Temat: Mycie płytek

Czy myjecie regularnie płytki na ścianach w łazience? Nie chodzi mi o mycie płytek np przy zlewie, czy pod prysznicem, tam gdzie się osadza kamień, ale o całą resztę płytek na ścianach ;) jak często to robicie?

Raz w tygodniu myję tak z grubsza, mam taką myjkę a'la mop i mi szybko idzie. Raz na kwartał myję porządnie, parownicą i szczotką do fug. Mam białe płytki i widać, że się brudzą (jakieś paprochy i kurz) - trochę mnie przeraża, że można nie myć plytek latami, bo wątpię żeby tylko u mnie się tak kurzyło, raczej po prostu tego na pierwszy rzut oka nie widać. 

Mnie tez to zastanawia, bo moi rodzice maja cala lazienke i toalete w bialych plytkach a nigdy nie widzialam, zeby je myli...a moja mama jest pedantka o.O ale tez nigdy nie byly brudne, ani plytki, ani fugi. 

Ja mam ciemnobrazowe przy wannie i dostaje swira, bo codziennie mam wszedzie bialy osad. Jakies zlote rady? Procz - nie bierz prysznica? 😂

cancri napisał(a):

Mnie tez to zastanawia, bo moi rodzice maja cala lazienke i toalete w bialych plytkach a nigdy nie widzialam, zeby je myli...a moja mama jest pedantka o.O ale tez nigdy nie byly brudne, ani plytki, ani fugi. 

Ja mam ciemnobrazowe przy wannie i dostaje swira, bo codziennie mam wszedzie bialy osad. Jakies zlote rady? Procz - nie bierz prysznica? ?

Kup sobie filtr prysznicowy. Nadal jakiś tam osad zostaje, ale jest dużo lepiej. I dolej sobie do płynu do mycia łazienki trochę odkamieniacza w płynie (takiego jak do czajnika) - wszystko dużo szybciej schodzi. Tylko jak masz zapasowe płytki to popróbuj najpierw czy się nie uszkodzą, nie odbarwia i tak dalej (u mnie się nic takiego nie dzieje, no ale różne są płytki). 

Wilena napisał(a):

Raz w tygodniu myję tak z grubsza, mam taką myjkę a'la mop i mi szybko idzie. Raz na kwartał myję porządnie, parownicą i szczotką do fug. Mam białe płytki i widać, że się brudzą (jakieś paprochy i kurz) - trochę mnie przeraża, że można nie myć plytek latami, bo wątpię żeby tylko u mnie się tak kurzyło, raczej po prostu tego na pierwszy rzut oka nie widać. 

haha no wlasnie napisalam, ze moi rodzice maja biale i nigdy czyszczenia nie widzialam - a maja z polyskiem jeszcze. Dookola wanny to wiadomo, ale w innej czesci serio. Ale pewnie mama myje, tylko ja tego jakos nie przyuwazylam.

cancri napisał(a):

Mnie tez to zastanawia, bo moi rodzice maja cala lazienke i toalete w bialych plytkach a nigdy nie widzialam, zeby je myli...a moja mama jest pedantka o.O ale tez nigdy nie byly brudne, ani plytki, ani fugi. 

Ja mam ciemnobrazowe przy wannie i dostaje swira, bo codziennie mam wszedzie bialy osad. Jakies zlote rady? Procz - nie bierz prysznica? ?

Bierz prysznic raz na miesiąc ;) xD

nie wiem, mąż to robi , nie zaprzątam sobie tym głowy, w każdym razie białe kafelki są czyste , a jakoś nie widziałam żeby koło nich skakał za często 

Nie chce mi się co sprzątanie, ale tak z raz na 3-4 tygodnie myję. Różnie, czasem płynem uniwersalnym, czasem po prostu lekko magiczną gąbką przejadę i czasem na sucho jeszcze.

Po każdej kąpieli jak zaparuje widzę zacieki lekkie, ale trudnooo

Pasek wagi

Mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu 3 lata i nigdy tego nie robiliśmy. 

Płytki w kuchni myje z 3 razy w tygodniu. Podłogę w łazience, płytki przy wc czy umywalce przy każdym sprzątaniu łazienki. Ale reszta ? Nie widzę potrzeby... 

Pasek wagi

mam szare płytki w laziencd i myje raz na dwa lata :D

W lazience mam tylko przy prysznicu na szczęście i te się regularnie myje 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.