- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 września 2023, 16:00
Chciałabym poznać Wasze zdanie. Co w nadmiarze jest gorsze?? Alkohol czy słodycze? Dajcie znać co myślicie, fajnie by było gdybyście uzasadniły swoją odpowiedź.
Chce tylko dodać, że jeśli chodzi o słodycze - to jest tu dość duży problem. Np. zjedzenie paczki chipsów, całej czekolady dużej + kibel lodów. I tak bardzo często.
Edytowany przez Wiecznie__gruba 7 września 2023, 16:11
7 września 2023, 18:47
Głupie pytanie. Alkohol. Z powodu słodyczy nikt nie stracił pracy, rodziny i nie wylądował pod mostem.
7 września 2023, 20:05
zjadasz kibel lodów?! 🤣🤣
A odpowiadając na pytanie to zdecydowanie bycie uzależnionym od alko jest gorsze.
7 września 2023, 20:10
Alkohol. Każda ilość alkoholu degraduje komórki mózgowe.
7 września 2023, 22:46
kibel lodow to nawet nie jest szczegolnie atrakcyjny. A tak na powaznie to alkohol jednak gorszy.
7 września 2023, 23:28
Kompulywne objadanie sie w tym przypadku slodyczami tez jest degradujace dla rodziny. Unikanie spotkan, brak ochoty na pobyt z rodzina po to by jesc w samotnosci, obseksja na punkcie kalorii, glodzenie sie po ty by pozniej sie napchac. Po prostu nie jestescie mocno zaburzone to nie wiecie co sie za tym kryje. Poznalam osoby ktore kradly aby jesc, wyjadaly ze smietnika, wymiotowaly, przeczyszczaly sie non stop, mialy proby samobojcze, depresje. Dzieci osob z ostrym zaburzeniem kompulsywnego objadania sie moga miec rowniez syndromy DDA
7 września 2023, 23:34
Głupie pytanie. Alkohol. Z powodu słodyczy nikt nie stracił pracy, rodziny i nie wylądował pod mostem.
to juz znasz, dla mnie 8 h bez ciagu jedzienia bylo nie do wytrzymania dlatego wolalam rzucic prace i jesc zamknieta w mieszkaniu. Od tego juz niedaleka droga to bezdomnosci.
8 września 2023, 09:12
I jedno i drugie tak samo wyniszcza organizm i o ile dużo mówi się o niszczącym wpływie alkoholu o tyle niewiele o niszczącym wpływie obżarstwa.
Marskosci wątroby (otłuszczenia) nie powoduje alkohol tylko to co do niego dodajemy.
Edytowany przez Noir_Madame 8 września 2023, 09:13
8 września 2023, 09:42
I jedno i drugie tak samo wyniszcza organizm i o ile dużo mówi się o niszczącym wpływie alkoholu o tyle niewiele o niszczącym wpływie obżarstwa.
Marskosci wątroby (otłuszczenia) nie powoduje alkohol tylko to co do niego dodajemy.
Stłuszczenie to nie marskość. Nie jest to tłuszcz, który spożywamy
8 września 2023, 10:03
I jedno i drugie tak samo wyniszcza organizm i o ile dużo mówi się o niszczącym wpływie alkoholu o tyle niewiele o niszczącym wpływie obżarstwa.
Marskosci wątroby (otłuszczenia) nie powoduje alkohol tylko to co do niego dodajemy.
Stłuszczenie to nie marskość. Nie jest to tłuszcz, który spożywamy
Nie miałam na myśli tłuszczu tylko cukier.