Temat: Co jecie w święta wielkanocne?

Pamiętam czasy głębokiej komuny gdzie na święta jadło się naprawdę dużo. Teraz u mnie nikt niczego nie chce jeść bo na codzien niczego nie brakuje. U mnie to chyba jakiś fastfood by się sprawdził bo na codzien nie jemy 😖 Chętnie pożarłabym jakąś dobrą pizzę ale w święta pizzerie zamknięte. Co jecie w święta.

Ja na bank zrobię keto jabłecznik i może pojedziemy do McDonald's na śniadanie, ostatnio mcMufim jadłam 10 lat temu 😁

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

Obok tradycyjnych jajek, mięs z chrzanem itp. w moim rodzinnym domu robi się szołdrę - wytrawne ciasto drożdżowe z kiełbasą w środku. Najlepsze przesmarowane chrzanem:)

I zawsze piekę mazurki. Ozdabianie jest lepszą zabawą niż jedzenie;)

szoldrdra ? O czymś takim jeszcze nie słyszałam ?

tez pierwsza słyszę. Ale wygląda super. Może i bym zrobiła jak mi mąki starczy ....

p.s przemyślałam i zrobię . Dzieci nawet moje to zjedzą. Mąkę to chyba zmiele heheheh. Najwyżej ciasto daktylowe odpadnie.

To dość niszowa potrawa;) szukałam zdjęć, zeby Wam pokazać, ale te z sieci są jakieś biedne. Moja mama robi taką w całej brytfance. Najważniejsza jest dobrej jakości surowa kiełbasa. Jak w tym roku będzie gotowa to cyknę zdjęcie i Wam pokażę.

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

maharettt napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

Obok tradycyjnych jajek, mięs z chrzanem itp. w moim rodzinnym domu robi się szołdrę - wytrawne ciasto drożdżowe z kiełbasą w środku. Najlepsze przesmarowane chrzanem:)

I zawsze piekę mazurki. Ozdabianie jest lepszą zabawą niż jedzenie;)

szoldrdra ? O czymś takim jeszcze nie słyszałam ?

tez pierwsza słyszę. Ale wygląda super. Może i bym zrobiła jak mi mąki starczy ....

p.s przemyślałam i zrobię . Dzieci nawet moje to zjedzą. Mąkę to chyba zmiele heheheh. Najwyżej ciasto daktylowe odpadnie.

To dość niszowa potrawa;) szukałam zdjęć, zeby Wam pokazać, ale te z sieci są jakieś biedne. Moja mama robi taką w całej brytfance. Najważniejsza jest dobrej jakości surowa kiełbasa. Jak w tym roku będzie gotowa to cyknę zdjęcie i Wam pokażę.

A polska surowa czy biała może być, bo raczej innych surowych w handlu nie widziałam

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

maharettt napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

Obok tradycyjnych jajek, mięs z chrzanem itp. w moim rodzinnym domu robi się szołdrę - wytrawne ciasto drożdżowe z kiełbasą w środku. Najlepsze przesmarowane chrzanem:)

I zawsze piekę mazurki. Ozdabianie jest lepszą zabawą niż jedzenie;)

szoldrdra ? O czymś takim jeszcze nie słyszałam ?

tez pierwsza słyszę. Ale wygląda super. Może i bym zrobiła jak mi mąki starczy ....

p.s przemyślałam i zrobię . Dzieci nawet moje to zjedzą. Mąkę to chyba zmiele heheheh. Najwyżej ciasto daktylowe odpadnie.

To dość niszowa potrawa;) szukałam zdjęć, zeby Wam pokazać, ale te z sieci są jakieś biedne. Moja mama robi taką w całej brytfance. Najważniejsza jest dobrej jakości surowa kiełbasa. Jak w tym roku będzie gotowa to cyknę zdjęcie i Wam pokażę.

A polska surowa czy biała może być, bo raczej innych surowych w handlu nie widziałam

Polska surowa. Z białą nigdy nie robiliśmy.

Jest też wersja, w której zamiast kiełbasy zapieka się szynkę albo boczek.

W święta wielkanocne jem tylko sałatkę, jajka i chleb z masłem i rzeżuchą... Kiełbas, szynek, mięs w święta nie ruszam, nie wiem czemu mnie brzydzą mimo, że na codzień szybki uwielbiam. 



Pozwalam sobie na to na co mam ochotę nawet na bardzo kalorycznego mazurka :)

Ja robię jajka faszerowane, pieczona biała kielbase. Sos tatarski i chałkę. Biały barszcz - ukłon w stronę gości, u mnie się jadło żurek. Ale to raczej na obiad bo mi nigdy ta zupa na śniadanie nie pasowała. No i jakieś mięso upiekę w miejsce wędliny. Do tego warzywa , ale raczej osobno bo dzieci tak wola. Dorośli sobie mogą mieszać sałatki na talerzu;)

Ciasta- sernik cytrynowy, babka kokosowa i mazurek marcepanowo-rozany planuję. 

Lubie i celebruje święta. I jak tu ktoś napisal- przecież przy takim śniadaniu siedzi się że dwie-trzy godziny ,kawę popija, dyskutuje....Na inne dania niż zwykle zawsze się ktoś skusi. Po kościele i/czy spacerze też coś jeść trzeba... 

Kielbase z wody czy jajko na twardo to jem na codzien, w gościach też bym skubnela ale co to za atrakcja?  Bardzo się cieszę na gości, i lubię gotowac- natomiast gdybym nie lubiła /nie miała ochoty to bym coś fajnego zamówiła I też dobrze... Grunt żeby atmosfera była dobra.

O szoldrze pierwsze słyszę, ciekawe skąd ta potrawa? Regionalnie mam na myśli.



Pasek wagi

Uczta to była w latach 80 i 90. Bo na codzień takich frykasow nie było. Teraz wszystko jest w sklepach także w święta się nie objadamy. Jemy jak dotychczas. Ale na pewno zjem żurek z jajkiem i białą kiełbasę. Będzie też tort oreo i Mazurek bo syn ma urodziny 

Pasek wagi

Kaliaaaaa napisał(a):

Ja robię jajka faszerowane, pieczona biała kielbase. Sos tatarski i chałkę. Biały barszcz - ukłon w stronę gości, u mnie się jadło żurek. Ale to raczej na obiad bo mi nigdy ta zupa na śniadanie nie pasowała. No i jakieś mięso upiekę w miejsce wędliny. Do tego warzywa , ale raczej osobno bo dzieci tak wola. Dorośli sobie mogą mieszać sałatki na talerzu;)

Ciasta- sernik cytrynowy, babka kokosowa i mazurek marcepanowo-rozany planuję. 

Lubie i celebruje święta. I jak tu ktoś napisal- przecież przy takim śniadaniu siedzi się że dwie-trzy godziny ,kawę popija, dyskutuje....Na inne dania niż zwykle zawsze się ktoś skusi. Po kościele i/czy spacerze też coś jeść trzeba... 

Kielbase z wody czy jajko na twardo to jem na codzien, w gościach też bym skubnela ale co to za atrakcja?  Bardzo się cieszę na gości, i lubię gotowac- natomiast gdybym nie lubiła /nie miała ochoty to bym coś fajnego zamówiła I też dobrze... Grunt żeby atmosfera była dobra.

O szoldrze pierwsze słyszę, ciekawe skąd ta potrawa? Regionalnie mam na myśli.

Ze Śląska. Bliżej Cieszyna podobno jest znana jako "murzin". Podejrzewam, że w Czechach też mogą to znać:)

Masz przepis na mazurek marcepanowo-rozany? Brzmi ciekawie:)

zur i babka. Reszty moze nie byc 😂

U mnie tradycyjnie żurek, w święta zawsze inaczej smakuje ;) Ponadto jajka faszerowane, kiełbasy z przydomowej wędzarni, a na poniedziałek babcia zawsze robi wspaniałe flaki <3

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.

Vitalia.pl - Twoja indywidualna dieta


 Info
Chwilowa przerwa w dostępie do serwisu. Przepraszamy. [tag sym51, sekcja SQL]