- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 czerwca 2023, 08:34
Bardzo popularna w Korei Południowej, 80 % kobiet i 90 % mężczyzn nie chce wchodzić w związek. Cześć z nich bierze ślub ze sobą,ze swoim ukochanym zwierzęciem. Z pewnością dotrze to również do Europy, może już dotarło. Co o tym sądzicie ? Mi się to podoba. Gdybym dziś miała 20 lat tak chciałabym żyć.
Oczywiscie nie uważam swojego życia za nie udane ale związek,posiadanie dzieci rodzą wiele sytuacji z którymi jako single nigdy nie musieli byśmy się mierzyć.
Edytowany przez Noir_Madame 24 czerwca 2023, 09:18
24 czerwca 2023, 10:09
Ja zdecydowanie stawiam na związek, żyje mi się o wiele lepiej niż jako singielka (po prostu dobrze się dobraliśmy i fajnie się uzupełniamy :)).
Bycie singlem też uważam za spoko (milion razy lepsze niż bycie z kimś, byle być, bo się przywykło itd.)
Ślub ze samym sobą, ślub ze zwierzęciem czy sztuczną lalką uważam za dziwactwo, ale niech każdy robi co uważa. Jednak mam nadzieję, że ten trend do nas nie dotrze :P
24 czerwca 2023, 10:12
Wiele dziwactw z Azji na szczescie sie w Europie nie przyjelo. I to tez sie nie przyjmie. Nie wiem w jakie Ty bajki znowu wierzysz Noir. Oni tam akurat musza brac na wstrzymanie, bo jest ich za duzo, wiec to, ze nie zakladaja rodzin cale zycie przysluza sie calemu spoleczenstwu akurat.
P.S. Bycie singlem nie wyklucza posiadania dzieci, ci ludzie przeciez uprawiaja seks, tylko bez wchodzenia w zwiazki.
Edytowany przez cancri 24 czerwca 2023, 10:13
24 czerwca 2023, 10:17
zostanie singlem spoko. Ale po co ślub sam ze sobą ?
No żeby przeżyć miłe chwile, urządzić imprezę i żeby założyć raz w życiu suknię ślubną bo jest piękna i wygląda się w niej wyjątkowo
24 czerwca 2023, 10:18
Gdyby nie to, że kilka lat temu znalazłam idealnego mężczyznę to pewnie byłabym dalej singielką. Niestety faceci mają bardzo dużo defektów. Jak już jakiś podpasuje mi wyglądem to się okazuje, że jest mamisynkiem, nieogarem życiowym ale coś jeszcze gorszego. Aktualnie znalezienie idealnego mężczyzny, który nam podpasuje na 100% graniczy z cudem, a ja nie lubię iść na kompromis. Dzieci to już inny temat, dla mnie zbyteczna fanaberia.
24 czerwca 2023, 10:41
Wiele dziwactw z Azji na szczescie sie w Europie nie przyjelo. I to tez sie nie przyjmie. Nie wiem w jakie Ty bajki znowu wierzysz Noir. Oni tam akurat musza brac na wstrzymanie, bo jest ich za duzo, wiec to, ze nie zakladaja rodzin cale zycie przysluza sie calemu spoleczenstwu akurat.
P.S. Bycie singlem nie wyklucza posiadania dzieci, ci ludzie przeciez uprawiaja seks, tylko bez wchodzenia w zwiazki.
W bajki o których zrobiła program znana podrozzniczka Martyna Wojciechowska ? " Kobiety na krańcu świata " boszsz co za jad bez powodu a wierzyć mogę sobie w co chcę. Nawet w latającego potwora spaghetti.
Ty za to wierzysz w boga a to jest dopiero dla mnie niezła otumaniajaca ludzi bajeczka. A jeśli sama nie wierzysz to córkę prowadzasz na tą indoktrynację, biedna dziewczynka.
Wierz sobie w co chcesz, ale jadem to akurat Ty saczysz wiecznie na forum, nie ja.
O mojej wierze nic nie wiesz, a odniesienie do mojej corki jest akurat slabe 👎
Czas na psychologa Noir, zrobilas cos w tym kierunku po temacie o depresji?
Edytowany przez cancri 24 czerwca 2023, 10:44
24 czerwca 2023, 10:55
Wiele dziwactw z Azji na szczescie sie w Europie nie przyjelo. I to tez sie nie przyjmie. Nie wiem w jakie Ty bajki znowu wierzysz Noir. Oni tam akurat musza brac na wstrzymanie, bo jest ich za duzo, wiec to, ze nie zakladaja rodzin cale zycie przysluza sie calemu spoleczenstwu akurat.
P.S. Bycie singlem nie wyklucza posiadania dzieci, ci ludzie przeciez uprawiaja seks, tylko bez wchodzenia w zwiazki.
W bajki o których zrobiła program znana podrozzniczka Martyna Wojciechowska ? " Kobiety na krańcu świata " boszsz co za jad bez powodu a wierzyć mogę sobie w co chcę. Nawet w latającego potwora spaghetti.
Ty za to wierzysz w boga a to jest dopiero dla mnie niezła otumaniajaca ludzi bajeczka. A jeśli sama nie wierzysz to córkę prowadzasz na tą indoktrynację, biedna dziewczynka.
Wierz sobie w co chcesz, ale jadem to akurat Ty saczysz wiecznie na forum, nie ja.
O mojej wierze nic nie wiesz, a odniesienie do mojej corki jest akurat slabe ?
Czas na psychologa Noir, zrobilas cos w tym kierunku po temacie o depresji?
Bez odbioru