Temat: Nadinteligentni - psycholog

Cześć!

Tytuł postu jest dosyć egoistyczny, ale osoby, które mają wiedzieć o co chodzi, będą wiedziały. 

Chciałam zapytać, czy są tutaj jakieś osoby ze zdiagnozowaną nadinteligencją? Jak wyglądała wasza diagnoza? Do jakich specjalistów chodziłyście/chodziliście? 

Wiem, że ciężko się o tym rozmawia, samej ciężko mi o tym pisać, ale mam nadzieję, że ktoś odpowie... Tutaj, albo w wiadomości prywatnej, jak wolicie :)

Cyrica napisał(a):

Przecież to nie o to chodzi. Nadinteligencja, wysokowrazliwość (czasem nadwrazliwość), to pojecia które bada sie w odniesieniu do funkcjonowania jednostki w społeczności. I nie chodzi o jako taka bystrość czy to, że ktoś płacze na Królu Lwie, tylko o to, dlaczego ktoś, komu pozornie niczego nie brakuje nie potrafi funkcjonować wg przyjetych ogólnie standardów. Sam przerostek "nad" nie jest tu tozsamy z tym, że ktoś jest lepszy. Jest ponad bo jego stopien cechy jest po prostu wyzszy i determinuje inne cechy odpowiadajace za socjalizacje i odbieranie świata przez człowieka. 

Tak, tak dokładnie o to chodzi! 

Nie umiałam tego opisać, a sam termin jest dosyć kontrowersyjny i wydaje się być jednoznaczny, z czego zdaję sobie sprawę.

KamiiiFr napisał(a):

Czesc, 

Wiem o co chodzi z nadinteligencja, czytalas ksiazke Christelle Petitcollin "Jak mniej myslec"? Ona tam porusza temat tego zjawiska i naprowadzila mnie, ze ja tez moge miec z tym problem. Niestety nie bylam jeszcze u psychologa, bo wlasnie oczekuje na zmiane przychodni, ale jak pojde to o tym wspomne na pewno. 

Nie czytałam, ale już jest zamówiona i czekam na dostawę. Może wyprostuje mi kilka spraw 

Zucchini napisał(a):

Jakim testem mierzona i w czym jest problem? Wysokie IQ nie ma nic wspólnego z kompetencjami społecznymi i ogólnie pojętym radzeniem sobie w życiu. Możesz mieć wybitny wynik testu, a jednocześnie np. aspergera, być społeczną amebą, a dodatkowo twoje problemy mogą wynikać z jeszcze innych źródeł. Samo wysokie IQ, w skrócie pomijając EQ, nie może w niczym przeszkadzać lub powodować problemów. Inna sprawa to jego wykorzystanie w życiu. To trochę jak posiadanie bardzo szybkiego procesora. Możesz nadal używać tylko kalkulatora całe życie i nic się nie stanie. A można wykorzystać do niesamowitych rzeczy, o ile reszta komponentów niskiej jakości tego nie zahamuje. 

Chodzi mi o psychologiczny aspekt, który nazywa się „nadinteligencja”, wyżej wyjaśniła to Cyrica i o to właśnie mi chodziło

Obstawiałam, kto tu w tym temacie będzie się czuł jak ryba w wodzie, bo tak lubi być uważanym za inteligenta i się nie pomyliłam, dwie celebrytki już są, brakuje jeszcze ze dwóch, czekam na was 😂

daemon.next.door napisał(a):

Dobry temat. Zaraz pół geniuszy z Vitalii się zgłosi, żeby się pochwalić. Czekam kto będzie następny ??

Dlatego warto tu przycupnąć XD

Nie ma czegoś takiego jak nadinteligencja.  Inteligencja powyżej przeciętnej to nadal norma.  Tak samo jak poniżej przeciętnej. Oczywiście wiadomo co lepsze ;))))

Pasek wagi

Wiem, o co ci chodzi, mimo iż jak sama stwierdziłaś, nie chcesz i nie umiesz o tym pisać 🙄 Więc musimy się wszyscy domyślać. Dlatego jeszcze raz zapytam, jakim testem mierzona i na jakiej podstawie postawiona diagnoza. Metod jest sporo. 


Pasek wagi

Może określenie "wysokowrażliwi" na starcie byłoby bezpieczniejsze niż "nadinteligentni" :D 

Pasek wagi

Zucchini - nie mogę zrobić cytatu, Vitalia mi się zacina. Jestem w trakcie diagnostyki, stąd moje pytania. Póki co miałam robiony test Ravena, test IQ i jakieś badanie z pytaniami które się powtarzały ale inaczej napisane, było ich dużo, ale nie znam nazwy tego testu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.