- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lipca 2021, 22:23
Czy siadacie na descr klozetowej w publicznej toalecie? Albo znacie kogoś kto tak robi?
Wiem, że temat trochę dziwny, ale zastanawiam się czy tylko dla mnie jest niewyobrażalne, ze ktos siada na publiczną deskę.
5 lipca 2021, 07:17
Siadam i nigdy niczego nie złapałam, oczywiście tylko wtedy gdy deska jest czysta. Może kila razy trafiłam na jakiś syf który zostawiły poprzedniczki, swoją drogą jaką trzeba być brudną świnia ( zadje sobie sprawę że obrażam świnie)
5 lipca 2021, 07:26
Ja już wiem jak wygląda taki kibel po Małyszu. Nieważne, że ktoś inny też będzie chciał skorzystać, ważne że ja nie zaraziłam się. W zeszłym roku szłam na Pilsko. Przed szczytem jest ogromne schronisko. Siku okrutnie mi się chciało. Gdy weszłam do damskiej toalety, to myślałam, że żygnę. Cały kibel, łącznie z kabiną był oszczany, bo wielkie damy dbające o swoją pochwę nie usiadły na desce, tylko lały jak popadnie...faktycznie, bardzo higieniczna postawa.
5 lipca 2021, 07:27
Nigdy nie siadłam i nie siądę, serio, to jest ohydne siadać na kiblu po kimś obcym. Nawet u znajomych czy rodziny nie siadam, zawsze Małysz. Przed wyjściem do np. galerii specjalnie nie pije kawy, żeby nie musieć iść do toalety. Tzn. w moim przypadku - prawdopodobieństwo spada do zera. Współczuję ludziom dużo sikającym lub robiącym kupę w różnych porach dnia, u mnie "dwójka" tylko rano u siebie, ale mój organizm działa w tym temacie jak zegarek.
5 lipca 2021, 07:32
Nigdy nie siadłam i nie siądę, serio, to jest ohydne siadać na kiblu po kimś obcym. Nawet u znajomych czy rodziny nie siadam, zawsze Małysz. Przed wyjściem do np. galerii specjalnie nie pije kawy, żeby nie musieć iść do toalety. Tzn. w moim przypadku - prawdopodobieństwo spada do zera. Współczuję ludziom dużo sikającym lub robiącym kupę w różnych porach dnia, u mnie "dwójka" tylko rano u siebie, ale mój organizm działa w tym temacie jak zegarek.
A jak oszczasz kibel podczas sikania na stojąco, to sprzątasz po sobie, czy zostawiasz swoje odchody dla następnej osoby?
5 lipca 2021, 07:46
Mam takie samo spostrzeżenie dot. higieny toalet jak Pumpernikiel. Ktoś ten kibel oszczywa. Ja kładę papier na desce po prostu z uwagi na wcześniejsze korzystanie narciarzy.
wezcie pod uwagę że nie siada się narządami tylko fragmentem skóry.
5 lipca 2021, 07:48
Podobno na papierze toaletowym jest tyle samo syfu, co na desce.
A na naszych telefonach jest go podobno jeszcze więcej.
A sikam na Małysza. Dwójka tylko w domu.
5 lipca 2021, 07:51
tu nie chodzi o syf lotny bo to jest w każdej toalecie normalna sprawa, tylko o ewentualne umazanie się przyschnietym na desce moczem.
5 lipca 2021, 07:52
Rozkładam papier i siadam jak człowiek. O wiele bardziej niz deska, brzydzi mnie obszczana przez narciarki podłoga.
5 lipca 2021, 07:57
Nigdy nie siadłam i nie siądę, serio, to jest ohydne siadać na kiblu po kimś obcym. Nawet u znajomych czy rodziny nie siadam, zawsze Małysz. Przed wyjściem do np. galerii specjalnie nie pije kawy, żeby nie musieć iść do toalety. Tzn. w moim przypadku - prawdopodobieństwo spada do zera. Współczuję ludziom dużo sikającym lub robiącym kupę w różnych porach dnia, u mnie "dwójka" tylko rano u siebie, ale mój organizm działa w tym temacie jak zegarek.
sorry ale ja to wspolczuje osobom ktore musza nad kiblem wisiec na malysza po kilka razy dziennie ;) bo galeria galeria, ale w pracy tez jakos trzeba korzystac.