- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2022, 20:37
Mam 35 lat i włosy prawie do pasa, które są zdrowe, zadbane i pasują do mojej sylwetki i ogólnie do mnie. Dzisiaj w pracy usłyszałam, że w tym wieku to już nie wypada itd. Nie było słowa o tym że np niewygodnie może jest bo dziecko, praca, brak czasu, tylko zostało podkreślone to że po prostu długie włosy są dla małych dziewczynek i koniec. Osoba która zaczęła dyskusję jest 3 lata ode mnie starsza, ma włosy obcięte na grzyba i grzywki tyle co kot napłakał. Uważacie że jest jakiś wiek, jakaś granica jeżeli chodzi o włosy? Czy może to kwestia ich kondycji itd? Jak myślicie?
19 lutego 2022, 14:51
Keyma, kilka dni temu założyłaś temat, że Twoja mama skomentowała bluzę, którą ubrałaś do pracy. Bo przecież nie wypada, według niej. No cóż... Wdałaś się w mamusię z tym ocenianiem ?
Tak, bo ja mam wyebane ogólnie na normy trendy itp., ale nie chcę wyglądać głupio. Moja mama w sposobie ubierania jest bardzo zachowawcza, myślę, że jakby była prezydentową to nikt by jej źle na pudlu nie skomentował. Podoba mi się to. Ja natomiast mam inny charakter, ale nauczyłam się od niej tego "umiarkowania" i poczucia estetyki.
Serio? Tyle razy wrzucałaś tutaj zdjęcia tanich, złych jakościowo, szmatek (bo ja tego ciuchami nie nazwę), potarganych włosów, selfi po kolejnym piciu, w rozmazanym makijażu... o jakim poczuciu estetyki ty piszesz?
to jest najlepsza wymiana zdań jaka się pojawiła na vitce od baaardzo dawna ?
Czy uważasz, że ktoś po alko trzyma klasę? No nie. Ubierałam się słabo, owszem. Nadal mam zamiłowanie do obcisłych, grażynkowych kiecek. I myslę że czasem i tak będę je ubierać. Bo to mój styl I wiem, co ludzie pomyślą i się z tym liczę :) I wiem, że te kiecki wyglądają tanio i źle. Ale czasem lubię :)
Ehm, a jak ma się to co teraz napisałaś do "nauczyłam się od niej tego "umiarkowania" i poczucia estetyki"?
Wiesz, ty się ubieraj jak chcesz, ale trochę kręcisz ?
Ciąglę się ucze. Moja szafa się znacząco zmieniła w ciągu hmm 2 lat. Późno to późno, lepiej późno jak wcale. Nie chę być jak mama, bo ona jest strasznie zachowawcza. Aczkolwiek mam w szafie "perełki" których cięzko mi się pozbyć, tak z sentymentu ;) Na forum często dawałam zdj grażynkowych w ciuchach, które wywołają dyskusję.
Edytowany przez 19 lutego 2022, 14:52
19 lutego 2022, 15:13
Jasne haksne. Specjalnie ubierealas się Grazynkowa i cykalas foteczki, specjalnie tracilas kasę by wywołać dyskusje na Vitce 😂
19 lutego 2022, 15:28
Jasne haksne. Specjalnie ubierealas się Grazynkowa i cykalas foteczki, specjalnie tracilas kasę by wywołać dyskusje na Vitce ?
Kasę? A do dyskusji, tak, specjalnie.
19 lutego 2022, 15:52
Keyma, kilka dni temu założyłaś temat, że Twoja mama skomentowała bluzę, którą ubrałaś do pracy. Bo przecież nie wypada, według niej. No cóż... Wdałaś się w mamusię z tym ocenianiem ?
Tak, bo ja mam wyebane ogólnie na normy trendy itp., ale nie chcę wyglądać głupio. Moja mama w sposobie ubierania jest bardzo zachowawcza, myślę, że jakby była prezydentową to nikt by jej źle na pudlu nie skomentował. Podoba mi się to. Ja natomiast mam inny charakter, ale nauczyłam się od niej tego "umiarkowania" i poczucia estetyki.
Serio? Tyle razy wrzucałaś tutaj zdjęcia tanich, złych jakościowo, szmatek (bo ja tego ciuchami nie nazwę), potarganych włosów, selfi po kolejnym piciu, w rozmazanym makijażu... o jakim poczuciu estetyki ty piszesz?
to jest najlepsza wymiana zdań jaka się pojawiła na vitce od baaardzo dawna ?
Czy uważasz, że ktoś po alko trzyma klasę? No nie. Ubierałam się słabo, owszem. Nadal mam zamiłowanie do obcisłych, grażynkowych kiecek. I myslę że czasem i tak będę je ubierać. Bo to mój styl I wiem, co ludzie pomyślą i się z tym liczę :) I wiem, że te kiecki wyglądają tanio i źle. Ale czasem lubię :)
Nie ubieraj sukienek! Ani niczego innego. W co je chcesz ubrać? To one mają ubierać Ciebie!
20 lutego 2022, 13:02
37 lat i wlosy do pasa i poki sie trzymaja w jakiej takiej kondycji to zostana tej dlugosci.