- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2021, 09:03
1. Czy masturbacja lub seks przedmałżeński to grzech według Biblii czy jest to coś co kościół sam powiedział?
2. Jeżeli może to być grzech to dlaczego bardzo wielu ludzi to lekceważy i nie zwraca na to uwagi?
3. Jak to jest u was? Jak wy to postrzegacie?
Ciekawią mnie głównie wypowiedzi osób wierzących czy przestrzegają tego i jak sobie z tym radzą?
29 grudnia 2021, 09:11
Czy seks to grzech?
-Nie.
Żadna jego forma, jeśli dwie osoby tego chcą i nikogo przy tym nie krzywdzą. Czyli jak ze wszystkim.
29 grudnia 2021, 09:25
Jako osoba wierząca, nigdy nie zastanawiałam się czy seks, jako grzech pojawia się w Biblii. Dlaczego ludzie wierzący, uprawiaja seks przed małżeński, wiedząc, że to jest grzech, boi jesteśmy grzesznikami, popełniamy błędy. Staramy się żyć zgodnie z przykazaniami, w jednych sferach idzie nam lepiej, w innych gorzej. Jesteśmy ludźmi, staramy się być lepsi. Ponadto wielu ludzi, prywatnie, nie uważa seksu za grzech. Zmieniły się czasy i samotna matka potrafi sobie doskonale radzić w życiu. Kiedyś zakaz seksu przed ślubem, był ochrona dziewczyny przed wykluczeniem społecznym, przed ciążą, przed bękartem, przed ślubem z obowiązku. Dzisiaj nie ma takiej potrzeby, kobiety sobie doskonale radzą bez opiekuna, w postaci męża. Możliwość nauki, pracy, kariery, zarabiania przez kobiety, zmieniła ich strach przed seksem, ciążą. Też mentalnie kobiety pozwoliły sobie na przyjemność z seksu. Nie jest to już obowiązek, dla ojczyzny.
29 grudnia 2021, 09:39
nie, nie jest i nigdy nie był. Wsród 7, powtórzę 7, grzechów głownych jest tylko jeden, który tylko w ułamku odnosi sie do seksu w ogóle - nieczystość. Powiedziane jest że "zaden rozpustnik ani nieczysty nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa", a rozpusta do seksu ma sie jak obzarstwo do jedzenia, chciwość do chęci posiadania, pycha do zadowolenia z siebie. Za to gniew jakim grzmią hierarchowie koscioła na temat seksu jest grzechem czystym samym w sobie, bez stopniowania.
i ja bym tak wreszcie chciała zauważyć, że jeśli religia ma mieć wymiar duchowy, to niech się w koncu tym duchem zajmie, a ciała zostawi w spokoju.
29 grudnia 2021, 09:59
Ech, znów tematy pryszczatego onanisty...
Gdybym naprawdę miała takie rozkminy, wolałabym porozmawiać z zaufanym duchownym a nie udzielać się na forum o odchudzaniu.
29 grudnia 2021, 10:13
nie, nie jest i nigdy nie był. Wsród 7, powtórzę 7, grzechów głownych jest tylko jeden, który tylko w ułamku odnosi sie do seksu w ogóle - nieczystość. Powiedziane jest że "zaden rozpustnik ani nieczysty nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa", a rozpusta do seksu ma sie jak obzarstwo do jedzenia, chciwość do chęci posiadania, pycha do zadowolenia z siebie. Za to gniew jakim grzmią hierarchowie koscioła na temat seksu jest grzechem czystym samym w sobie, bez stopniowania.
i ja bym tak wreszcie chciała zauważyć, że jeśli religia ma mieć wymiar duchowy, to niech się w koncu tym duchem zajmie, a ciała zostawi w spokoju.
7 grzechów głównych zostało spisanych w średniowieczu. Z Biblii pochodzi 10 przykazań i tam seksu dotyczy przykazanie 6. To tak, żeby sprecyzować.
Interpretacje są różne. Istnieją na świecie miejsca, w których ksiądz nie udzieli ślubu parze bezdzietnej. A według św. Tomasza z Akwinu grzech polega na nadmiernym pożądaniu dobrego skądinąd celu.
Edytowany przez Epestka 29 grudnia 2021, 10:14
29 grudnia 2021, 10:15
Ech, znów tematy pryszczatego onanisty...
Gdybym naprawdę miała takie rozkminy, wolałabym porozmawiać z zaufanym duchownym a nie udzielać się na forum o odchudzaniu.
hahahaha ♡
Ej a teraz powazne pytanie, jak moge wytluscic tylko jakas czesc z cytatu? Nie dziala mi normalne zaznaczanie.
29 grudnia 2021, 10:33
nie, nie jest i nigdy nie był. Wsród 7, powtórzę 7, grzechów głownych jest tylko jeden, który tylko w ułamku odnosi sie do seksu w ogóle - nieczystość. Powiedziane jest że "zaden rozpustnik ani nieczysty nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa", a rozpusta do seksu ma sie jak obzarstwo do jedzenia, chciwość do chęci posiadania, pycha do zadowolenia z siebie. Za to gniew jakim grzmią hierarchowie koscioła na temat seksu jest grzechem czystym samym w sobie, bez stopniowania.
i ja bym tak wreszcie chciała zauważyć, że jeśli religia ma mieć wymiar duchowy, to niech się w koncu tym duchem zajmie, a ciała zostawi w spokoju.
7 grzechów głównych zostało spisanych w średniowieczu. Z Biblii pochodzi 10 przykazań i tam seksu dotyczy przykazanie 6. To tak, żeby sprecyzować.
Interpretacje są różne. Istnieją na świecie miejsca, w których ksiądz nie udzieli ślubu parze bezdzietnej. A według św. Tomasza z Akwinu grzech polega na nadmiernym pożądaniu dobrego skądinąd celu.
przykazanie 6 mówi o cudzołożeniu, czyli akcie współżycia gdzie co najmniej jedna osoba związana jest aktem małżeńskim. Cudzołóstwo ma wyraźną definicje, a u nas rozciągnięte jest na nierząd i wszelkie akty pozamałżeńskie, co jest błędem. Co więcej, w większości języków i interpretacji różnych religii gdzie ten motyw występuje, jest zgodność.
29 grudnia 2021, 10:56
ta wasza religia jest pełna sprzeczności i niejasności. uczycie sie od małego, co to grzech, a nadal nie wiecie? tak to jest jak sie wierzy w bajki i w dodatku sie jej nie przeczytało
29 grudnia 2021, 11:10
nie, nie jest i nigdy nie był. Wsród 7, powtórzę 7, grzechów głownych jest tylko jeden, który tylko w ułamku odnosi sie do seksu w ogóle - nieczystość. Powiedziane jest że "zaden rozpustnik ani nieczysty nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa", a rozpusta do seksu ma sie jak obzarstwo do jedzenia, chciwość do chęci posiadania, pycha do zadowolenia z siebie. Za to gniew jakim grzmią hierarchowie koscioła na temat seksu jest grzechem czystym samym w sobie, bez stopniowania.
i ja bym tak wreszcie chciała zauważyć, że jeśli religia ma mieć wymiar duchowy, to niech się w koncu tym duchem zajmie, a ciała zostawi w spokoju.
7 grzechów głównych zostało spisanych w średniowieczu. Z Biblii pochodzi 10 przykazań i tam seksu dotyczy przykazanie 6. To tak, żeby sprecyzować.
Interpretacje są różne. Istnieją na świecie miejsca, w których ksiądz nie udzieli ślubu parze bezdzietnej. A według św. Tomasza z Akwinu grzech polega na nadmiernym pożądaniu dobrego skądinąd celu.
przykazanie 6 mówi o cudzołożeniu, czyli akcie współżycia gdzie co najmniej jedna osoba związana jest aktem małżeńskim. Cudzołóstwo ma wyraźną definicje, a u nas rozciągnięte jest na nierząd i wszelkie akty pozamałżeńskie, co jest błędem. Co więcej, w większości języków i interpretacji różnych religii gdzie ten motyw występuje, jest zgodność.
Czy ja twierdzę coś innego? Nadal 6 przykazanie mówi o seksie, a o 7 grzechach głównych nie ma mowy w Biblii