Temat: Chomik i kot

Witam wszystkich mam pewien problem, mój chomik uciekł z klatki niestety syn nie zamknął dokładnie klatki i poszedł sobie, nie mamy pojecia gdzie jest jakby się rozpłynął, i teraz do sedna mamy kota w domu, domowego, nie wychodzącego na dwór, czy jest możliwość że kot by zjadł chomika tak żeby nic widać nie było?plamki krwi cokolwiek? Dodam że wczoraj nie było nas w domu, kiedy chomik uciekł. 

U mnie kiedyś kot zjadł chomika więc jak najbardziej jest to prawdopodobne 

Tak, ale czy żaden kompletnie żaden ślad by nie został gdyby kot go zjadł? 

Nie ma takiej opcji. Kot bawiłby się zdobyczą. Cieszyłby się z upolowanej zabawki.

Pasek wagi

No właśnie 😫 chomik poprostu zniknął, rozpłynął się.. Jestem załamana 

Daj znać czy się znalazł. Ja myślałam, że mój kot to aniołek, dopóki na moich oczach nie zamordował jednym ruchem łapiąc na balkonie ptaka wielkości nieco większej od sikorki. To było straszne. No ale taka kocia natura... Oby chomik żył. 

Chomik nadal nie odnaleziony, ja zdaje sobie sprawę że kotka mogła go pozbawić życia ale nie uwierzę ze nie został by najmniejszy ślad po tym 

Kot jest w stanie zjeść mysz i nie zostawić żadnego śladu, ewentualnie obejrzyj kota czy nie ma przy wąsach jakiegoś śladu krwi, ale po takim czasie to już pewnie wszystko zlizał. Zwróć uwagę czy je tyle samo karmy co wcześniej, to zawsze jakiś trop. 

Z karmą nic się nie zmieniło je jak jadła wcześniej, mój kot to taka oferma ogólnie no i trudno mi w to uwierzyć, ona prędzej by zamęczyła 

Chomik mógł zawędrować w dowolne miejsce. Znajomi znaleźli swojego u sąsiadów. Może popyta, czy u nich nic nie hałasuje. 

wychodzacy kot brata lapie myszy i je przynosi zabite ale nie zjada

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.