Temat: Czy naprawdę obraziłam teściową?

Prawie od tygodnia biję się z myślami. W sobotę mieliśmy rodzinnego grilla na działce u teściów koło domu. Jak już wszyscy goście się zeszli donosiłam w trakcie jakieś potrawy i sztućce. Przy rozkładaniu widelców zauważyłam, że jeden jest brudny i burknęłam pod nosem do siebie (ale na głos), że jest brudny i muszę iść wymienić. Po zakończonej imprezie, gdy wszyscy goście rozeszli się do domów podszedł do mnie mąż i powiedział, że bardzo niegrzecznie się zachowałam tym komentarzem o brudnym widelcu, że obraziłam jego matkę, że w domyśle ona nie domyła widelca, więc jest złą Panią Domu. Nawet jego brat do mnie podszedł i przytaknął mężowi, że to było nie na miejscu. Sama już nie wiem, nie miałam nic złego na myśli, ale oni mówią, że powinnam dwa razy się zastanowić zanim coś powiem, bo mogę komuś zrobić przykrość. Czy obraziłam teściową tym komentarzem?

.nonszalancja. napisał(a):

GreenApple2022 napisał(a):

Wielbiona napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Twój mąż Cię obraził, razem z bratem postanowili bronić honoru swojej Matki, której w niczym nie uchybiłaś. Bo nigdzie nie jest powiedziane, że to ona te widelce myła.

Poproś go, zeby się wody napił, najlepiej zimnej.

a jakbyu Ciebie na przyjęciu ktoś zamiast Tobie na osobnosci czy samemu pójść domy widelec palnał na głos, że dałaś brudne sztuće walnął? Jak dla mnie sytuacja nie jest jasna i skoro aż dwie osoby zwróciły jej uwagę to znaczy że musiała powiedzieć to w to powiedzieć wynioslym pretensjonalnym tonem 

Serio? Przecież może się zdarzyć, zmywarka nie domyła, albo autorka wzięła używany widelec przez pomyłkę. Nie ma tu niczyjej winy i nic strasznego się nie stało. Też kiedyś zdarzyło mi się coś podobnego, siostra wzięła sztućce które ja jej dałam do ręki, ja wzięłam talerze. Rozkładamy na stole przy gościach, jeden z widelców był niedomyty, siostra zwróciła uwagę na fakt i powiedziała, że przyniesie inny, ja jej podziękowałam... Nawet nie pomyślałam, że ktoś może mnie mieć za brudaskę, złą panią domu, a ja powinnam się obrazić na siostrę :D 

Niektórzy są tacy delikatnie, trzeba uważać na każde słowo bo od razu mobbing i obrażanie ?

ja myślę , że to wcale nie chodzi o ten brudny przedmiot tylko, o to że mąż autorki ma niezdrowy stosunek do matki 

coś w tym może być. Mąż oraz jego brat. Swoją drogą, tygodniowa afera o widelec...

Mam nadzieję, że to chociaż platery z początku XX wieku były...

Widelec był brudny, więc to na pewno teściowa nie domyła, więc jest złą panią domu, więc należy ją skazać na banicję i wygnać za miasto...

Widelec był brudny, taki fakt, zdarza się, nie wiem po co to roztrząsać. 

o bosh, równie dobrze zmywarka mogła nie domyć. Dla mnie sytuacja abstrakcyjna, żeby dwóch dorosłych chłopów naskakiwalo na mnie o jeden komentarz. Weź ty przede wszystkim może przeproś widelec, że ci się nie podobał.

obrazilas panią i królową. Jakie ona musi mieć kompleksy że taka pierdoła ją dotknęła i oczywiście odbiło się to na Tobie. Współczuję,ale nie przejmuj się 

malami27 napisał(a):

Prawie od tygodnia biję się z myślami. W sobotę mieliśmy rodzinnego grilla na działce u teściów koło domu. Jak już wszyscy goście się zeszli donosiłam w trakcie jakieś potrawy i sztućce. Przy rozkładaniu widelców zauważyłam, że jeden jest brudny i burknęłam pod nosem do siebie (ale na głos), że jest brudny i muszę iść wymienić. Po zakończonej imprezie, gdy wszyscy goście rozeszli się do domów podszedł do mnie mąż i powiedział, że bardzo niegrzecznie się zachowałam tym komentarzem o brudnym widelcu, że obraziłam jego matkę, że w domyśle ona nie domyła widelca, więc jest złą Panią Domu. Nawet jego brat do mnie podszedł i przytaknął mężowi, że to było nie na miejscu. Sama już nie wiem, nie miałam nic złego na myśli, ale oni mówią, że powinnam dwa razy się zastanowić zanim coś powiem, bo mogę komuś zrobić przykrość. Czy obraziłam teściową tym komentarzem?

nie ,nie obraziłaś!!

Krummel napisał(a):

o bosh, równie dobrze zmywarka mogła nie domyć. Dla mnie sytuacja abstrakcyjna, żeby dwóch dorosłych chłopów naskakiwalo na mnie o jeden komentarz. Weź ty przede wszystkim może przeproś widelec, że ci się nie podobał.

No synowie mamusi 🥴

Pasek wagi

Moze i synowie przewrazliwieni, jednak ciezko mi uwierzyc, ze dwoch doroslych facetow zrobilo afere o przypadkowy komentarz pod nosem. Znamy tylko Twoja wersje. Jak wam sie ukladaja stosunki w rodzinie, z mezem, jak jestes odbierana, jak sie zachowujesz na codzien? Jestes pewna, ze ta rekacja jest zupelnie oderwana i przesadzona? Przezywasz juz tydzien i nawet napisalas na forum.

Moze rzeczywiscie trafilas na mega dziwna rodzine, ale troche ciezko wto uwierzyc. A na forum uslyszysz, ze masz racje a oni przesadzaja, bo opisalas wycinek. 

Nie widzę w tym nic obraźliwego. Normalne stwierdzenie faktu, że widelec jest brudny. Gorzej by było komuś podać taki widelec do jedzenia- wtedy to faktycznie wielka gafa.

krolowamargot napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

GreenApple2022 napisał(a):

Wielbiona napisał(a):

krolowamargot napisał(a):

Twój mąż Cię obraził, razem z bratem postanowili bronić honoru swojej Matki, której w niczym nie uchybiłaś. Bo nigdzie nie jest powiedziane, że to ona te widelce myła.

Poproś go, zeby się wody napił, najlepiej zimnej.

a jakbyu Ciebie na przyjęciu ktoś zamiast Tobie na osobnosci czy samemu pójść domy widelec palnał na głos, że dałaś brudne sztuće walnął? Jak dla mnie sytuacja nie jest jasna i skoro aż dwie osoby zwróciły jej uwagę to znaczy że musiała powiedzieć to w to powiedzieć wynioslym pretensjonalnym tonem 

Serio? Przecież może się zdarzyć, zmywarka nie domyła, albo autorka wzięła używany widelec przez pomyłkę. Nie ma tu niczyjej winy i nic strasznego się nie stało. Też kiedyś zdarzyło mi się coś podobnego, siostra wzięła sztućce które ja jej dałam do ręki, ja wzięłam talerze. Rozkładamy na stole przy gościach, jeden z widelców był niedomyty, siostra zwróciła uwagę na fakt i powiedziała, że przyniesie inny, ja jej podziękowałam... Nawet nie pomyślałam, że ktoś może mnie mieć za brudaskę, złą panią domu, a ja powinnam się obrazić na siostrę :D 

Niektórzy są tacy delikatnie, trzeba uważać na każde słowo bo od razu mobbing i obrażanie ?

ja myślę , że to wcale nie chodzi o ten brudny przedmiot tylko, o to że mąż autorki ma niezdrowy stosunek do matki 

coś w tym może być. Mąż oraz jego brat. Swoją drogą, tygodniowa afera o widelec...

Mam nadzieję, że to chociaż platery z początku XX wieku były...

Widelec był brudny, więc to na pewno teściowa nie domyła, więc jest złą panią domu, więc należy ją skazać na banicję i wygnać za miasto...

Zapomniałaś dodać, że teraz całe towarzystwo obecne na tej imprezie zapewne będzie kolejne 4 miesiące przeżywało, bo ktoś dostał brudny widelec ;)

Pasek wagi

Julian98 napisał(a):

obrazilas panią i królową. Jakie ona musi mieć kompleksy że taka pierdoła ją dotknęła i oczywiście odbiło się to na Tobie. Współczuję,ale nie przejmuj się 

Właśnie z opowieści wynika, że tesciowa nawet tego nie słyszała, tylko jej synowie zwrócili uwagę na ten komentarz ;) Więc tym bardziej bezsensu, bo główna zainteresowana nie wychwyciła tego, nie obraziła się, nie uraziło jej to i najprawdopodobniej by jej nie uraził ten komentarz nawet jakby go słyszała, bo takie rzeczy się po prostu zdarzają i o niczym nie świadczą. Nikt normalny nie pomyśli, że ktoś jest fleja bo miał jeden niedomyty widelec. Zrobili problem z dpy.

Chyba, że my sobie wyobrażamy że sytuacja wyglądała tak, że autorka pod nosem powiedziała normalnie: "oo nie domył się widelec, to idę po czysty"

a w realu wyglądało to tak, że z przekąsem mruknęła pod nosem: "Qrwa znowu nie umyła garów do czysta. Ślepa jakaś czy co?" 🤪

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.