- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 marca 2021, 12:39
Czy któraś z was brała ślub i zrezygnowała z tradycyjnego wesela? Jak było? Ile osób było obecnych? :) Czy z perspektywy czasu podjęłybyście jeszcze raz taką decyzję?
Albo może wyprawiłyście wesele, ale z perspektywy czasu uznajecie, że lepszy byłby sam ślub bez wesela?
Jestem przed 30tką, więc wśród znajomych boom ślubny, wszyscy organizowali wesele i wszyscy cieszą się, że już to za nimi :P W sensie sama impreza spoko, ale samodzielna organizacja już nie.
8 marca 2021, 12:47
Tak, ślub cywilny plus najbliższa rodzina i przyjaciele na obiedzie - jakieś dwadzieścia parę osób. Podjęliśmy słuszną decyzję.
8 marca 2021, 12:47
Mimo stresu związanego z organizacją cieszę się, że zorganizowałam wesele, być może nie każdy z gości był zadowolony ale jak dla mnie było jak z bajki
8 marca 2021, 12:52
My zyjemy 13 lat bez slubu ale gdybysmy go brali, na pewno nie byloby to wesele. Nie czulabym sie dobrze w takim swietle jupiterow, poza tym po tylu latach, co tu tak swietowac :P
8 marca 2021, 13:33
Ja miałam małe wesele, na 45 osób, a raczej przyjęcie weselne, bo z tradycyjnych elementów to był pierwszy taniec i tort. Ślub cywilny trwał z 15 minut, więc generalnie było mało pompy;). To była rzeczywiście najbliższa rodzina i najbliżsi znajomi i cieszę się, że się na to zdecydowaliśmy.
Edit: A ślub braliśmy po 11 latach razem i nikt już nie wierzył, że do tego dojdzie :D.
Edytowany przez brujita 8 marca 2021, 13:35
8 marca 2021, 13:55
Nie miałam wesela i nie żałuję. Źle się czuję na tego typu imprezach nawet jako gość. Jako główna bohaterka wykończyłabym się psychicznie, nie podołałabym absolutnie.
8 marca 2021, 13:55
dwa śuby i ani jednego wesela. Po pierwszym było przyjęcie w domu na około 30 osob, starsi osobno i modzież osobno. Jestem zadowoona i to byly dobre decyzje. Wesel nie znoszę...
8 marca 2021, 13:59
dwa śuby i ani jednego wesela. Po pierwszym było przyjęcie w domu na około 30 osob, starsi osobno i modzież osobno. Jestem zadowoona i to byly dobre decyzje. Wesel nie znoszę...
Do trzech razy sztuka xD
8 marca 2021, 14:01
U nas był ślub cywilny, a potem zaprosiliśmy gości ( w sumie 11 osób) do restauracji na obiad. Na wesela mam alergię, źle bym się czuła jako "gwiazda" takiej uroczystości:) Nie żałuję.
8 marca 2021, 14:05
Mieliśmy obiad, na 110 osób, ale bez tej tradycyjnej weselnej otoczki. Z perspektywy czasu - zrobiłabym dokładnie tak samo. Ja mam alergię na ten typowy weselny "folklor" (jakieś bramy, witanie chlebem i solą, tłuczenie kieliszków, wodzirejów, disco polo, wspaniałych rodziców mam, ślubne zabawy i tego typu atrakcje), więc był po prostu obiad, bez wódki (było wino i szampan). Przeciągnęło do północy i większość gości została do końca.