Temat: Kupno mieszkania

dzieki Za odpowiedzi :)


To zależy jaki to związek, jeśli razem zdecydowaliście o kupnie mieszkania dla was, ma być ono wspólne, to i rozmowa na temat jak je spłacać powinna się pojawić. Jeśli on sam zdecydował, ze kupi mieszkanie, to tez kwestia jego finansowania leży po jego stronie. 

nuta napisał(a):

ten témát już był wlakowany na forum

nie bierz tego kredytu

Kredyt po połowie, a tylko 1/5mieszkania na papierze -to też bez sensu

w razie rozstania i tak zostaniesz z niczym

lepiej dogadać się do podziału opłat (czynsz, rachunki na pół) i zamiast przewalać kasę odłóż na coś własnego (np.kawalerke na wynajem i aby w razie czego mieć gdzie mieszkać)

No nie z niczym, bo on musi ja wtedy spłacić.

Nie brałabym kredytu i nie płaciłabym całego czynszu tylko 50%. Nie moje mieszkanie a chłopak to nie mąż. Bierze kredyt na siebie bo tak sobie obliczył, że na życie mu starczy dlatego nie pakowałabym się w żadne "dodatkowe" opłaty z uwagi na JEGO kredyt.

hmmm partner kupuje mieszkanie ok, ale tobie nic do tego 

sorry, ale to tylko partner czyli nikt 

Użytkownik4250924 napisał(a):

nuta napisał(a):

ten témát już był wlakowany na forum

nie bierz tego kredytu

Kredyt po połowie, a tylko 1/5mieszkania na papierze -to też bez sensu

w razie rozstania i tak zostaniesz z niczym

lepiej dogadać się do podziału opłat (czynsz, rachunki na pół) i zamiast przewalać kasę odłóż na coś własnego (np.kawalerke na wynajem i aby w razie czego mieć gdzie mieszkać)

No nie z niczym, bo on musi ja wtedy spłacić.

jak to się ma kalkulować, skoro ma połowę kredytu na siebie? 

nie info ile tego kredytu, ale nie widzę tu korzystnej opcji dla Aktorki. Co jeżeli kredyt jest na 15lat, a rozstaną się po 3latach? 




byłam w podobnej sytuacji i mój facet wziął kredyt sam, a mieszkanie jest tylko na niego.  Za jakiś czas pewnie będziemy chcieli kupić większe i wtedy kupimy wspólnie 50:50. Nie pakowałabym się w jakieś podziały 1/5, ale ja ogólnie nie lubię sobie życia komplikować :P

Może dodam coś więcej. Jesteśmy narzeczeństwem , planujemy dziecko. On daje 400 tys wkładu własnego . Z racji takiej ze sam będzie spłacał kredyt 2 tysiące to ja bym płaciła czynsz a rachunki typu prąd , gaz itp na pół. 
Albo tez druga opcja , ze ja z nim biore ten kredyt ( daje 10% wkładu własnego ) no i mieszkanie jest w jakieś części moje i wszystko płacimy na pół. 

Peanut_Butter napisał(a):

byłam w podobnej sytuacji i mój facet wziął kredyt sam, a mieszkanie jest tylko na niego.  Za jakiś czas pewnie będziemy chcieli kupić większe i wtedy kupimy wspólnie 50:50. Nie pakowałabym się w jakieś podziały 1/5, ale ja ogólnie nie lubię sobie życia komplikować :P

i jak płaciliście za mieszkanie rachunki ?

.nonszalancja. napisał(a):

hmmm partner kupuje mieszkanie ok, ale tobie nic do tego 

sorry, ale to tylko partner czyli nikt 

Hmm planujemy żyć tam razem , mieć tam dziecko. Miesięcznie będzie płacił dużo za kredyt a czynsz jest niski wiec w ten sposób bym mu pomogła z wydatkami 

Sandra202020 napisał(a):

Peanut_Butter napisał(a):

byłam w podobnej sytuacji i mój facet wziął kredyt sam, a mieszkanie jest tylko na niego.  Za jakiś czas pewnie będziemy chcieli kupić większe i wtedy kupimy wspólnie 50:50. Nie pakowałabym się w jakieś podziały 1/5, ale ja ogólnie nie lubię sobie życia komplikować :P

i jak płaciliście za mieszkanie rachunki ?

on spłacił kredyt sam. Jeśli chodzi o takie opłaty na życie, to on opłaca rachunki, a ja robię zakupy spożywcze i chemiczne do domu. Jesteśmy razem już ponad 10 lat :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.