Temat: Praca zdalna czy stacjonarna?

W jakim trybie wolicie pracować?
Jakie są według was zalety oraz wady jednej i drugiej opcji.

tylko praca w domu. Na etacie tylko 3 lata. Reszta w domu woly strzelec

Pasek wagi

Ja najbardziej lubię pracować w trybie mieszanym. Jak za długo jestem w domu, to chcędo biura, jak siedzę w biurze kilka tygodni, to chciałabym popracować w domu 🤷‍♀️

Generalnie pracuję w biurze, ale czasem zdarza się zdalnie, no i dodatkowe zlecenia też ogarniam w domu. 

Hybrydowo. Bardzo cenię sobie elastyczny czas pracy, możliwość odskoczenia kiedy chcę, możliwość ogarnięcia w czasie pracy rzeczy typu pranie, kurier, obiad, przypilnowanie dzieci;) oszczędzanie czasu na dojazdach też jest dobre.

Ale cenię sobie też rozmowy o niczym przy kawie i ciszę i spokój w biurze. I po prostu ludzi, których lubię - zawsze mnie dziwiło kiedy ludzie mówili, że w pracy nie ma przyjaźni. U nas są;) I jeszcze siłownię w biurze:P

Pracuję ok. 1 dzień w tygodniu w biurze, czasem rzadziej. W pandemii bez tych kawek z kolegami było mi bardzo ciężko.

Byle nie z domu, muszę mieć "inne miejsce" do pracy.

Przy pandemii pracowałam rok zdalnie i miało to napewno swoje plusy ale bardzo odbiło mi się na psychice . Za dużo siedzenia w domu , za mało kontaktu z ludzmi.. czułam się trochę jak dzikus ;P teraz pracuje normalne , codziennie jestem w biurze i psychicznie pod tym względem mi lepiej 

dalabym się pokroić za pracę zdalna . To by rozwiązało problem opieki nad dziećmi 

Pasek wagi

Zdecydowanie zdalnie. Mimo, ze paradoksalnie pracuje wiecej i wydajniej, to pracuje mi sie lepiej. 
Oficjalnie mamy prace hybrydowa, ale w biurze bywam z 1-2 dni w miesiacu. Powinnam czesciej, bo mam wrazenie, ze trace kontakt z ludzmi, ale narazie jest jak jest. 
Z plusow juz wymienione: wiecej czasu dla siebie (duzo tracilam na dojazd), mniej stesu z wyjsciem z domu i koniecznoscia zorganizowania wszystkiego przed, kurier moze przywiezc paczke, przerwe moge wykorzystac na spacer czy kawe w ogrodzie itd. Zespol mam fajny, ale ciesze sie, ze nie musze byc w biurze codziennie (kawki i rozmowy sa fajne, niechcacy przekazuje sie informacje, wymienia nowosci i czlowiek jest bardziej na biezaco, cos sie omowi przy okazji), ale na dluzsza mete towarzystwo mnie meczy i ciezko sie skupic na faktycznej pracy. Wyjazd do biura traktuje jako inwestycje w kontakty spoleczne i omowinie spraw na zywo, produktywnosc jakies 30 % ;-) 

Jem kiedy chce i na co mam ochote, a nie to co zabralam ze soba. 

jak pracowalam ciagle z biura, to dzien pracy z domu raz na dwa tygodnie byl blogoslawienstwem. Potem przyszedl covid i dwa lata praktycznie do biura nie jezdzilam (sporadycznie). Zaczelo mi brakowac innych ludzi niz domownicy, kawy z kolezanka zeby posluchac o jej problemach, wyjscia na lunch w grupie i pogadania o glupotach. Zaczelam jezdzic dla wlasnej higieny psychicznej raz w tygodniu. Teraz w nowym zespole umowilismy sie ze czwartki sa dniem biurowym i jak na razie jest to uklad idealny. 

Pasek wagi

dozylam czasów, gdzie praca Home office stała się normą i to nie tylko dla ludzi np. na wózku jak ja. Dawno temu jakoś w 2011 w Polsce 3 ms pozwolono mi pracować online z domu, bo pracowałam tylko w jakimś programie, bez kontaktu z ludźmi. To było super. Potem było to już tylko marzeniem i nagle okazało się że wszyscy mogą pracować Home office i nikt nikomu nie wmawia jak wtedy, że to powoduje lenistwo etc. Osobiście wolę pracować w biurze.

Kocham pracować zdalnie. Obecnie pracujemy w trybie hybrydowym, z wyjazdem do biura raz w tygodniu i modlę się, żeby to się nie zmieniło. W domu jestem bardziej wydajna, mniej rzeczy mnie rozprasza, mam swoje własne biuro z dobrym setupem. Obecność w biurze nie jest potrzebna żebym dobrze wykonywała swoje obowiązki. Ten jeden raz w tygodniu w biurze jest w sumie spoko, bo można się odwalić, jechać do Londynu, spotkać się z kumpelkami, zjeść lunch w fajnej knajpie, ale raz ze produktywność wtedy spada na łeb na szyje, dwa - dojazd zajmowałby mi mnóstwo czasu i nerwów, trzy - oszczędzam kilka dobrych stówek £ od kiedy pracujemy w takim trybie. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.