Temat: Konstruktywna dyskusja o wyborach

Chętnie posłucham konstruktywnych opinii na temat nadchodzących wyborów - komitetów, kandydatów etc. Zapraszam do dyskusji 😁

Pasek wagi

cancri napisał(a):

staram_sie napisał(a):

cancri napisał(a):

Berchen napisał(a):

prawiejakchuda napisał(a):

do wszystkich osób które uważają że PiS coś daje : 2 lata temu jako singiel mialam zdolnosc kredytową ok 270-310 tys co wystarczyło by mi na 2pokojowe mieszkanie w mieście wojewódzkim ok 40 m z rynku wtórnego. Bez szaleństw w wykończeniu ale można normalnie mieszkac. Aktualnie mimo podwyżki w pracy o 1000 pln brutto, mam zdlonosc kredytowa na poziomie 150 tys co pozwala mi kupić mniej niż połowę tego samego mieszkania, a mniej niż połowa, ponieważ o połowę spadla moja zdolnosc, ale dodatkowo ceny poszły w górę...

Co wam trzeba jeszze przeliterować żebyście zrozumieli, że NIC nie dostaliście ? Araksol - serio myślisz że jak dodasz do siebie 4 przelewy więcej które dostajecie, to jesteś "do przodu" o tą kasę? A nie zauważyłaś że bułki kosztują 0.8 pln a kosztowały 0.3 ? Że mortadela jest w cenie szynki sprzed 2 lat ? Że ser zolty bywał po 19zl/kg a teraz jest po 29 ? Że pierś z kurczaka była po 17/18 pln a teraz jest po 24 ? Że cebula kosztowała 3 zl a kosztuje 6 ? Inflacja jest wszędzie? A byłaś może za granicą w sklepach? Bo ja byłam, w ostatnim roku w portugali, w Niemczech, we Francji i szwajcari. Pomijając Szwajcarię która jest oderwana od realiów UE - to ceny mamy bez mala takie jak w DE. A wiesz ile więcej zarabia przeciętny Niemiec i ile może sobie kupić za to kg cukru w porównaniu do Polaka ? O tym ile może kupić za średnia krajowa paliwa a ile my, to już nie wspomnę..  wiec pytanie - serio wyborcy pisu nie umieją tego policzyć? 

moge tylko potwierdzic, bylam w Polsce na urlopie i za kazdym razem nie moglam zrozumiec jak maja zyc Polacy skoro ceny sa bliskie, czesto rowne niemieckim, zarabiam kilkakrotnie wiecej niz kolezanka w moim zawodzie w Pl. To co sie dzieje w tym kraku to koszmar. Wiadomosci w panstwowej tv nie da sie sluchac majac jakakolwiek podstawowa wiedze, takiej manipulacji, na tak niskim poziomie jeszcze nie widzialam, jak widac jednak dostosowana jest to mas tepo wierzacych w slowo ze szklanego ekranu, nie rozumiejacych podstawowych praw ekonomicznych. Przerazona jestem jakimi prostymi srodkami daja sie te masy pociagnac i otumanic. W ostatnich wiadomosciach jakie slyszalam w tV1 na zakonczenie zapraszano do wspolnego biesiadowania - imprezy, alkohol, potancowki - wg prowadzacych to najulubiensza forma spedzania czasu Polakow z Zenkiem czy innym Jaskiem w tle. Jakis inny swiat niz ja pamietam.

No nie wiem Berchen... ale moi znajomi w PL zarabiaja duzo wiecej, niz ja w De. Do tego kazdy ma dom / mieszkanie na wlasnosc, samochody, lataja na wakacje do cieplych krajow co roku albo kilka razy w roku. Bieda jest, ale tez nie przesadzajmy z tym, ze wszystkim zyje sie niewiadomo jak zle, bo moje pokolenie, po studiach, to zyje  bardzo dobrze.

hah to w takim razie jeśli w PL zarabia się dużo więcej i generalnie żyje się lepiej to po co wyjechałaś? Emigracja z założenia ma raczej poprawiać status majątkowy a nie pogarszać. Owszem, migracje są nie tylko ekonomiczne ale jednak to przeważający motyw przy braku przyczyn politycznych/wojennych.

Wyjechalam z kraju za czasow rzadow PO, zeby miec lepsze zycie niz te, ktore w tamtych czasach mozna bylo miec w PL. Zdziwie Cie, ale bardzo duzo osob wraca teraz z emigracji do Polski.

Jak moj status mialby sie pogorszyc w De, skoro wyjechalam majac 15 lat? Nie napisalam, ze zyje mi sie zle, tylko, ze w Polsce ludziom tez zyje sie bardzo dobrze. Ale wlasnie Polacy bardzo lubia srac do wlasnego gniazda i tylko narzekac na wszystko dookola. Inflacja obecnie dotyczy wiekszosci krajow, nie tylko Polski. 

A glownym powodem, dla ktorego nie wracam, jest mentalnosc ludzi. Poza tym, ja zyje na terenie przygranicznym, a nie na Antarktydzie, by nie miec kontaktu z Polska i zyc jedynie wiadomosciami.

Czekaj, czekaj. Wyjechałaś mając 15 lat, czyli w 2004 roku. PO rządziło od 2007. Taki szczegół. 

cancri napisał(a):

staram_sie napisał(a):

cancri napisał(a):

Berchen napisał(a):

prawiejakchuda napisał(a):

do wszystkich osób które uważają że PiS coś daje : 2 lata temu jako singiel mialam zdolnosc kredytową ok 270-310 tys co wystarczyło by mi na 2pokojowe mieszkanie w mieście wojewódzkim ok 40 m z rynku wtórnego. Bez szaleństw w wykończeniu ale można normalnie mieszkac. Aktualnie mimo podwyżki w pracy o 1000 pln brutto, mam zdlonosc kredytowa na poziomie 150 tys co pozwala mi kupić mniej niż połowę tego samego mieszkania, a mniej niż połowa, ponieważ o połowę spadla moja zdolnosc, ale dodatkowo ceny poszły w górę...

Co wam trzeba jeszze przeliterować żebyście zrozumieli, że NIC nie dostaliście ? Araksol - serio myślisz że jak dodasz do siebie 4 przelewy więcej które dostajecie, to jesteś "do przodu" o tą kasę? A nie zauważyłaś że bułki kosztują 0.8 pln a kosztowały 0.3 ? Że mortadela jest w cenie szynki sprzed 2 lat ? Że ser zolty bywał po 19zl/kg a teraz jest po 29 ? Że pierś z kurczaka była po 17/18 pln a teraz jest po 24 ? Że cebula kosztowała 3 zl a kosztuje 6 ? Inflacja jest wszędzie? A byłaś może za granicą w sklepach? Bo ja byłam, w ostatnim roku w portugali, w Niemczech, we Francji i szwajcari. Pomijając Szwajcarię która jest oderwana od realiów UE - to ceny mamy bez mala takie jak w DE. A wiesz ile więcej zarabia przeciętny Niemiec i ile może sobie kupić za to kg cukru w porównaniu do Polaka ? O tym ile może kupić za średnia krajowa paliwa a ile my, to już nie wspomnę..  wiec pytanie - serio wyborcy pisu nie umieją tego policzyć? 

moge tylko potwierdzic, bylam w Polsce na urlopie i za kazdym razem nie moglam zrozumiec jak maja zyc Polacy skoro ceny sa bliskie, czesto rowne niemieckim, zarabiam kilkakrotnie wiecej niz kolezanka w moim zawodzie w Pl. To co sie dzieje w tym kraku to koszmar. Wiadomosci w panstwowej tv nie da sie sluchac majac jakakolwiek podstawowa wiedze, takiej manipulacji, na tak niskim poziomie jeszcze nie widzialam, jak widac jednak dostosowana jest to mas tepo wierzacych w slowo ze szklanego ekranu, nie rozumiejacych podstawowych praw ekonomicznych. Przerazona jestem jakimi prostymi srodkami daja sie te masy pociagnac i otumanic. W ostatnich wiadomosciach jakie slyszalam w tV1 na zakonczenie zapraszano do wspolnego biesiadowania - imprezy, alkohol, potancowki - wg prowadzacych to najulubiensza forma spedzania czasu Polakow z Zenkiem czy innym Jaskiem w tle. Jakis inny swiat niz ja pamietam.

No nie wiem Berchen... ale moi znajomi w PL zarabiaja duzo wiecej, niz ja w De. Do tego kazdy ma dom / mieszkanie na wlasnosc, samochody, lataja na wakacje do cieplych krajow co roku albo kilka razy w roku. Bieda jest, ale tez nie przesadzajmy z tym, ze wszystkim zyje sie niewiadomo jak zle, bo moje pokolenie, po studiach, to zyje  bardzo dobrze.

hah to w takim razie jeśli w PL zarabia się dużo więcej i generalnie żyje się lepiej to po co wyjechałaś? Emigracja z założenia ma raczej poprawiać status majątkowy a nie pogarszać. Owszem, migracje są nie tylko ekonomiczne ale jednak to przeważający motyw przy braku przyczyn politycznych/wojennych.

Wyjechalam z kraju za czasow rzadow PO, zeby miec lepsze zycie niz te, ktore w tamtych czasach mozna bylo miec w PL. Zdziwie Cie, ale bardzo duzo osob wraca teraz z emigracji do Polski.

Jak moj status mialby sie pogorszyc w De, skoro wyjechalam majac 15 lat? Nie napisalam, ze zyje mi sie zle, tylko, ze w Polsce ludziom tez zyje sie bardzo dobrze. Ale wlasnie Polacy bardzo lubia srac do wlasnego gniazda i tylko narzekac na wszystko dookola. Inflacja obecnie dotyczy wiekszosci krajow, nie tylko Polski. 

A glownym powodem, dla ktorego nie wracam, jest mentalnosc ludzi. Poza tym, ja zyje na terenie przygranicznym, a nie na Antarktydzie, by nie miec kontaktu z Polska i zyc jedynie wiadomosciami.

Tak stara śpiewka, byłam pewna że to napiszesz,wracaj. I owszem przez ostatnie lata żyło się Polakom co raz lepi ale PiS robi wszystko aby to zepsuć. I tak jak wyżej napisano że stare dziady nie powinny mieć prawa decydowania o życiu młodszych pokoleń bo jak coś spieprzą to nie dosięgną ich konsekwencje.

Pasek wagi

Ja bym chciała, żeby w sejmie i senacie były 2, max 3 kadencje i do widzenia (i max do wieku emerytalnego). Ile można patrzeć na te same twarze.

Noir_Madame napisał(a):

cancri napisał(a):

staram_sie napisał(a):

cancri napisał(a):

Berchen napisał(a):

prawiejakchuda napisał(a):

do wszystkich osób które uważają że PiS coś daje : 2 lata temu jako singiel mialam zdolnosc kredytową ok 270-310 tys co wystarczyło by mi na 2pokojowe mieszkanie w mieście wojewódzkim ok 40 m z rynku wtórnego. Bez szaleństw w wykończeniu ale można normalnie mieszkac. Aktualnie mimo podwyżki w pracy o 1000 pln brutto, mam zdlonosc kredytowa na poziomie 150 tys co pozwala mi kupić mniej niż połowę tego samego mieszkania, a mniej niż połowa, ponieważ o połowę spadla moja zdolnosc, ale dodatkowo ceny poszły w górę...

Co wam trzeba jeszze przeliterować żebyście zrozumieli, że NIC nie dostaliście ? Araksol - serio myślisz że jak dodasz do siebie 4 przelewy więcej które dostajecie, to jesteś "do przodu" o tą kasę? A nie zauważyłaś że bułki kosztują 0.8 pln a kosztowały 0.3 ? Że mortadela jest w cenie szynki sprzed 2 lat ? Że ser zolty bywał po 19zl/kg a teraz jest po 29 ? Że pierś z kurczaka była po 17/18 pln a teraz jest po 24 ? Że cebula kosztowała 3 zl a kosztuje 6 ? Inflacja jest wszędzie? A byłaś może za granicą w sklepach? Bo ja byłam, w ostatnim roku w portugali, w Niemczech, we Francji i szwajcari. Pomijając Szwajcarię która jest oderwana od realiów UE - to ceny mamy bez mala takie jak w DE. A wiesz ile więcej zarabia przeciętny Niemiec i ile może sobie kupić za to kg cukru w porównaniu do Polaka ? O tym ile może kupić za średnia krajowa paliwa a ile my, to już nie wspomnę..  wiec pytanie - serio wyborcy pisu nie umieją tego policzyć? 

moge tylko potwierdzic, bylam w Polsce na urlopie i za kazdym razem nie moglam zrozumiec jak maja zyc Polacy skoro ceny sa bliskie, czesto rowne niemieckim, zarabiam kilkakrotnie wiecej niz kolezanka w moim zawodzie w Pl. To co sie dzieje w tym kraku to koszmar. Wiadomosci w panstwowej tv nie da sie sluchac majac jakakolwiek podstawowa wiedze, takiej manipulacji, na tak niskim poziomie jeszcze nie widzialam, jak widac jednak dostosowana jest to mas tepo wierzacych w slowo ze szklanego ekranu, nie rozumiejacych podstawowych praw ekonomicznych. Przerazona jestem jakimi prostymi srodkami daja sie te masy pociagnac i otumanic. W ostatnich wiadomosciach jakie slyszalam w tV1 na zakonczenie zapraszano do wspolnego biesiadowania - imprezy, alkohol, potancowki - wg prowadzacych to najulubiensza forma spedzania czasu Polakow z Zenkiem czy innym Jaskiem w tle. Jakis inny swiat niz ja pamietam.

No nie wiem Berchen... ale moi znajomi w PL zarabiaja duzo wiecej, niz ja w De. Do tego kazdy ma dom / mieszkanie na wlasnosc, samochody, lataja na wakacje do cieplych krajow co roku albo kilka razy w roku. Bieda jest, ale tez nie przesadzajmy z tym, ze wszystkim zyje sie niewiadomo jak zle, bo moje pokolenie, po studiach, to zyje  bardzo dobrze.

hah to w takim razie jeśli w PL zarabia się dużo więcej i generalnie żyje się lepiej to po co wyjechałaś? Emigracja z założenia ma raczej poprawiać status majątkowy a nie pogarszać. Owszem, migracje są nie tylko ekonomiczne ale jednak to przeważający motyw przy braku przyczyn politycznych/wojennych.

Wyjechalam z kraju za czasow rzadow PO, zeby miec lepsze zycie niz te, ktore w tamtych czasach mozna bylo miec w PL. Zdziwie Cie, ale bardzo duzo osob wraca teraz z emigracji do Polski.

Jak moj status mialby sie pogorszyc w De, skoro wyjechalam majac 15 lat? Nie napisalam, ze zyje mi sie zle, tylko, ze w Polsce ludziom tez zyje sie bardzo dobrze. Ale wlasnie Polacy bardzo lubia srac do wlasnego gniazda i tylko narzekac na wszystko dookola. Inflacja obecnie dotyczy wiekszosci krajow, nie tylko Polski. 

A glownym powodem, dla ktorego nie wracam, jest mentalnosc ludzi. Poza tym, ja zyje na terenie przygranicznym, a nie na Antarktydzie, by nie miec kontaktu z Polska i zyc jedynie wiadomosciami.

Tak stara śpiewka, byłam pewna że to napiszesz,wracaj. I owszem przez ostatnie lata żyło się Polakom co raz lepi ale PiS robi wszystko aby to zepsuć. I tak jak wyżej napisano że stare dziady nie powinny mieć prawa decydowania o życiu młodszych pokoleń bo jak coś spieprzą to nie dosięgną ich konsekwencje.

Sluchaj, zakladasz temat o KONSTRUKTYWNEJ dyskusji, a sama co robisz na wejsciu? 

Typowy przyklad, dlaczego nie wchodze zwykle w takie dyskusje - bo w kolko jest to samo, zly, niedobry PiS, Polacy uciemierzeni a miliony, ktore musialy wyjechac za czasow rzadow PO to sie wypowiadac nie powinny.

Czekałam na odpowiedź Araksol w temacie tej agresji PO, której nie toleruje, ale się nie doczekałam. Nie dziwię się, bo w sumie ciężko podać przykłady. Lata temu, kiedy rządzili, nikt nikogo nie obrażał i nie poniżał w debacie publicznej. Nie było wykluczania całych grup społecznych, szczucia, agresywnej propagandy w telewizji publicznej. A tu nagle kaczyński wyskakuje z gorszym sortem, dawaniem w szyję etc.Oszalały z nienawiści, zły, mały człowieczek.Chce koniecznie utrzymać władzę wprowadzając do sejmu faszystów (Bąkiewicz) i ludzi zdegenerowanych (Mejza). Program wyborczy PIS to same odgrzewane kotlety, bo niestety odpowiada za niego pan Jojo Brudziński. Nie trzeba być mocno zorientowanym, zeby wiedzieć, ze we wczesnej młodości miał kolizję z prawem ( wyłudzenia, pobicia). Kto chce takie elity? I czy krytykowanie PIS jest serio "Sraniem do własnego gniazda"? No wprost przeciwnie. Kocham Polskę, mam ją w DNA i dlatego będę zawsze krytykować tych, którzy ją rujnują, dzielą i rozkradają. A Wam kochane koleżanki zapatrzone w TVP życzę przejrzenia na oczy i nie ulegania propagandzie, która rzeczywiście jest posunięta do granic absurdu. Manipulacje są tak obrzydliwe, że trafiają chyba tylko do osób bezmyślnych i niewykształconych.

maharettt napisał(a):

Dokladnie. Rzadko bywam w Polsce więc widzę jak te ceny skoczyły.

nie będę raczej głosować .nie mam takiej potrzeby. Jakbym szła to pewnie na lewicę.

A wiesz, że PiS wygrał głosami niegłosujacych osób. Bo ich tak dużo ludzie nie popiera, ale że względu na niska frekwencję, zyskują dodatkowe mandaty. Niegłosujac dokładasz cegiełkę do sukcesu wyborczego pis. 

Matylda111 napisał(a):

Czekałam na odpowiedź Araksol w temacie tej agresji PO, której nie toleruje, ale się nie doczekałam. Nie dziwię się, bo w sumie ciężko podać przykłady. Lata temu, kiedy rządzili, nikt nikogo nie obrażał i nie poniżał w debacie publicznej. Nie było wykluczania całych grup społecznych, szczucia, agresywnej propagandy w telewizji publicznej. A tu nagle kaczyński wyskakuje z gorszym sortem, dawaniem w szyję etc.Oszalały z nienawiści, zły, mały człowieczek.Chce koniecznie utrzymać władzę wprowadzając do sejmu faszystów (Bąkiewicz) i ludzi zdegenerowanych (Mejza). Program wyborczy PIS to same odgrzewane kotlety, bo niestety odpowiada za niego pan Jojo Brudziński. Nie trzeba być mocno zorientowanym, zeby wiedzieć, ze we wczesnej młodości miał kolizję z prawem ( wyłudzenia, pobicia). Kto chce takie elity? I czy krytykowanie PIS jest serio "Sraniem do własnego gniazda"? No wprost przeciwnie. Kocham Polskę, mam ją w DNA i dlatego będę zawsze krytykować tych, którzy ją rujnują, dzielą i rozkradają. A Wam kochane koleżanki zapatrzone w TVP życzę przejrzenia na oczy i nie ulegania propagandzie, która rzeczywiście jest posunięta do granic absurdu. Manipulacje są tak obrzydliwe, że trafiają chyba tylko do osób bezmyślnych i niewykształconych.

Jesli odnosisz to do mnie, to ja nie napisalam nigdzie, ze nie mozna krytykowac PiS, bo to sranie do gniazda.

Mejze znam osobiscie, bo chodzilam z nim do szkoly, moj brat do klasy, internat, te sprawy, a poza tym on sie wybil w naszych rejonach, a jak zaczynal, to ja tez sie tam udzielalam politycznie mocno, doskonale wiem, kto go wypchnal i w jaki sposob, tak, to menda, ktorej nie trawie.

 Baardzo sobie zycze, zeby wygralo PO, wrocil ten "dobrobyt", ktory byl za ich czasow 😁 Czekam na to z niecierpliwoscia. Wtedy moze nawet zaczne ogladac telewizje, by sobie ten cyrk poobserwowac.

cancri napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

cancri napisał(a):

staram_sie napisał(a):

cancri napisał(a):

Berchen napisał(a):

prawiejakchuda napisał(a):

do wszystkich osób które uważają że PiS coś daje : 2 lata temu jako singiel mialam zdolnosc kredytową ok 270-310 tys co wystarczyło by mi na 2pokojowe mieszkanie w mieście wojewódzkim ok 40 m z rynku wtórnego. Bez szaleństw w wykończeniu ale można normalnie mieszkac. Aktualnie mimo podwyżki w pracy o 1000 pln brutto, mam zdlonosc kredytowa na poziomie 150 tys co pozwala mi kupić mniej niż połowę tego samego mieszkania, a mniej niż połowa, ponieważ o połowę spadla moja zdolnosc, ale dodatkowo ceny poszły w górę...

Co wam trzeba jeszze przeliterować żebyście zrozumieli, że NIC nie dostaliście ? Araksol - serio myślisz że jak dodasz do siebie 4 przelewy więcej które dostajecie, to jesteś "do przodu" o tą kasę? A nie zauważyłaś że bułki kosztują 0.8 pln a kosztowały 0.3 ? Że mortadela jest w cenie szynki sprzed 2 lat ? Że ser zolty bywał po 19zl/kg a teraz jest po 29 ? Że pierś z kurczaka była po 17/18 pln a teraz jest po 24 ? Że cebula kosztowała 3 zl a kosztuje 6 ? Inflacja jest wszędzie? A byłaś może za granicą w sklepach? Bo ja byłam, w ostatnim roku w portugali, w Niemczech, we Francji i szwajcari. Pomijając Szwajcarię która jest oderwana od realiów UE - to ceny mamy bez mala takie jak w DE. A wiesz ile więcej zarabia przeciętny Niemiec i ile może sobie kupić za to kg cukru w porównaniu do Polaka ? O tym ile może kupić za średnia krajowa paliwa a ile my, to już nie wspomnę..  wiec pytanie - serio wyborcy pisu nie umieją tego policzyć? 

moge tylko potwierdzic, bylam w Polsce na urlopie i za kazdym razem nie moglam zrozumiec jak maja zyc Polacy skoro ceny sa bliskie, czesto rowne niemieckim, zarabiam kilkakrotnie wiecej niz kolezanka w moim zawodzie w Pl. To co sie dzieje w tym kraku to koszmar. Wiadomosci w panstwowej tv nie da sie sluchac majac jakakolwiek podstawowa wiedze, takiej manipulacji, na tak niskim poziomie jeszcze nie widzialam, jak widac jednak dostosowana jest to mas tepo wierzacych w slowo ze szklanego ekranu, nie rozumiejacych podstawowych praw ekonomicznych. Przerazona jestem jakimi prostymi srodkami daja sie te masy pociagnac i otumanic. W ostatnich wiadomosciach jakie slyszalam w tV1 na zakonczenie zapraszano do wspolnego biesiadowania - imprezy, alkohol, potancowki - wg prowadzacych to najulubiensza forma spedzania czasu Polakow z Zenkiem czy innym Jaskiem w tle. Jakis inny swiat niz ja pamietam.

No nie wiem Berchen... ale moi znajomi w PL zarabiaja duzo wiecej, niz ja w De. Do tego kazdy ma dom / mieszkanie na wlasnosc, samochody, lataja na wakacje do cieplych krajow co roku albo kilka razy w roku. Bieda jest, ale tez nie przesadzajmy z tym, ze wszystkim zyje sie niewiadomo jak zle, bo moje pokolenie, po studiach, to zyje  bardzo dobrze.

hah to w takim razie jeśli w PL zarabia się dużo więcej i generalnie żyje się lepiej to po co wyjechałaś? Emigracja z założenia ma raczej poprawiać status majątkowy a nie pogarszać. Owszem, migracje są nie tylko ekonomiczne ale jednak to przeważający motyw przy braku przyczyn politycznych/wojennych.

Wyjechalam z kraju za czasow rzadow PO, zeby miec lepsze zycie niz te, ktore w tamtych czasach mozna bylo miec w PL. Zdziwie Cie, ale bardzo duzo osob wraca teraz z emigracji do Polski.

Jak moj status mialby sie pogorszyc w De, skoro wyjechalam majac 15 lat? Nie napisalam, ze zyje mi sie zle, tylko, ze w Polsce ludziom tez zyje sie bardzo dobrze. Ale wlasnie Polacy bardzo lubia srac do wlasnego gniazda i tylko narzekac na wszystko dookola. Inflacja obecnie dotyczy wiekszosci krajow, nie tylko Polski. 

A glownym powodem, dla ktorego nie wracam, jest mentalnosc ludzi. Poza tym, ja zyje na terenie przygranicznym, a nie na Antarktydzie, by nie miec kontaktu z Polska i zyc jedynie wiadomosciami.

Tak stara śpiewka, byłam pewna że to napiszesz,wracaj. I owszem przez ostatnie lata żyło się Polakom co raz lepi ale PiS robi wszystko aby to zepsuć. I tak jak wyżej napisano że stare dziady nie powinny mieć prawa decydowania o życiu młodszych pokoleń bo jak coś spieprzą to nie dosięgną ich konsekwencje.

Sluchaj, zakladasz temat o KONSTRUKTYWNEJ dyskusji, a sama co robisz na wejsciu? 

Typowy przyklad, dlaczego nie wchodze zwykle w takie dyskusje - bo w kolko jest to samo, zly, niedobry PiS, Polacy uciemierzeni a miliony, ktore musialy wyjechac za czasow rzadow PO to sie wypowiadac nie powinny.

Nie mi odpowiedziałaś, ja jeszcze nie zdążyłam odpisać.


W przeciwieństwie do Ciebie żyłam w Polsce zarówno za czasów PO, jak i żyję za czasów PIS (ciekawe w sumie jest to co ktoś napisał wyżej - że tak naprawdę wyjechałaś przed rządami PO).

Jasne, wszyscy srają do własnego gniazda i tylko Ty żyjąc gdzie indziej potrafisz ocenić komu żyje się bardzo dobrze a komu źle 🤷‍♀️

Jak ktoś ma głowę na karku, pomysł na siebie i chęć do pracy to (jeszcze póki co) da radę żyć i z PiSem, choć żeby osiągnąć podobny poziom musi się napracować sporo więcej bo PiS uznaje, że przedsiębiorczość trzeba karać i ten ktoś musi podzielić się z tymi, którym pracować się nie chce.

Celowo piszę - z tymi co się pracować nie chce. Redystrybucja dochodów do pewnego poziomu jest korzystna i potrzebna (np. do osób, którzy NIE MOGĄ trwale lub okresowo sami na siebie zarobić - np. niepełnosprawni) ale akurat tutaj PiS jakoś nie kwapi się do "dawania" im.

PiS celnie trafia w podatne grupy docelowe, które na nich zagłosują. Tylko niestety ktoś za to wszystko musi zapłacić, ale im dłużej takie rządy będą trwać tym większą czkawką to się odbije.

A ja serio chcę konstruktywnie porozmawiać - ale póki co to jedynym "plusem", które powodują że ktoś głosuje na PiS są transfery socjalne. Niestety większość nie ma pojęcia z czym to się wiąże. Z resztą co tu wymagać skoro sam Prezes myli brutto z netto (jak ktoś nie wie o co chodzi: "14stka").

Pasek wagi

Jeszcze się waham. Jeżeli pójdę głosować to na konfederację. 


Na PiS nie zagłosuję ze względu na to, że rozdają kasę na prawo i lewo, za wykupowanie prasy i ogólne cofanie się do PRLu i wiele innych ale już nie chce mi się pisać. 

Na Lewicę nie zagłosuję bo to w ogóle nie moja bajka, ani światopoglądowo ani gospodarczo. Nie mówiąc już o Czarzastym.

KO, Trzecia droga to dla mnie jedno i to samo. Tusk jest niewiarygodny ze względu na niedotrzymane obietnice a Holownia był chętny likwidować gotówkę. 

Nie wiem czy jeszcze ktoś będzie startował, jeżeli tak to rozważę jeszcze coś innego.

cancri napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

cancri napisał(a):

staram_sie napisał(a):

cancri napisał(a):

Berchen napisał(a):

prawiejakchuda napisał(a):

do wszystkich osób które uważają że PiS coś daje : 2 lata temu jako singiel mialam zdolnosc kredytową ok 270-310 tys co wystarczyło by mi na 2pokojowe mieszkanie w mieście wojewódzkim ok 40 m z rynku wtórnego. Bez szaleństw w wykończeniu ale można normalnie mieszkac. Aktualnie mimo podwyżki w pracy o 1000 pln brutto, mam zdlonosc kredytowa na poziomie 150 tys co pozwala mi kupić mniej niż połowę tego samego mieszkania, a mniej niż połowa, ponieważ o połowę spadla moja zdolnosc, ale dodatkowo ceny poszły w górę...

Co wam trzeba jeszze przeliterować żebyście zrozumieli, że NIC nie dostaliście ? Araksol - serio myślisz że jak dodasz do siebie 4 przelewy więcej które dostajecie, to jesteś "do przodu" o tą kasę? A nie zauważyłaś że bułki kosztują 0.8 pln a kosztowały 0.3 ? Że mortadela jest w cenie szynki sprzed 2 lat ? Że ser zolty bywał po 19zl/kg a teraz jest po 29 ? Że pierś z kurczaka była po 17/18 pln a teraz jest po 24 ? Że cebula kosztowała 3 zl a kosztuje 6 ? Inflacja jest wszędzie? A byłaś może za granicą w sklepach? Bo ja byłam, w ostatnim roku w portugali, w Niemczech, we Francji i szwajcari. Pomijając Szwajcarię która jest oderwana od realiów UE - to ceny mamy bez mala takie jak w DE. A wiesz ile więcej zarabia przeciętny Niemiec i ile może sobie kupić za to kg cukru w porównaniu do Polaka ? O tym ile może kupić za średnia krajowa paliwa a ile my, to już nie wspomnę..  wiec pytanie - serio wyborcy pisu nie umieją tego policzyć? 

moge tylko potwierdzic, bylam w Polsce na urlopie i za kazdym razem nie moglam zrozumiec jak maja zyc Polacy skoro ceny sa bliskie, czesto rowne niemieckim, zarabiam kilkakrotnie wiecej niz kolezanka w moim zawodzie w Pl. To co sie dzieje w tym kraku to koszmar. Wiadomosci w panstwowej tv nie da sie sluchac majac jakakolwiek podstawowa wiedze, takiej manipulacji, na tak niskim poziomie jeszcze nie widzialam, jak widac jednak dostosowana jest to mas tepo wierzacych w slowo ze szklanego ekranu, nie rozumiejacych podstawowych praw ekonomicznych. Przerazona jestem jakimi prostymi srodkami daja sie te masy pociagnac i otumanic. W ostatnich wiadomosciach jakie slyszalam w tV1 na zakonczenie zapraszano do wspolnego biesiadowania - imprezy, alkohol, potancowki - wg prowadzacych to najulubiensza forma spedzania czasu Polakow z Zenkiem czy innym Jaskiem w tle. Jakis inny swiat niz ja pamietam.

No nie wiem Berchen... ale moi znajomi w PL zarabiaja duzo wiecej, niz ja w De. Do tego kazdy ma dom / mieszkanie na wlasnosc, samochody, lataja na wakacje do cieplych krajow co roku albo kilka razy w roku. Bieda jest, ale tez nie przesadzajmy z tym, ze wszystkim zyje sie niewiadomo jak zle, bo moje pokolenie, po studiach, to zyje  bardzo dobrze.

hah to w takim razie jeśli w PL zarabia się dużo więcej i generalnie żyje się lepiej to po co wyjechałaś? Emigracja z założenia ma raczej poprawiać status majątkowy a nie pogarszać. Owszem, migracje są nie tylko ekonomiczne ale jednak to przeważający motyw przy braku przyczyn politycznych/wojennych.

Wyjechalam z kraju za czasow rzadow PO, zeby miec lepsze zycie niz te, ktore w tamtych czasach mozna bylo miec w PL. Zdziwie Cie, ale bardzo duzo osob wraca teraz z emigracji do Polski.

Jak moj status mialby sie pogorszyc w De, skoro wyjechalam majac 15 lat? Nie napisalam, ze zyje mi sie zle, tylko, ze w Polsce ludziom tez zyje sie bardzo dobrze. Ale wlasnie Polacy bardzo lubia srac do wlasnego gniazda i tylko narzekac na wszystko dookola. Inflacja obecnie dotyczy wiekszosci krajow, nie tylko Polski. 

A glownym powodem, dla ktorego nie wracam, jest mentalnosc ludzi. Poza tym, ja zyje na terenie przygranicznym, a nie na Antarktydzie, by nie miec kontaktu z Polska i zyc jedynie wiadomosciami.

Tak stara śpiewka, byłam pewna że to napiszesz,wracaj. I owszem przez ostatnie lata żyło się Polakom co raz lepi ale PiS robi wszystko aby to zepsuć. I tak jak wyżej napisano że stare dziady nie powinny mieć prawa decydowania o życiu młodszych pokoleń bo jak coś spieprzą to nie dosięgną ich konsekwencje.

Sluchaj, zakladasz temat o KONSTRUKTYWNEJ dyskusji, a sama co robisz na wejsciu? 

Typowy przyklad, dlaczego nie wchodze zwykle w takie dyskusje - bo w kolko jest to samo, zly, niedobry PiS, Polacy uciemierzeni a miliony, ktore musialy wyjechac za czasow rzadow PO to sie wypowiadac nie powinny.

Ale Ty nie wyjechałaś za czasów PO. Czy coś źle liczę? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.