Temat: Jaki metraż dla singielki?

od metrażu wazniejszy jest uklad. 50 może być akurat a może  być  malo

przy obecnych cenach nieruchomosci i tym sie sie dzieje z Wiborem, odpowiedni metraz to taki na jaki cie stac. Jednej osobie wystarczy kawalerka 28m, innej 100 metrowy apartament wyda sie klitką.

Wynajmowałam 36 m2 i jak dla mnie w przypadku mieszkania na lata byłoby to trochę za mało. Dołożyłabym trochę żeby mieć większą łazienkę, do której przynajmniej weszłaby pralka ładowana od przodu, a nie od góry plus przydałby się większy salon z aneksem. Jeśli kiedyś kupię własne mieszkanie to zamierzam celować w około 50 m2.

Mniej jak 50 bym nie chciała, zależy jakie masz ty potrzeby. Nie chciałabym np spać w salonie z aneksem, tylko musi być oddzielna sypialnia (zakładając, że mam luksus sobie pozwolić). 

dla tyle to w sam raz...

Mi by starczyło trzydzieściparę metrów, bo i tak latam po chałupie jak popieprzona i każde kilka kroków pomiedzy pomieszczeniami to dodatkowy czas zmarnowany ;)

Do tego nie lubię oddzielnych sypialni, oddzielnie od pokoju dziennego ma być kuchnia, lubię miec wszystko w zasięgu, a w drugim pokoju zrobiłabym sobie co najwyżej ciuchland suszarnie i pierdo*nik. 

Mam 44m, to za mało. Moja dusza wiejskiej dziołchy się męczy :( 

Myślę że dobrze zaprojektowane 40 metrów by mi wystarczyło.Pokoj dzienny z aneksem kuchennym, mała sypialnia i łazienka. Jedno co musiałoby mieć to mieszkanie to całkowicie lub prawie całkowicie przeszklone ściany zewnętrzne. A do tego duży balkon lub taras i byłoby idealnie.

Ja potrzebuję sypialni, salonu i osobnego pokoju do pracy. Oraz kuchni, żadnych aneksów. Plus łazienka, w której nie obijam się od ściany do ściany i garderoba. Czyli, pewnie 60m2

Przez ponad rok mieszkałam sama na 90m2. Czułam się tam fantastycznie, więc mając swobodę wyboru, jako singielka na pewno celowałabym w taki metraż.