda. Mąż mówi że ma kolegę w pracy który zawsze jak ma chore dziecko to bierze opiekę chociaż jego żona nie pracuje i jest w domu. Żona zdrowa żeby nie było, dziecko przedszkolne. Może jakiś ukryty powód jest ale trochę wygląda jak korzystanie z okazji no bo skoro się ustawowo należy...

Pasek wagi

W tym domu 3,5 tyg., z czego 2 tyg. to po skreceniu nadgarstka w lutym nie moglam pracowac i trzymac reki w pozycji siedzacej, bo mi cale przedramie puchło.


I gdzies tam we wrzesniu zapalenie zoladka. 

Na corke dzis sprawdzalam, mam wziete 4 dni opieki na jej chorobowe w tym roku, na 30, ktore moge wykorzystac.

Mam platne chorobowe, wiec nie widze powodu, zeby sie meczyc i zarazac innych, jak sie ma goraczke czy mocny kaszel. Znam tez takie matki, ktore dzieci z goraczka wysylaja do przedszkola czy szkoly, bo przeciez nie beda brac chorobowego. Ekhm, czy jest sie czym chwalic? No nie wiem, chyba tylko glupota.

Teraz miała 7 dni zwolnienia. Ponoć covid 🤦‍♀️🤣. Zero objawów grypowych tylko bóle pleców które zwaliły mnie z nóg. Pierwsze takie długie zwolnienie od 4 lat.. 

Pasek wagi

0 dni

Jak dostałam pozytywny test na covid, to sobie wzięłam wolne - a co. A tak to nie biorę nawet jak jestem chora, pracuję z domu, zawsze tam można tak pracę rozłożyć, żeby nie było potrzeby bawić się w zwolnienia. W tym roku nic nie wzięłam.

Przeciętnie 2 x 5 dni, z powodu infekcji.

Raz w życiu wzięłam zwolnienie, gdy złamałam rękę i nie mogłam pracować na kompie. To było z 5 lat temu. Poza tym nigdy. Na szczęście zawsze miałam taką możliwość, żeby przy gorszym samopoczuciu pracować z domu.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Roznie bywało. Czasem zero czasem wpadło kilka-kilkanascie dni. Ogólnie jestem dosyć odporna. Jak już szłam to faktycznie było już źle. Natomiast nie brałam nigdy L4 lewego w przeciwieństwie do innych którzy wiem że potrafili w czasie niby choroby jechać na wakacje. Ogólnie ludzie dzielą się na tych co nie biorą dla zasady, biorą jak trzeba lub biorą bo czemuż by nie skorzystać i odpocząć a urlopu szkoda. Mąż mówi że ma kolegę w pracy który zawsze jak ma chore dziecko to bierze opiekę chociaż jego żona nie pracuje i jest w domu. Żona zdrowa żeby nie było, dziecko przedszkolne. Może jakiś ukryty powód jest ale trochę wygląda jak korzystanie z okazji no bo skoro się ustawowo należy...

Nie należy się ustawowo, przy opiece na dziecko podpisuje się oświadczenie, że w gospodarstwie domowym nie ma w tym czasie nikogo kto mógłby sprawować opiekę nad dzieckiem. Więc jeśli ma niepracującą żonę to poświadcza nieprawdę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.