- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 listopada 2020, 09:17
Ostatnio mam dużo obowiązków.
Wychodzę z domu o 6 dojazd do pracy zajmuje mi ponad pół godziny koło 7 jestem w pracy.
Z 3 razy w tygodniu muszę zostać godzinę dłużej
Po pracy zakupy i często w domu jestem koło 17.
U mnie dziewczyny kilka razy w tygodniu ćwiczą codziennie zdrowe pudełka są ładnie ubrane paznokcie zrobione. A ja zawsze muszę wybierać albo zrobić trening albo obiad.
Jak chce zrobić paznokcie to nie zrobię treningu.
Nie mówiąc już o czasie na odpoczynek
Czy jakis film w weekend wieczorem.
Myślicie że to kwestia dobrej organizacji. ??
Czy po prostu niektórzy tak mają.
W weekend często też jadę do mamy w czyms kek pomoc i tak zlatuje.
Można mieć czas na wszystko?
Mając do wyboru zrobienie treningu czy hybrydy na paznokciach co byście wybrały?
Lepiej być szczupła chyba no nie
Edytowany przez 1 listopada 2020, 09:24
1 listopada 2020, 11:16
ok widocznie to kiepska organizacja.
muszę popracować nad tym robić plany posiłków i zakupów.
Żeby potem nie tracić nmczasu na szukanie pomysłu na obiad.
No I znaleźć chociaż na początek te pół godziny na trening kilka razy w tygodniu.
A reszta jakoś się ogarnie może.
wiecie tu nie chodzi o to że niepomalowane paznokcie są ohydne bo nie są
Ale ja właśnie lubię mieć zrobione A nie mam kiedy.
1 listopada 2020, 11:18
A o której kładziesz się spać? Ile masz czasu między powrotem z pracy, a pójściem do łóżka? Treningu nie robisz raczej codziennie i paznokci też nie. Gotowanie szybkich obiadów na dwa lub trzy dni, trening 3x w tygodniu, a w dzień bez ćwiczeń paznokcie.
Ja pracuję 6 dni w tygodniu od 12 do 20 i wyrabiam się i z aktywnością fizyczną i z ugotowaniem jakiegoś szybkiego(!) ale smacznego jedzenia, a i czas na jakie film się znajdzie, więc może jednak organizacja u Ciebie leży.
kładę się 21.30 - 22 śpię do 5
Z pracy wracam najczewciej 16.30
Dojazd plus zakupy. Nie mam auta więc co 2 dzień zakupy na bieżąco
No to i tak masz jeszcze 5 godzin. Jakbyś co drugi dzień robiła zakupy i na przemian co drugi gotowała przez godzinę, to zostaną 4 godziny dziennie. Trening 3-4 razy w tygodniu nie zajmuje przecież aż 4 godzin, żebyś nie mogła obejrzeć jakiegoś filmu. Paznokci też nie robisz raczej codziennie. Ja tu widzę sporo czasu
to ja jakaś slamazarna jestem .
Bo ok obiad gotuje godzinę potem zmywanie ok 20 min bo nie mam zmywarki posprzątać mieszkanie ok pół godziny i czas ucieka
1 listopada 2020, 11:21
Ja Ci wierzę i współczuję. Biedna, nawet na stawianie przecinków nie masz czasu, to dopiero musi być życie w biegu ;-(
"U mnie dziewczyny kilka razy w tygodniu ćwiczą codziennie zdrowe pudełka są ładnie ubrane paznokcie zrobione." - jak można ćwiczyć zdrowe pudełka i w dodatku ładnie ubrane? XD
1 listopada 2020, 11:38
A o której kładziesz się spać? Ile masz czasu między powrotem z pracy, a pójściem do łóżka? Treningu nie robisz raczej codziennie i paznokci też nie. Gotowanie szybkich obiadów na dwa lub trzy dni, trening 3x w tygodniu, a w dzień bez ćwiczeń paznokcie.
Ja pracuję 6 dni w tygodniu od 12 do 20 i wyrabiam się i z aktywnością fizyczną i z ugotowaniem jakiegoś szybkiego(!) ale smacznego jedzenia, a i czas na jakie film się znajdzie, więc może jednak organizacja u Ciebie leży.
kładę się 21.30 - 22 śpię do 5
Z pracy wracam najczewciej 16.30
Dojazd plus zakupy. Nie mam auta więc co 2 dzień zakupy na bieżąco
No to i tak masz jeszcze 5 godzin. Jakbyś co drugi dzień robiła zakupy i na przemian co drugi gotowała przez godzinę, to zostaną 4 godziny dziennie. Trening 3-4 razy w tygodniu nie zajmuje przecież aż 4 godzin, żebyś nie mogła obejrzeć jakiegoś filmu. Paznokci też nie robisz raczej codziennie. Ja tu widzę sporo czasu
to ja jakaś slamazarna jestem .
Bo ok obiad gotuje godzinę potem zmywanie ok 20 min bo nie mam zmywarki posprzątać mieszkanie ok pół godziny i czas ucieka
To co Ty takiego robisz na obiad, że zajmuje Ci to aż godzinę?
Przecież w tygodniu można zrobić coś szybkiego, jakiś makaron z sosem, ryż z warzywami, curry, obiad z piekarnika (to tylko przykłady, bo szybkich przepisów jest sporo) to góra 20 minut roboty. Nie wliczam czasu duszenia/gotowania/pieczenia, ale to przecież robi się samo, a w tym czasie można robić coś innego.
Edytowany przez Majkaaa91 1 listopada 2020, 11:40
1 listopada 2020, 11:51
ja robię hybrydy w pol h, ze sciągnieciem 😐 co 2 tyg
1 listopada 2020, 11:54
jakbys naprawdę, ale to naprawdę chciała trenowac, jakbys miala na to mega motywację to czas zawsze by się znalazł. Poza tym nie trzeba trenowac codziennie żeby było efektywnie, 3 razy w tygodniu wystarczy. Ale nie zmuszaj się do czegoś, czego nie chcesz za bardzo robić bo 'trzeba' albo koleżanki robią. Porządny wypoczynek też jest ważny, a że ludzie po pracy z reguły za wiele wolnego czasu nie mają to należy go spędzić tak jak się lubi, I skoro relaksuje cię ogladanie filmów I robienie paznokci to po co się zmuszać do treningów.
1 listopada 2020, 12:03
Masz 5 godzin od powrotu do domu do pójścia spać, hybryd przecież nie robi się codziennie, ćwiczyć też nie musisz 7 dni w tygodniu, codziennie godzina na samo przygotowanie obiadu to też jest bardzo dużo. Ale nawet jeśli zrobienie i zjedzenie obiadu + zmywanie zajmuje Ci dwie godziny, to i tak zostaje jeszcze trochę czasu. Nic się też nie stanie, jeżeli nie posprzątasz w domu codziennie. Jeśli nie masz dzieci i ten czas po pracy faktycznie jest dla Ciebie, to też uważam, że masz problem z organizacją czasu, albo robisz coś za wolno.
1 listopada 2020, 12:14
Te dziewczyny pewnie to uszczęśliwia więc dlatego znajdują czas na treningi i robienie paznokci. A ciebie? Jeżeli sprawia Ci to radość i Cię relaksuje to zorganizuj sobie czas by jakoś wcisnąć to w napięty grafik. Jeżeli chcesz to robić bo inne tak robią to nie tędy droga.
1 listopada 2020, 12:35
Ponoć im więcej mamy wolnego czasu, tym bardziej go marnujemy ;) więc ustal swoje priorytety, co jest w danym momencie dla Ciebie ważne i rób to najpierw. Bzdury, typu oglądanie butów czy torebek online zostawiaj na dużo potem ;) no i gdzie Ty widzisz te fintessowe, poukładane, ladne dziewczyny? może oglądaj mnie Insta, zajmij się sobą i rodziną (o ile ją masz) i czas się znajdzie. Jeśli serio ustalanie priorytetów i organizacja czasem spędza Ci sen z powiek, możesz chwycić za jakąś książkę na ten temat lub przeczytać wpis na blogu, np TU.
1 listopada 2020, 13:14
nie zabłysnę, ale też jestem zdania, że problemem jest organizacja czasu. Aczkolwiek nie tylko Ty masz z tym problem. Mnie się kobiety często pytają jakim cudem mam czas na sport czy oglądnięcie dokumentu, a i jeszcze jakieś ciasto się zrobi po drodze. Trzymam się jednego i tego samego planu dnia czyli zakupy raz w tygodniu, ew. Wskoczenie na szybcika po kilka rzeczy, które są mi niezbędne. Sprzątanie na bieżąco, po sobie, ale jeśli coś zostawię nieskończone to nie ma dramy z tego powodu. Obiad jest jaki jest, albo coś wyciągnięte z zamrażarki, albo zimna kuchnia czy też resztki z lodówki. Żadne cuda na kiju, ale jestem osobą,która cały tydzień może jeść to samo byleby zaspokoić głód. Paznokcie - akurat obecnie robię przy nich stosowne minimum, ale kiedyś jak miałam misję na szpony, pomalowane, o idealnym kształcie to siadałam w weekend czy czasem przy właśnie dokumencie i się bawiłam. Wiadomo, czasem też nie potrafię się wyrobić z planami na cały dzień, bo tu ktoś zadzwoni, tu sąsiadka wpadnie ponarzekać, a jeszcze coś się w kuchni rozleje i dwie godziny są skreślone z życia, dość cenne godziny , ale jesteśmy tylko ludźmi.