- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 czerwca 2021, 20:18
Dlaczego niektórzy ludzie śmierdzą skisłym potem? Pytam serio. Dzisiaj byłam pierwszy raz na biegach grupowych i była tam jedna kobieta, dorosła, zadbana, a jak tylko się do niej zbliżyłam to mnie zatykało, taki okropny, skiśnięty pot. Pamietam, że ten zapach można było często spotkać w dziewczęcej szatni po wu-fie. Czy to kwestia hormonów?
Edytowany przez .Daga. 9 czerwca 2021, 21:32
9 czerwca 2021, 23:20
Dlaczego niektórzy ludzie śmierdzą skisłym potem? Pytam serio. Dzisiaj byłam pierwszy raz na biegach grupowych i była tam jedna kobieta, dorosła, zadbana, a jak tylko się do niej zbliżyłam to mnie zatykało, taki okropny, skiśnięty pot. Pamietam, że ten zapach można było często spotkać w dziewczęcej szatni po wu-fie. Czy to kwestia hormonów?
Myślę
Myślę, że tak. Zawsze uważałam, że problem śmierdzących ludzi to kwestia higieny. Dziś, kiedy sama mam problem wiem, że higiena nic tu nie pomaga. Po ciąży strasznie mój pot śmierdzi, właśnie tak, jakby był zakiszony, czy nawet cebulą. Coś okropnego.
9 czerwca 2021, 23:35
ja mam tak jak np jadę autem i ktoś mi wyjedzie lub coś się zdarzy i mam śmierć przed oczami dosłownie 1 sekunda i cała jestem spocona(a jeżdżę dużo i daleko autem). Jeśli się nie stresuje mojnpoy nie ma tak silnego zapachu jak właśnie wtedy gdy zobaczę śmierć przed oczami
10 czerwca 2021, 00:14
Linux: Myślę, że zawstydzasz jeśli dalej tak uważasz po tych wszystkich historiach, które tu dziewczyny opisały. W ciele człowieka zachodzą różne zmiany (czy to na skórze czy w ciele), które sprawiają, że możesz mieć pot o brzydkim zapachu bez względu na higienę. Po prostu przeczysz nauce (medycynie). Z drugiej strony, uwierz mi, że niektórzy ludzie po dwóch dniach nie śmierdzą, jeśli nie uprawiali sportu i mają prace siedzącą. Deal with it.
10 czerwca 2021, 05:50
U mnie osobiście to z pewnością kwestia hormonów z workiem pot z praktycznie bezwonnego nabrał zapachu ostrzejszego, normalnego potu. Myślę że dobrą robotę robię antyperspiranty z dodatkiem srebrna bo ostatecznie smród powodują bakterie rozkładające pot. I to co dany osobnik je też może mieć znaczenie ale są to pewnie cechy osobnicze
10 czerwca 2021, 06:16
ja poce sie ostatnio czesciej niz kiedys - wiek i menopauza, na szczescie nie wiaze sie to z silnym zapachem. Jednak zauwazylam ze jak raz mialam koszulke z bawelny z jakas domieszka to faktycznie byl dziwny zapach , no i nie zakladam nic dwa razy bez prania, raz kiedys mi sie zdarzylo i niestety "wyczulam" skutki dosyc szybko i myslalam ze tego dnia nie przezyje. Do prania mozna teraz tez kupic srodek przeciwbakteryjny - pomaga idealnie na ciuchy przepocone. Warto tez uzyc na te po sporcie.
10 czerwca 2021, 06:58
- Stres (mam tak samo jak część z Was - podczas dużego stresu i nawet kilka dni po pocę się jak świnia, i to w wyjątkowo śmierdzący sposób - mogę śmierdzieć 15 minut po wyjściu spod prysznica),
- plastikowe koszulki sportowe (znajomy biegacz w takich koszulkach zajeżdża na kilometr, a znam go na tyle dobrze, że wiem, że się normalnie myje - no i w bawełnie w ogóle go nie czuć), problemy hormonalne,
- jedzenie (czosnek i cebula, też to przerabiałam),
- źle dobrany dezodorant (kiedyś "odstawiłam" antyperspiranty w sprayu na rzecz dezodorantów w kulce - przez jakieś 10 lat było w porządku, potem zaczęłam mieć problemy z poceniem i trochę czasu zajęło mi dojście do tego, że te kulkowe dezodoranty pogarszają sprawę. Dezodorant w kamieniu nieco pomógł, ale nie bardzo. Wróciłam do antyperspirantów w sprayu i nagle problem zniknął).
EDIT: Berchen wspomniała środki antybakteryjne i przeciwgrzybicze do prania - potwierdzam, kupiłam jakiś czas temu Septon żeby przeprać ubrania po problemach skórnych i chyba przy nim zostanę - radzi sobie też bardzo dobrze ze stęchlizną i smrodem rzeczy, które leżały gdzieś przemoczone.
Edytowany przez 10 czerwca 2021, 07:01
10 czerwca 2021, 07:05
Może tak miała. Moje dziecko od maleńkości ma okropnie śmierdzące stopy- myje się codziennie i codziennie zakłada wszystko świeże, ale jak buty zdejmie to można umrzeć. Na każdym wyjeździe w hotelu jego buty wędrowały na parapet, bo się nie dało wytrzymać
10 czerwca 2021, 07:28
teoria o braku higieny jest nieprawdą, nie kłamstwem, ale wyciagnietym wnioskiem na skróty.
żadne stworzenie na świecie, w tym człowiek, nie musi ze swej natury codziennie taplać się w chemicznych środkach, aby nie emitować silnych zapachów, pozwalających go identyfikować. Zapachy sa sygnałem, jesli zapach jest odrzucający dla przedstawicieli swojego gatunku, to znak, że organizm nie jest w pełni zdrowy. Smierdzą przemiany hormonalne, zatrucie (alko, leki, środki ochrony roślin itd), część chorób (chociazby wspomniana cukrzyca czy wszelkie problemy okołocukrzycowe), zaburzenia kortyzolu, starość gdzie wszystko już nie funkcjonuje jak nalezy i pierdyliard innych rzeczy. Nadmierna sterylizacja skóry zabijajaca bakterie powodujące regulację wydzielin też może być przyczyna. O, antybiotyki wszelkie, naturalne czy w tabletkach, te to potrafia ;)
jeśli ktoś poci się nadmiernie i z wonią pod ubraniem, to daje mi to całkiem niezły obraz tego, co na sobie nosi. Sztuczne tworzywa, włókna naturalne impregnowane wysoce szkodliwymi środkami, nawet bawełna uprawiana przy uzyciu znacznej ilości srodków chemicznych.
i tu można o tym skrótowym wniosku tyle, że nie śmierdzi się z powodu nie mycia codziennego, a z uwagi na tryb zycia w obecnych czasach część ludzi powinna się myć cześciej niż by musiała z powodu dokuczliwych woni. Ale to nie jest brak higieny stricte, a stygmatyzacja takim pogladem jest niesprawiedliwa, żeby nie powiedzieć że troche wręcz podła.
Edytowany przez Cyrica 10 czerwca 2021, 07:37
10 czerwca 2021, 08:01
mnie w tym wszystkim irytuja faceci co twierdza ze ich smrod to oznaka meskosci. Woda i mydlo be, dezydorant be
10 czerwca 2021, 10:29
Jeszcze dodam taka ciekawostke, moj ojciec pracowal z taka babka w biurze zawsze w garsonce makijaz szpilki a zawsze sie skarzyl ze strasznie wali od niej potem i nie moze do niej podchodzic. No chyba za 20 lat to trwalo, ta jego meka, az pewnego dnia moja mama kupila sobie nowe perfumy neomi compel i moj ojciec zaczal na nas krzyczec co to tak smierdzi i sie okazalo ze to wlasnie te perfumy uzywala ta babka i one podobno wala strasznym upoceniem wedlug mojego taty. Czyli czasem cos dla jednego jest perfuma a dla drugiego kupa