Temat: Mycie płytek

Czy myjecie regularnie płytki na ścianach w łazience? Nie chodzi mi o mycie płytek np przy zlewie, czy pod prysznicem, tam gdzie się osadza kamień, ale o całą resztę płytek na ścianach ;) jak często to robicie?

Prosiatko.3 napisał(a):

W lazience mam tylko przy prysznicu na szczęście i te się regularnie myje 

a jak Ci się sprawdza farba w łazience? U mnie jak był świeży budynek i nie miałam sąsiadów (czyli w mieszkaniach przylegających do mojego było zimno) to strasznie "pociły się" płytki po prysznicu jakbym tam miała farbę to cała by zeszła. Tej zimy jest lepiej, bo sąsiedzi się wprowadzili i już się nie pocą tak.

Prosiatko.3 napisał(a):

W lazience mam tylko przy prysznicu na szczęście i te się regularnie myje 

Ja tak samo. Przy prysznicu i przy umywalce. W mniejszej łazience jeszcze przy toalecie, bo tam nie było sensu już robić odcięcia.

Wielbiona napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

W lazience mam tylko przy prysznicu na szczęście i te się regularnie myje 

a jak Ci się sprawdza farba w łazience? U mnie jak był świeży budynek i nie miałam sąsiadów (czyli w mieszkaniach przylegających do mojego było zimno) to strasznie "pociły się" płytki po prysznicu jakbym tam miała farbę to cała by zeszła. Tej zimy jest lepiej, bo sąsiedzi się wprowadzili i już się nie pocą tak.

W UK to jest bardzo popuarne rozwiazanie, ze plytki sa tylko tam, gdzie byc musza. Na sciany daje sie specjalna farbe przeznaczona do wilgotnych pomieszen (jak kuchnia i lazienka) i nic sie z nia nie dzieje.

Tzn. pomijam tu fakt, ze ogolnie angielskie budownictwo ma ogolnie problem z wentylacja, a wiec z wilgocia i grzybem i duza czesc Anglikow po prostu sie z tym godzi i nie szuka rozwiazania tego problemu, tylko po prostu regularnie wlicza mycie grzyba do okresowego sprzatania🤐 W kazdym razie farba w lazienkach jest ok.

Wielbiona napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

W lazience mam tylko przy prysznicu na szczęście i te się regularnie myje 

a jak Ci się sprawdza farba w łazience? U mnie jak był świeży budynek i nie miałam sąsiadów (czyli w mieszkaniach przylegających do mojego było zimno) to strasznie "pociły się" płytki po prysznicu jakbym tam miała farbę to cała by zeszła. Tej zimy jest lepiej, bo sąsiedzi się wprowadzili i już się nie pocą tak.

Ja mam tapety, ktore malujemy farba i problemow nie ma. A wentylacja tez jakas tam specjalna to nie jest.

Wielbiona napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

W lazience mam tylko przy prysznicu na szczęście i te się regularnie myje 

a jak Ci się sprawdza farba w łazience? U mnie jak był świeży budynek i nie miałam sąsiadów (czyli w mieszkaniach przylegających do mojego było zimno) to strasznie "pociły się" płytki po prysznicu jakbym tam miała farbę to cała by zeszła. Tej zimy jest lepiej, bo sąsiedzi się wprowadzili i już się nie pocą tak.

U mnie akurat prysznic jest w oddzielnym pomieszczeniu, oddzielony ściana z jednej strony i szkłem z drugiej. Ale wanna jest w łazience i często używana. Z farba, ta specjalna do łazienek nic się nie dzieje. mieliśmy wprawdzie wilgoć w łazience i w zeszłym roku remont, ale przyszła ona z zewnątrz. 

2 x w roku cale, zawsze mam wrażenie że jest syf  cale życie, ale ostatnio myślę że ludzie żyją, a ja sprzątam..... jeżdżą w różne miejsca robią różne rzeczy a ja jak mam siłę to sprzątam....

Wielbiona napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

W lazience mam tylko przy prysznicu na szczęście i te się regularnie myje 

a jak Ci się sprawdza farba w łazience? U mnie jak był świeży budynek i nie miałam sąsiadów (czyli w mieszkaniach przylegających do mojego było zimno) to strasznie "pociły się" płytki po prysznicu jakbym tam miała farbę to cała by zeszła. Tej zimy jest lepiej, bo sąsiedzi się wprowadzili i już się nie pocą tak.

mysmy mieli w latach 90 farbe w lazience to przy wannie byla tragedia, nie dosc, ze farba odchodzila to nawet sciana pod nia nabrala wilgoci I sie taka "pofalowana" zrobila.  Ale w innych miejscach, z dala od wanny, umywalki faktycznie sie trzymalo to. Ale nie kojarzy mi sie to zbyt dobrze. Może teraz sa jakies ladniejsze farby, nie z polyskiem 

awokdas napisał(a):

Wielbiona napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

W lazience mam tylko przy prysznicu na szczęście i te się regularnie myje 

a jak Ci się sprawdza farba w łazience? U mnie jak był świeży budynek i nie miałam sąsiadów (czyli w mieszkaniach przylegających do mojego było zimno) to strasznie "pociły się" płytki po prysznicu jakbym tam miała farbę to cała by zeszła. Tej zimy jest lepiej, bo sąsiedzi się wprowadzili i już się nie pocą tak.

mysmy mieli w latach 90 farbe w lazience to przy wannie byla tragedia, nie dosc, ze farba odchodzila to nawet sciana pod nia nabrala wilgoci I sie taka "pofalowana" zrobila.  Ale w innych miejscach, z dala od wanny, umywalki faktycznie sie trzymalo to. Ale nie kojarzy mi sie to zbyt dobrze. Może teraz sa jakies ladniejsze farby, nie z polyskiem 

Nie ma co porównywać. W małej łazience mam farbę od 8 lat i nic się nie dzieje, malowaliśmy, bo było brudno (płytki, fugi, ściany są białe), w dużej od roku. Nie mam farby przy wannie, bo w tej małej wanny w ogóle nie mam, a w dużej jest wolnostojąca, ale na górze mam otwarty prysznic (dwie ściany wyłożone płytkami, poza tym nic, żadnych kabin, szyb itd.) i nie zapowiada się, aby coś się miało łuszczyć czy zagrzybiać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.