Temat: Potas,suplementacja

Co polecacie ?

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

No raczej z jedzeniem trudno dostarczyć pełne zapotrzebowanie.

Od kiedy? Potas to jest coś, z czym akurat większość ludzi nie ma problemów. Nawet jeżeli niespecjalnie zdrowo jedzą, to akurat banany, pomidory, ziemniaki, to jest coś co się je na co dzień. No chyba, że się ma nadciśnienie, problemy z tarczycą, inne choroby, ale wtedy to suplementy powinien dobierać lekarz. 

Od kiedy bracia Rodzeń tak mówią ;)

https://salaterka.pl/20-zrodel...

Potas nie jest trudny do dostarczenia, nawet na diecie z obcięciem kalorii

Pasek wagi

Tojotka napisał(a):

No chyba, że się nie je bananów i ziemiaków. Diety niskowęglowodanowe są często niedoborowe pod względem potasu. Ja biorę Aspargin. To lek - potas z niewielką dawką magnezu.

Wlasnie, dzięki za odpowiedź. Zanim cokolwiek będę brać zrobię wynik oczywiście.

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Tojotka napisał(a):

No chyba, że się nie je bananów i ziemiaków. Diety niskowęglowodanowe są często niedoborowe pod względem potasu. Ja biorę Aspargin. To lek - potas z niewielką dawką magnezu.

Wlasnie, dzięki za odpowiedź. Zanim cokolwiek będę brać zrobię wynik oczywiście.

ja tez aspargin, ale nie nie codziennie, po wiekszym wysilku albo gdy czuje, ze nie dostarczylam go wystarczajaco

Potazek max - mój tato to bierze, ale on bierze też leki diuretyczne i kardiologiczne.

Ja osobiście nie suplementowałam nigdy, jakoś nie było potrzeby.

dodaj do diety podagrycznik, w młodych roślinkach szczególnie w łodyżce jest mnóstwo potasu

Wg mnie potas mega ciężko dostarczyć.

Potas tracimy z potem, tak więc osoba aktywna fizycznie, a jeszcze teraz jak jest ciepłej, może mieć zapotrzebowanie na poziomie 5000 mg. Średnio niby dorosły człowiek ma między 3500-4000.

Popatrzcie sobie na produkty, która mają najwięcej potasu, to głównie rośliny i zboża. Były już tutaj wymieniane: ziemniaki, banany, suszone owoce, soja, płatki.

Na diecie z ograniczeniem węglowodanów z tych produktów się rezygnuje albo je się je w niewielkich ilościach. 

Raczej nie ma szans dostarczyć tyle potasu ile organizm potrzebuje.

U mnie to było przyczyną rezygnacji z diety ketogenicznej. Praktycznie nie widzę poprawy po potasie z suplementów.

Jak liczyłam ile potasu dostarczam z jedzeniem na diecie keto to wychodziło mi 1700-2000 mg. Czyli jakaś połowa mojego zapotrzebowania albo i mniej. A dietę miałam bardzo urozmaiconą.

hanca napisał(a):

Wg mnie potas mega ciężko dostarczyć.

Potas tracimy z potem, tak więc osoba aktywna fizycznie, a jeszcze teraz jak jest ciepłej, może mieć zapotrzebowanie na poziomie 5000 mg. Średnio niby dorosły człowiek ma między 3500-4000.

Popatrzcie sobie na produkty, która mają najwięcej potasu, to głównie rośliny i zboża. Były już tutaj wymieniane: ziemniaki, banany, suszone owoce, soja, płatki.

Na diecie z ograniczeniem węglowodanów z tych produktów się rezygnuje albo je się je w niewielkich ilościach. 

Raczej nie ma szans dostarczyć tyle potasu ile organizm potrzebuje.

U mnie to było przyczyną rezygnacji z diety ketogenicznej. Praktycznie nie widzę poprawy po potasie z suplementów.

Jak liczyłam ile potasu dostarczam z jedzeniem na diecie keto to wychodziło mi 1700-2000 mg. Czyli jakaś połowa mojego zapotrzebowania albo i mniej. A dietę miałam bardzo urozmaiconą.

No, właśnie. Co świadczy tylko o tym, że restrykcyjne diety są bez sensu. Nic nie zastąpi dobrze zbilansowanej diety opartej o różnorodne produkty. Może krótkoterminowo tak, ale, żeby się odżywiać na stałe to nie bardzo, bo prowadzi do niedoborów.


Pasek wagi

hanca napisał(a):

Wg mnie potas mega ciężko dostarczyć.

Potas tracimy z potem, tak więc osoba aktywna fizycznie, a jeszcze teraz jak jest ciepłej, może mieć zapotrzebowanie na poziomie 5000 mg. Średnio niby dorosły człowiek ma między 3500-4000.

Popatrzcie sobie na produkty, która mają najwięcej potasu, to głównie rośliny i zboża. Były już tutaj wymieniane: ziemniaki, banany, suszone owoce, soja, płatki.

Na diecie z ograniczeniem węglowodanów z tych produktów się rezygnuje albo je się je w niewielkich ilościach. 

Raczej nie ma szans dostarczyć tyle potasu ile organizm potrzebuje.

U mnie to było przyczyną rezygnacji z diety ketogenicznej. Praktycznie nie widzę poprawy po potasie z suplementów.

Jak liczyłam ile potasu dostarczam z jedzeniem na diecie keto to wychodziło mi 1700-2000 mg. Czyli jakaś połowa mojego zapotrzebowania albo i mniej. A dietę miałam bardzo urozmaiconą.

jeszcze jarmuż, pomidory i natka pietruszki, koperek, rzeżucha. Grzyby.

ruda.lisiczka napisał(a):

hanca napisał(a):

Wg mnie potas mega ciężko dostarczyć.

Potas tracimy z potem, tak więc osoba aktywna fizycznie, a jeszcze teraz jak jest ciepłej, może mieć zapotrzebowanie na poziomie 5000 mg. Średnio niby dorosły człowiek ma między 3500-4000.

Popatrzcie sobie na produkty, która mają najwięcej potasu, to głównie rośliny i zboża. Były już tutaj wymieniane: ziemniaki, banany, suszone owoce, soja, płatki.

Na diecie z ograniczeniem węglowodanów z tych produktów się rezygnuje albo je się je w niewielkich ilościach. 

Raczej nie ma szans dostarczyć tyle potasu ile organizm potrzebuje.

U mnie to było przyczyną rezygnacji z diety ketogenicznej. Praktycznie nie widzę poprawy po potasie z suplementów.

Jak liczyłam ile potasu dostarczam z jedzeniem na diecie keto to wychodziło mi 1700-2000 mg. Czyli jakaś połowa mojego zapotrzebowania albo i mniej. A dietę miałam bardzo urozmaiconą.

No, właśnie. Co świadczy tylko o tym, że restrykcyjne diety są bez sensu. Nic nie zastąpi dobrze zbilansowanej diety opartej o różnorodne produkty. Może krótkoterminowo tak, ale, żeby się odżywiać na stałe to nie bardzo, bo prowadzi do niedoborów.

zgadzam się. Można poszaleć na etapie redukcji ale raczej jako długoterminowy sposób odżywiania to już nie bardzo. Tak jest z większością diet które wykluczają jakieś całe grupy produktów z diety.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.