Temat: Ta ostatnia niedziela

Ves91 napisał(a):

Trzeba powiedzieć to głośno i wyraźnie: niestety nie ma już nadziei dla tego kraju.

***** ***

MsLissoir napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Trzeba powiedzieć to głośno i wyraźnie: niestety nie ma już nadziei dla tego kraju.

***** ***

Przecież z dużym prawdopodobieństwem rząd stworzy opozycja, pierwsze miejsce zajęte przez PiS nic nie znaczy.

Ves91 napisał(a):

MsLissoir napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Trzeba powiedzieć to głośno i wyraźnie: niestety nie ma już nadziei dla tego kraju.

***** ***

Przecież z dużym prawdopodobieństwem rząd stworzy opozycja, pierwsze miejsce zajęte przez PiS nic nie znaczy.

Tak, dopiero po chwili to do mnie dotarło, co i tak nie zmienia mojego niezadowolenia, bo Tuska przy korycie też nie chcę. Sprzeda resztę tego, czego nie zdążył sprzedać za swoich rządów, a po drodze jeszcze nam zafunduje euro.

Haga. napisał(a):

No wiesz Ves, jak ktoś chciał głosować poza korytem, to słyszał, że marnuje głos wiec trudno się dziwić. 

Moim zdaniem PIS będzie miał więcej niż w sondażach. Ludzie wstydzą się przyznać, że na nich głosowali i zwykle są niedoszacowani. Podobnie jest z Konfederacja, choć tej już nic w tych wyborach nie uratuje. Dobre i to. W najlepszym razie będzie paraliż i następne przedwczesne wybory.

Gdzies wyżej pisało, że Tusk sprzeda resztę tego, czego nie zdązył w poprzednich kadencjach. Otóż nie, sprzeda resztę tego, czego nie sprzedał PIS. Tak czy tak, reszta zostanie sprzedana no chyba ż się kompletnie nie dogadaja.

Dla mnie jedyny plus tych wyborów polega na możliwości głosowania na tych, na których chcę a nie na mniejsze zło czy przeciwko komuś - pierwszy raz w życiu. I to jest zupełnie inna jakość głosowania. Gdyby wszyscy tak robili, Popisiaki musieliby zachowywać sie zupełnie inaczej.

Haga. napisał(a):

No wiesz Ves, jak ktoś chciał głosować poza korytem, to słyszał, że marnuje głos wiec trudno się dziwić. 

Moim zdaniem PIS będzie miał więcej niż w sondażach. Ludzie wstydzą się przyznać, że na nich głosowali i zwykle są niedoszacowani. Podobnie jest z Konfederacja, choć tej już nic w tych wyborach nie uratuje. Dobre i to. W najlepszym razie będzie paraliż i następne przedwczesne wybory.

Gdzies wyżej pisało, że Tusk sprzeda resztę tego, czego nie zdązył w poprzednich kadencjach. Otóż nie, sprzeda resztę tego, czego nie sprzedał PIS. Tak czy tak, reszta zostanie sprzedana no chyba ż się kompletnie nie dogadaja.

Dla mnie jedyny plus tych wyborów polega na możliwości głosowania na tych, na których chcę a nie na mniejsze zło czy przeciwko komuś - pierwszy raz w życiu. I to jest zupełnie inna jakość głosowania. Gdyby wszyscy tak robili, Popisiaki musieliby zachowywać sie zupełnie inaczej.

cancri napisał(a):

Haga. napisał(a):

No wiesz Ves, jak ktoś chciał głosować poza korytem, to słyszał, że marnuje głos wiec trudno się dziwić. 

Moim zdaniem PIS będzie miał więcej niż w sondażach. Ludzie wstydzą się przyznać, że na nich głosowali i zwykle są niedoszacowani. Podobnie jest z Konfederacja, choć tej już nic w tych wyborach nie uratuje. Dobre i to. W najlepszym razie będzie paraliż i następne przedwczesne wybory.

Gdzies wyżej pisało, że Tusk sprzeda resztę tego, czego nie zdązył w poprzednich kadencjach. Otóż nie, sprzeda resztę tego, czego nie sprzedał PIS. Tak czy tak, reszta zostanie sprzedana no chyba ż się kompletnie nie dogadaja.

Dla mnie jedyny plus tych wyborów polega na możliwości głosowania na tych, na których chcę a nie na mniejsze zło czy przeciwko komuś - pierwszy raz w życiu. I to jest zupełnie inna jakość głosowania. Gdyby wszyscy tak robili, Popisiaki musieliby zachowywać sie zupełnie inaczej.

Masz calkowita racje. Ale cieszy tez tak duza mobilizacja ludzi do glosowania. Jednak wciaz smuci i to, co odbywalo sie rowniez tu na Vitalii - obrazanie ludzi za to, na kogo chcieli glosowac. By to sie zmienilo, jeszcze dluga droga. I niestety, ale moim zdaniem nie wazne, kto bedzie u wladzy, jesli ludzie nie naucza sie szacunku do drugich, nie naucza tego, ze wszyscy sa rowni, ale kazdy ma inne doswiadczenia i potrzeby, to w tym kraju, pomimo zmiany wladzy, malo sie zmieni. 

Ves91 napisał(a):

MsLissoir napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Trzeba powiedzieć to głośno i wyraźnie: niestety nie ma już nadziei dla tego kraju.

***** ***

Przecież z dużym prawdopodobieństwem rząd stworzy opozycja, pierwsze miejsce zajęte przez PiS nic nie znaczy.

Tak, dopiero po chwili to do mnie dotarło, co i tak nie zmienia mojego niezadowolenia, bo Tuska przy korycie też nie chcę. Sprzeda resztę tego, czego nie zdążył sprzedać za swoich rządów, a po drodze jeszcze nam zafunduje euro.

Nosz k*rwa, co za... ludzie żyją w tym kraju. Głosują tak, jakby na arenie politycznej był wybór tylko pomiędzy PiSem a KO. Aż nie chce mi się tego komentować, bo na usta cisną mi się same niecenzuralne słowa.