Temat: Operacje plastyczne

Czy poddałyście się kiedyś operacji plastycznej ? Jeśli tak to co poprawiałyście i czy żałujecie czy wręcz przeciwnie ? 

chetnie bym sie pozbyla nadmiaru skory z brzucha. Mam calkiem spoko cialo, ale ta " za duza" skora zaslania wszelkie efekty treningowe.jednak na dzien dzisiejszy mnie nie stac

Pasek wagi

Jeszcze  nic, ale  chciałabym biust. Ale mysle ze to po drugiej ciąży, ktora planuje na przyszły rok. 

Nirvanka2016 napisał(a):

vegadula napisał(a):

Nirvanka2016 napisał(a):

vegadula napisał(a):

Raczej do operacji się to nie zalicza (raczej do medycyny estetycznej), ale w zeszly poniedziałek w końcu zdecydowałam się na botoks. Różnica jest ogromna, wiem że będę powtarzać. Poważnie zastanawiam się nad operacją zmniejszenia piersi i wiem, że będę robić plastykę brzucha po porodzie.

A Co botoksowałaś? Mojej mamie zaproponowano zmniejszenie piersi na NFZ ale okazało się że w jednym roku jedna by jej zrobili, a w następnym dopiero drugą. 

Czoło ;) miałam zmarche poprzeczną od mniej więcej 17 roku życia, jeden z moich największych kompleksów, po niecałym tygodniu od zastrzyku (na efekty trzeba czekać nawet do 2 tygodni) nie ma po niej praktycznie śladu. Żałuję że tak długo z tym zwlekałam. 

Co do zmniejszania piersi, kiedyś zagadałam moja lekarkę rodzinna na ten temat, ale jako że mam nadwagę to pierwszym zaleceniem było że mam schudnac i zobaczyć co z piersiami się stanie. Cóż - schudnąć tak czy tak planuję, ale, jakby to ująć... Duże piersi i grawitacja nawet w młodym wieku nie idą w parze, więc tak czy tak po odchudzaniu będę musiała poddać się operacji chcąc zachować ich jako taki wygląd. 

Jak masz duże, przeszkadzające piersi to polecam zmniejszenie. Mojej mamy prywatnie nie stać. A nie będzie rok chodziła z jedną mniejszą cycką. 

Boże, chyba byłam bardzo śpiąca jak pisałam w tym wątku wczoraj bo dopiero teraz doczytałam ten wątek. Wtf!!! To chyba jakiś żart ze strony NFZ! 

EgyptianCat napisał(a):

Berchen napisał(a):

operacje plastyczne wchodzilyby w gre gdybym przezyla jakis wypadek , pozar i byloby konieczne zeby jakos wygladac. Kiedys dlugie lata mialam kompleks odstajacych uszu, na szczescie z wiekiem mi przeszlo i wystarczaja poldlugie wlosy.

Kilka malych zabiegow laserem zrobilam ale bardziej ze strachu przed czerniakiem niz ze wzgledu na urode - pieprzyki na twarzy i kilka wiekszych zmian na ciele. Napatrzylam sie sporo w szpitalach jakie moga byc problemy i powiklania po prostych zdawaloby sie zabiegach i wiem ze nie podjelabym ryzyka jesli nie byloby absolutnie konieczne.

Zrobiłam korektę uszu mając 14 lat i do dziś uważam, że była to jednak z najlepszych decyzji w moim życiu. Lubię mieć swobodę w kwestii fryzury, nie chcę chować uszu pod włosami. Każdemu kto ma kompleks z tego powodu doradziłabym korektę. Nie widzę żadnym słabych stron takiego zabiegu. :)

tyle ze ja nikomu nie odradzalam korekcji uszu, napisalam jedynie ze czasem moze to byc kompleks, ktory przechodzi. Do mojej twarzy i tak nie pasuje fryzura zaczesywana do gory, wiec nie ma problemu, to nie z przymusu mam taka fryzure jaka mam.

Ja nic nie robiłam, mooze jak będę miała pieniądze to zdecyduje się na korektę nosa bo mam kartofla.

I na pewno chce podniesienie Piersi, bo po 1 ciazy oklapłymi troszkę i nawet nie chce myśleć jak będzie jak skończę karmić po drugim dziecku. 

Pasek wagi

W następnym roku będę mieć wycinane tzw. Nietoperze , czyli 4 cm zwisu w dół z ramion .

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

chetnie bym sie pozbyla nadmiaru skory z brzucha. Mam calkiem spoko cialo, ale ta " za duza" skora zaslania wszelkie efekty treningowe.jednak na dzien dzisiejszy mnie nie stac

na NFZ robią jesli masz zwisającą skórę po schudnięciu :)

Pasek wagi

aknaanna napisał(a):

Użytkownik4250924 napisał(a):

Miałam kilka lat temu lifting piersi, najlepsza decyzja w życiu. Lubię swoje wytrenowane ciało, ale zwisające cycki sprawiały mi duży dyskomfort i nie pasowały do reszty. Teraz czuję się dobrze ze sobą od góry do dołu. Nie żałowałam ani kasy, ani blizn, ani strasznego bólu w pierwszych dwóch tygodniach. Teraz mi się wydaje, ze od zawsze takie były.

Gdzie robiłaś i ile płaciłas? :)

Klinika Linea Corporis w Warszawie, wtedy Ok 14 tys zł. 

Tak, kilka lat temu. Najlepsza decyzja w życiu. Szkoda, że nie 10 lat wcześniej.

Pasek wagi

ANULA51 napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Gdybym sie sobie jakos szczegolnie nie podobala, to pewnie tak. Na moje szczescie caloksztalt swoj doceniam, a drobnostki moge i bezoperacyjnie poprawic. Operacje mialam tylko jedna, ratujaca zycie. Nie wspominam jej zle, jak kazdy mialam lek przed narkoza, ale ten, ktory tej narkozy dokonywal trzymal mnie mocno za reke, co dawalo poczucie bezpieczenstwa i odbieralo strach. 

nie każdy , bo ja nie mam leku przed narkozą, wręcz przeciwnie ma luzie jestem i gadam z lekarzami dopóki dopóty nie przyjdzie anestezjolog ;-)

Mnie sama mysl o narkozie przeraza :D Chyba to mnie stopuje przed korekta nosa.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.