- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 lutego 2021, 18:12
Drogie kobietki, powiedzcie kto u Was zajmuje się przygotowaniem obiadów w domu? Wszystko jest na waszej głowie czy np dzielicie się jakoś z partnerem?
Ja czuję lekką niesprawiedliwość bo pracuję w korpo i w zasadzie od roku robię to zdanie, co oznacza że ja gotuję obiad. Facet jeździ do pracy więc wraca o 17 i ma gotowy czekający obiad z czego jest oczywiście mega zadowolony :D fakt zmywa później naczynia, ale nie oszukujmy się przygotowanie całego obiadu zajmuje więcej czasu. Zastanawiam się jak to jest w innych domach :)
28 lutego 2021, 21:38
W 90% gotuje moj maz. Ale jesli sa to slabe dania dla naszego 2latka to wtedy ja mu cos szykuje. Wiec sprawiedliwość zachowana.
28 lutego 2021, 21:38
Mój aktualnie gotuje w weekendy. W tygodniu głównie ja, czasem coś zamawiam. Kiedy zacznę pracować poza domem opracujemy jakaś inna strategię.
28 lutego 2021, 22:28
Gotuję wyłącznie ja, bo jestem strasznie wybredna i oczekuję konkretnych smaków. Poza tym preferuję kuchnię polską, o której mój mąż tyle wie ile zje. Zmywam w trakcie gotowania, po posiłku zostają wyłącznie talerze i sztućce. Ze śniadaniami i kolacjami jest różnie - czasami każdy sobie, czasami ja dla nas. Poza gotowaniem jest mnóstwo obowiązków w domu i wokół niego, więc mój mąż też ma co robić. Poza tym, tak jak u Despacitoo, jest naszym kierowcą.
28 lutego 2021, 22:44
Gotujemy po równo, nie ma wykorzystywania nikogo. A jak nie ma gotowania po równo to nie ma jedzenia. Oczywiście musiałam to wytłumaczyć w twardych słowach mojemu lubemu wychowanemu w śląskim domu. Ja jestem pracująca kobieta i nie mam ochoty mieć na swojej głowie niańczenia dorosłego chłopa, który zdechnie z głodu jeśli nie będę go traktowac jak niedorozwiniętego umysłowo.
28 lutego 2021, 22:55
Tylko ja robię jedzenie, ale lubię to, i też jestem w tym doświadczona. Mój mógłby pewnie zrobić jakieś proste danie, ale do moich umiejętności mu daleko. Tylko, że nie ma też problemu jak nic nie zrobię, i jak upiokę chleb to też uznaje to za danie i je z masłem.
28 lutego 2021, 23:22
Tylko ja robię jedzenie, ale lubię to, i też jestem w tym doświadczona. Mój mógłby pewnie zrobić jakieś proste danie, ale do moich umiejętności mu daleko. Tylko, że nie ma też problemu jak nic nie zrobię, i jak upiokę chleb to też uznaje to za danie i je z masłem.
Mój próbował piec chleb. Wyszło coś, czym można człowieka solidnie uszkodzić, istny kamień po upieczeniu. Od tamtej pory Mężu trzyma się z daleka od jakichkolwiek wypieków, ma tyle szczęścia, że ja naprawdę lubię piec, wiec chłopina nie musi własnych ekspertów zjadać 😁
1 marca 2021, 00:08
moj gotuje obiady i kolacje 5 dni w tyg. Sam tez zmywa. Liste zakupow robimy razem i razem tachamy to do domu.Ja nie znosze naczyn. Ale np ja sprzatam chate, robie pranie etc. Wiec nie narzekam. On tez nie marudzi bo twierdzi ze uwielbia dla mnie gotowac.
1 marca 2021, 00:44
Drogie kobietki, powiedzcie kto u Was zajmuje się przygotowaniem obiadów w domu? Wszystko jest na waszej głowie czy np dzielicie się jakoś z partnerem?
Ja czuję lekką niesprawiedliwość bo pracuję w korpo i w zasadzie od roku robię to zdanie, co oznacza że ja gotuję obiad. Facet jeździ do pracy więc wraca o 17 i ma gotowy czekający obiad z czego jest oczywiście mega zadowolony :D fakt zmywa później naczynia, ale nie oszukujmy się przygotowanie całego obiadu zajmuje więcej czasu. Zastanawiam się jak to jest w innych domach :)
Gdyby mój nie gotował to byśmy żyli głownie na kanapkach lub co pod ręką :D. Ja gotuję czasem, "dla przyzwoitości" żeby cokolwiek robić :P