Temat: rola aparycji w miłości

Mówią, że faceci są wzrokowcami, a jak to wygląda w przypadku kobiet? Jak dużą rolę odgrywa wygląd faceta przy powstaniu uczucia? Czy można prawdziwie zakochać się w 'brzydalu'? 
Wiadomo, że pewnych rzeczy zmienić się nie da, więc chodzi mi raczej o 'skrajne' przypadki.
Jest fajna piosenka z jeszcze fajniejszym teledyskiem, która w pełni oddaje moją myśl.

Dla mnie osobiście wygląd drugiej połówki ma znaczenie, ale o wiele większą wagę przykładam do charakteru, osobowości etc...być może to dlatego, że nigdy nie przeżyłem niczego innego od miłości platonicznej (szloch)

Melkor napisał(a):

Wygląd jest najistotniejszym kryterium miłości i pożądania u obu płci, nawet jeśli tylko jedna się do tego przyznaje ;) A będzie coraz bardziej istotny przy obecnych społeczno-technologicznych tendencjach. Facet szpetny, lecz bogaty lub wpływowy może mieć kobiety, ale będzie to układ interesowny. .
Miałkie i głupie. Są jeszcze osoby charyzmatyczne, inteligentne, ba, mądre. Rokujące. 

I jest miłość.

Pasek wagi

Zwracam uwage na wyglad, na charakter tez. Pojecie "milosc od pierwszego wejrzenia" dla mnie nie istnieje. Musze faceta dobrze poznac zeby obudzily sie we mnie uczucia. Jest wiele osob atrakcyjnych ale to zdecydowanie za malo zebym sie mogla zakochac. W brzydalu mozna sie zakochac- ile ludzi tyle gustow. Jesli nadrabia charakterem i to fajny czlowiek to czemu nie. Duzo gorsze szanse na milosc ma np. czlowiek bardzo chory, np. sparalizowany. Srednio co miesiac slucham narzekan mojego przyjaciela na wozku, ze zostanie sam do konca zycia..

Pasek wagi

Mam jakiś tam swój typ, jednak tylko jeden mężczyzna, z którym się spotykałam pasował do tego obrazka. Pozostali znacznie odbiegali od mojego typu i bardzo się od siebie różnili. Każdy z nich miał w sobie to COŚ co mnie pociągało, jednak zawsze chodziło o osobowość, nie o wygląd. Kiedy nawiązywałam z nimi emocjonalną więź, natychmiast stawali się oni dla mnie atrakcyjni również wizualnie. Jestem bardzo elastyczna w kwestiach wyglądu, znacznie trudniej mi pójść na kompromis w kwestii poglądów czy cech charakteru. 

moze być przeciętny, ale są rzeczy których nie zniosę. Ważny charakter i chemia

Pasek wagi

xysmenatrix napisał(a):

Zwracam uwagę na wygląd. Absolutnie nie interesuje mnie to, czy facet jest obiektywnie przystojny, ale musi wpasować się w moje pojęcie atrakcyjności.

Dokładnie.

Ale charakter bardzo dużo zmienia - może zarówno obrzydzić przystojniaka jak i odczarować przeciętniaka ;) 

bridetobee napisał(a):

xysmenatrix napisał(a):

Zwracam uwagę na wygląd. Absolutnie nie interesuje mnie to, czy facet jest obiektywnie przystojny, ale musi wpasować się w moje pojęcie atrakcyjności.
Dokładnie.Ale charakter bardzo dużo zmienia - może zarówno obrzydzić przystojniaka jak i odczarować przeciętniaka ;) 

No właśnie pamiętajmy że gusta są różne. Ja nie lubię przystojniaków tak samo jak facetów z nadwagą i otyłością 😂

Jednak jest wielu facetów, którzy są średnio atrakcyjni, ale właśnie nadrabiają charakterem czy charyzma. I mam wrażenie, że mężczyznom w tej kwestii więcej się wybacza - mniej atrakcyjna kobieta, za to z pięknym charakterem jednak będzie gorzej oceniana.

Mężczyznom pod każdym względem więcej się wybacza.

cancri napisał(a):

Jednak jest wielu facetów, którzy są średnio atrakcyjni, ale właśnie nadrabiają charakterem czy charyzma. I mam wrażenie, że mężczyznom w tej kwestii więcej się wybacza - mniej atrakcyjna kobieta, za to z pięknym charakterem jednak będzie gorzej oceniana.

Wiele moge zaakceptowac, ale podstawowego kryterium nie odrzuce - facet musi byc wyzszy ode mnie (mam 176 i dla mojego faceta te 180 cm to mininum) 

Pasek wagi

Bajka o Pięknej i Bestii jest po to, bo zakonczyć tego typu dylematy we wczesnym dzieciństwie, a potem po prostu dac sobie żyć, i nie rozważać kwestii każdego centymetra fizjognomii potencjalnego partnera, bo to marne podwaliny dla związku. Chyba, że ktoś ma swój konkretny cel w aparycji partnera, ale niech wtedy nie miesza w to miłości czy innych pozytywnoludzkich uczuc. 

Rzecz w tym, że nie każdy urodził sie i koniecznie musi być zjawiskowo piekny z natury. Ale ogólna higienę wizerunkową i ogłade może wypracowac każdy, kto żyje w tej samej grupie społecznej, co stawia jej członków na równi w szansach zdobycia dobrego partnera. Cała reszta to interes, fanaberia i bajki. Pan z przykłady Melkora nie jest wystarczajaco brzydki, bo go społeczeństwo wyrzuciło na margines w kwestiach doboru, ale wyglada na zapijaczonego, brudnego idiotę, a to juz zupełnie osobna sprawa. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.