Temat: Które imię?

Lidia, Emilia, Aniela - które imię wybrałybyście dla córeczki? Wszystkie pasują do nazwiska, syn ma na imię Dominik. Ja jestem chyba najbardziej za Anielką :) jakoś urzekło mnie to imię :p

Pasek wagi

Qwerty098765 napisał(a):

Emilek nie lubię. Lidka będzie Lodzią. Anielka. Gorzej jak będzie gruba. 

Moja córka była by Polą. Mój kot jest Bazią:) 

nie wiem jak z Lidki mozna zrobic Lodzię, kiedy to jest od Leokadii. Kolejny powód, by powiedzieć zdrobnieniom won ;)

Qwerty098765 napisał(a):

Emilek nie lubię. Lidka będzie Lodzią. Anielka. Gorzej jak będzie gruba. 

Moja córka była by Polą. Mój kot jest Bazią:) 

Lodzia to zdrobnienie od Leokadii, więc chyba raczej zostanie ta Lidka. Ewentualnie Lidzia. 

Pasek wagi

polowa tu z tymi aniołkami. Siostra mojej babki nazywała się Aniela Anioł :D 

Cyrica napisał(a):

Wielbiona napisał(a):

Cyrica napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Emilia jest słabe do zdrobnień. Małą dziewczynkę można nazywać Emilką, ale już np. miałam na studiach koleżankę Emilię. Nie pasowało jakoś mówić do niej Emilka, a znowu Emilia brzmiało bardzo nobliwie. 

Aniela ładne. 

Lidia zdrabnia się do Lidzi, mnie to tak średnio się podoba, ale to już tylko subiektywne odczucia. 

och jak ja nie cierpię zdrobnień :D. Nie chodzi mi o dodanie -ku/-ko na końcu kiedy się do kogoś zwraca, bo czasami to naturalne, ale robienie zupełnie inaczej brzmiącego tworu np. Ola z Aleksandry, czy Kuba z imienia Jakub, Krzyś z Krzysztofa, Madzia z Magdaleny ;). Chyba, że ktoś się sam tak przedstawia, bo oczywiście nalezy zwracać się do człowieka tak, jak je nam podaje.  

Specjalnie wybrałam dla syna imie, które zdrobnień nie posiada, a i tak niektórzy próbują tworzyć jakieś koszmarki. 

Z tych trzech najbardziej mi sie podoba Lidia. 

Ja mam na imię Sabina i jest to najbrzydsze imię świata. Jak ktoś mówi Sabinka to jeszcze przełknę ale Sabina to dno. 

Ja mam Urszula i też swojego nie znosze, ale własnie głownie przez to, że zdrobnienia są powszechnie uzywane jako forma zwrotu, a imię tak jak brzmi uważane jest za nadęcie się. A mnie jest się tak strasznie głupio przedstawiać "Ula", że aż... bo to brzmi jak z wierszyka dla dzieci. No koszmar. I to może działać w obie strony, ktoś może nie lubić pełnobrzmiącego imienia i wtedy źle się czuć w sytuacjach formalnych. Dlatego jak jest imię z którego nie da się zrobić pierdyliarda form, to jest najbezpieczniej. 

Ja Barbara przedstawiam się tak tylko w tak oficjalnych sytuacjach, że już naprawdę nie mogę inaczej. W pracy klienci mówią do mnie Basia. Przefarbowałam się na ciemny brąz, żeby nie wyglądać tak młodo (drobna blondynka 160 z pucią buzią) ale Barbara, choć by brzmiało od razu poważniej, przez usta mi nie przejdzie :P

ANULA51 napisał(a):

fat.ballerina napisał(a):

Mam córkę Lidię, więc jestem stronnicza ;) Chociaż do imienia Dominik brzmieniowo bardziej mi pasuje Emilia lub Aniela.

Od imienia Lidia ludzie zazwyczaj używają zdrobnienia "Lidzia" i nie brzmi już tak ładnie, my mówimy Lidka, albo Lilka.

mam na imię Lidia, najgorszej jak ktoś mi mówi Lidziu ?jestem Lidka i już .zreszta Lidia nie każdej  pasuje,u mnie to strzał w 10 . 

Zaburzylas moj swiatopoglad, zawsze myslalam, ze jestes Ania :P

Mnie się z tych co wybrałaś podoba Emilia :)

madziutek.magda napisał(a):

Emilia jest słabe do zdrobnień. Małą dziewczynkę można nazywać Emilką, ale już np. miałam na studiach koleżankę Emilię. Nie pasowało jakoś mówić do niej Emilka, a znowu Emilia brzmiało bardzo nobliwie. 

Aniela ładne. 

Lidia zdrabnia się do Lidzi, mnie to tak średnio się podoba, ale to już tylko subiektywne odczucia. 

my mieliśmy w szkole koleżankę Emilię i mówiliśmy Emila ;) do innej dorosłej którą znam też tak mówią ;)

homealone napisał(a):

Aniela! 

Lidia, Lidka - brzmi jakoś za twardo, nawet zdrobnienie 

Emilia - niby ładne, ale zbyt popularne 

kurcze, już kolejna osoba mówi, że jest popularne a wg mojego męża nie i się strasznie dziwił 😂🤷 ja poznałam może 2-3os o tym imieniu przez całe życie :P

akitaa napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

Emilia jest słabe do zdrobnień. Małą dziewczynkę można nazywać Emilką, ale już np. miałam na studiach koleżankę Emilię. Nie pasowało jakoś mówić do niej Emilka, a znowu Emilia brzmiało bardzo nobliwie. 

Aniela ładne. 

Lidia zdrabnia się do Lidzi, mnie to tak średnio się podoba, ale to już tylko subiektywne odczucia. 

my mieliśmy w szkole koleżankę Emilię i mówiliśmy Emila ;) do innej dorosłej którą znam też tak mówią ;)

Emila to inne imię 

Pasek wagi

Mi Aniela kojarzy się tylko z Lil Masti więc tak bym nie nazwała :D Emilia kojarzy mi się pozytywnie, faktycznie jest teraz dużo ale wolałabym tak dać na imię dziecku, niż jakoś rzadko (sama mam rzadkie imię i życie z nim jest ciężkie).

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.