Temat: Jakie są wasze opinie na temat ilości zniczy i kwiatów na grobie.

Razem z siostrą mamy jeden grób na którym leży babcia z dziadkiem i drugi grób na którym leży tata.

Siostra uważa, że jak na nas dwie to jeden znicz  na grobie babci i dziadka to za mało. Ze powinnismy kupić dwa. Dopowie tylko ze na ten grób przyjezdza jeszcze inne rodzina i tez znicze i kwiaty przywozi. Wg mnie to marnotrastwo tyle zniczy.Uwazam, ze jeden duży od nas dwóch wystarczy.

Co wy uwazacie na ten temat. 

niech każdy da od siebie jaki uważa za sluszne

Pasek wagi

Jestem za tym, aby zmienić tę tradycję.  To wszystko za chwile ładuje w śmieciach.  Wole dać  na mszę  w intencji bliskich czy pomodlić się.  Tak samo jestem przeciwna petardom.  Pieniądze wyrzucone albo wysyrzelone.  I gdzie tutaj ekologia. Minimalizm we wszystkim, na grobach też.  Mam taki jeden  pomysł, tylko nie wiem,  jak to zorganizować.  Chodzi mi o sadzenie lasów pamięci,  żeby każdy  zamiast znicza mógł zasadzić drzeki upamiętniające,  kogoś bliskiego.  Byłoby to z pożytkiem dla nas, dla przyszłych pokoleń,  dla naszej planety. 

Pasek wagi

kupujemy tylko wklady, plus strona meza obowiazkowo kupuje zywe chryzantemy (I mamy sie dokladac) bo taka mentalnosc, co ludzie powiedza, beda gorsi. 

PorannyDeszcz napisał(a):

Ja w ogóle jestem przeciwniczką zniczy, szczególnie plastikowych. My umrzemy, a one nadal będą na świecie. Liczba zniczy nie świadczy o pamięci o zmarłych, najważniejsze to pójść ich odwiedzić, a nie zasypywać "śmieciami".

podpinam się mam takie samo zdanie. Liczy się przede wszystkim pamięć o bliskich, których już z nami nie ma i regularne wizyty na cmentarzu, a nie zastaw się a postaw się 

Pasek wagi

Jeśli ona chce kupić drugi to jej nie zabronisz, bo po co spina o coś takiego. Ja bym postawiła jeden, im mniej śmieci tym lepiej. Lepiej robić coś dla żywych niż dla zmarłych, i mniej śmieci to jest coś co ma znaczenie. Dla zmarłego taki znicz tak czy siak nic nie znaczy, nawet jeśli ktoś wierzy w boga to wie, że jak już to się liczy modlitwa. Ale modlitwy reszta rodziny nie widzi, nie widzi, że "nas stać" i dlatego tyle tego badziewia stoi na grobach. 

zawsze dbałam o to żeby pokupic wszystkiego dużo  każdemu zmarłemu..... a później patrzyłam na ten kontener pod cmentarzem z którego smieci wychodziły.... w tym roku nie chce, nie chcę być przyczyną hałdy smieci 

mmMalgorzatka napisał(a):

Jestem za tym, aby zmienić tę tradycję.  To wszystko za chwile ładuje w śmieciach.  Wole dać  na mszę  w intencji bliskich czy pomodlić się.  Tak samo jestem przeciwna petardom.  Pieniądze wyrzucone albo wysyrzelone.  I gdzie tutaj ekologia. Minimalizm we wszystkim, na grobach też.  Mam taki jeden  pomysł, tylko nie wiem,  jak to zorganizować.  Chodzi mi o sadzenie lasów pamięci,  żeby każdy  zamiast znicza mógł zasadzić drzeki upamiętniające,  kogoś bliskiego.  Byłoby to z pożytkiem dla nas, dla przyszłych pokoleń,  dla naszej planety. 

Na niektorych cmentarzach pojawiaja sie Zniczomaty, gdzie kazdy moze odstawic jeszcze dobre znicze, zamiast wyrzucac, a ktos inny wziac i uzyc je za darmo. 

abcbcd napisał(a):

zawsze dbałam o to żeby pokupic wszystkiego dużo  każdemu zmarłemu..... a później patrzyłam na ten kontener pod cmentarzem z którego smieci wychodziły.... w tym roku nie chce, nie chcę być przyczyną hałdy smieci 

u nas jeden ksiadz prosil na mszy, zeby ludzie stad zabierali smieci ze soba do domu, zeby zostawili miejsce w kontenerze dla przyjezdnych (bo poszly oplaty mocno a gore). Moze to da do myslenia troche... 

Użytkownik4533094 napisał(a):

O kurła, a jak kupujecie balsam do ciała, to już nie produkujecie śmieci? To po co stosować kosmetyki, jak po nich na ogół pozostaje plastikowe opakowanie? A ciało i tak wyląduje na cmentarzu i ktoś Wam (ekologicznie) powinien pozostawiać i w to święto pusty grób i git. :))

Ograniczam do minimum używanie kosmetyków.  I wcale nie będę zła,  jak mi na grobie nie będą robić wystawy. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.