- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 kwietnia 2022, 11:51
Dostałam dziś zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną do pracy na stacji paliw Orlen. Rozmowa jest jutro i chciałabym się do niej jak najlepiej przygotować. Stąd pytanie do osób lepiej zorientowanych w tym temacie ode mnie - jak to zrobić? Czy jest coś, na co pracodawca może zwracać szczególną uwagę? I jeśli padnie to chyba najbardziej stresujące pytanie - "Jakich zarobków się pani spodziewa?" - co odpowiedzieć?
Już dawno nie byłam na żadnej rozmowie rekrutacyjnej i nie wiem, jak się zachować. A ta praca wydaje się o tyle fajna, że mogłabym prawdopodobnie zgrabnie łączyć ją ze studiami dziennymi, więc tym mocniej mi na niej zależy.
20 kwietnia 2022, 09:18
Ambitnie XD
Rowniez tak uważam. Mając ciężką sytuację rodzinną i emocjonalną, nie czekam aż ktoś załatwi wszystko za mnie. Pierwszy raz od dawna to ja wychodzę z inicjatywą i walczę o samodzielność w życiu, co uważam za powód do dumy. A jeśli chodzi ci o samą chęć przygotowania się do rozmowy - to ktoś mądry powiedział mi kiedyś, żebym w każdej sytuacji dawała z siebie wszystko, nawet jeśli chodzi o drobiazgi 🙂
20 kwietnia 2022, 10:09
Ambitnie XD
Ale ty jesteś słaba. Twoja praca brzmi jak wyjątkowo ambitna, praca w której się nudzisz w dziurze zwanej Siedlce. Z pewnością dobrze platna :D A może ambitna praca to to ta twoja „na swoim”, hehe przypomnij czym się trudnisz? :DDD
A nie, ambitne to pewnie te twoje grafomańskie powieści o dupie maryni.
Autorko, zycze powodzenia ❤️ tak szczerze to ja czasem wspominam z sentymentem te wszystkie prace które miałam na studiach, albo wakacyjne jak byłam młoda :) Ty tez pewnie po studiach tak będziesz mieć wiec ciesz się tym super czasem chociaż wiem ze bywa ciężko to będziesz tęsknić za tym paradoksalnie beztroskim zajęciem. Trzymam kciuki na rozmowie!
20 kwietnia 2022, 10:15
Będziesz zapierdzielać za grosze, nawet głupie bułeczki będziesz robiła, a wieczorem mycie mopem, a to wszystko za ledwo więcej niż minimalna, współczuję, ale jak jesteś desperatką to idź tam pracuj.
twój komentarz zupełnie nie na miejscu... wręcz żenujący...
20 kwietnia 2022, 10:17
Stacja stacji nie rowna. Zalezy gdzie i jak oblegana...np. ja korzystam z BP na dwoch przejsciach granicznych, to na Olszynie zawsze jest kolejka bez konca, a w Gubinku jak sa 3 osoby, to jest maks...tym na Olszynie wspolczuje, bo tam sie nie da ani minuty odpoczac.
Co do pracy, to praca jak praca, dlaczego niby malo ambitna, skoro dziewczyna laczy ja ze studiami i chce mieszkac sama? Ambitnym jest mieszkac z rodzicami bedac pod 40?
Edytowany przez cancri 20 kwietnia 2022, 10:18
20 kwietnia 2022, 11:00
Blue, najważniejsze, że bierzesz swój los w swoje ręce zamiast biadolić. Gratuluję podjęcia decyzji o wyprowadzce - pewnie nie była to łatwa decyzja, zwłaszcza że wiąże się to właśnie z koniecznością podjęcia niezbyt wymarzonej pracy, ale jakiejkolwiek, żeby móc się utrzymać. Ale działasz. I to jest w Tobie super.
20 kwietnia 2022, 11:12
Wyzywacie mnie od prymitywnej :D Pracowałam na stacji i musiałam WSZYSTKO robić za lekko powyżej minimalnej, ludzie nie dajcie się tak poniżać, ja na stacji musiałam ogarniać wszystko, robienie jedzonka jak w Macu, sprzątanie kibla, układanie towaru, obsługiwanie kasy, pomaganie klientom, WSZYSTKO, porażka totalna.
straszne! A w ofercie byulo, ze bedziesz siedziec, pachniec i ladnie wygladac. Oszusci...
Blue_Fairy nie przejmuj sie glupimi komentarzami - i masz racje. Rozmowa o prace to rozmowa o prace i warto sie przygotowac do kazdej, bo to jest doswiadczenie, ktore pozniej sie przyda. Jasne ze rozmowa o prace na stacji bedzie wygladala inaczej niz na kierownicze stanowisko, ale kurna, to rozmowa o prace jest. Zawsze jest jakis stres i zawsze warto sie przygotowac.
To jest obsluga klienta wiec jak Dziewczyny pisza, badz otwarta, usmiechnieta. Jak sie boisz pytania o zarobki to pogooglaj troche, moze gdzies znajdziesz ile sie w takich miejscach zarabia. Dla mnie to jest idiotyczne ze w ogloszeniach nawet widelek placowych nie ma...
I praca to praca, skonczysz studia, przynajmniej bedziesz miala jakies doswiadczenie w pracy z ludzmi, a i na CV prace dorywcze w czasie studiow wygladaja calkiem niezle, bo pokazuja ze sobie ktos zwyczajnie radzi i jest chetny do roboty z nie siedzi na d.. na garnuszku rodzicow (to tak z pozycji rekrutera, mamy sporo stanowisk, gdzie doswiadczenie nie jest jakos super wymagane, bo mozemy szkolic, poza tym branza na tyle niszowa, ze ciezko o ludzi z doswiadczeniem konkretnie w naszej dzialce, ale jak ktos pracowal w maku czy w odziezowce to zawsze ma plus, bo ma doswiadczenie z klientami i to czesto trudnymi)
20 kwietnia 2022, 11:19
Może pojedź tam dziś jako klient, kup gumy do żucia albo wodę. Będziesz mogła się rozeznać jak tam wyglada i w jakim nastroju jest pracująca tam osoba ;) a na rozmowie pamiętaj, ze nie tylko ty potrzebujesz pracy, ale oni tez pracownika, wiec jesteście w tym samym położeniu, rozmowa jak równy z równym ułatwia komunikacje.
Edit: dopiero doczytałam, ze post jest z wczoraj, nie z dziś.
Edytowany przez Prosiatko.3 20 kwietnia 2022, 11:20
20 kwietnia 2022, 11:30
Ambitnie XD
Lepiej w "mało ambitnej" pracy dawać z siebie wszystko, niż się opierdzielać na najwyższych szczeblach 😊
20 kwietnia 2022, 11:40
Ja wiedziałam, że nie będę siedzieć i pachnieć w pracy, ale dla mnie zakres obowiązków nieadekwatny do zarobków totalnie, nie wiem czemu takie straszne zdziwko, nie każdy chce być dymany za grosze, ludzie się godzą na takie warunki to tak jest, ja piszę ze swojej perspektywy, bo pracowałam na stacji i wiem jak jest ciężko, a zarobki były takie, że ledwo wiązałam koniec z końcem.